Nie wiem czy tak się nie dzieje jak ktoś nagle jakimś cudem zacznie strasznie dużo budować mimo swojego zaawansowania.
Dlatego ja osobiście wolę patrzeć czego u mnie brakuje.
Np. Nogi miałem duże, ale łapy beznadziejne.
Olalem robienie nóg by podciągnąć górę i efekt myślę ok.
Jestem fanem proporcjonalnych sylwetek.
Co z tego, że ktoś może mieć dowalone nogi jak góra mocno odbiega co psuje estetykę.
To samo na odwrót
Wolę powoli budować ale tak by być estetycznym dlatego teraz np. Klatę i nogi traktuje po macoszemu by poprawić cale ramiona
A mało kto raczej jest jak ten zmarły Dallas ktory wszystko równomiernie doyebal.
"Wszystko co teraz potrzebujesz to odrobina wyobraźni...Wasza wyobraźnia czy w to wierzycie czy nie, jest zwiastunem szczęścia jakie zagości w waszym życiu. Jeśli nie jesteś w stanie wyobrazić sobie tego jak może być, to nie oczekuj, że kiedykolwiek to ujrzysz spoglądając w lustro"
Dziennik treningowy:
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Cayek__Road_to_Aesthetics_2015/16_-t1062933.html