+20min aerobów na czczo
+15min interwałów po treningu
świetny trening, wydaje mi się, że jak do tej pory najlepszy DT nowym planem, oby jak najwięcej takich dni
wszystko weszło z jeszcze większym zapasem niż tydzień temu, czucie bdb, powoli się rozkręcam
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
21512
Napisanych postów
30767
Wiek
30 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
870193
My z Erwim po treningu. Jak na 3 tygodnie - bo tyle się nie widzieliśmy - to widać poprawę. Szału nie ma, bf wysoki dalej, ale coś tam na brzuchu się rysuje. No i widać, że jest bardzo zmotywowany i cierpliwy, a to dobrze wróży
Dzisiaj gościnnie u Przemka
Gdyby nie problem przy frontach to trening wszedłby idealnie - przy docelowej serii ze 140tką coś mi pykło w prawym udzie, jakby naderwało się kilka włókien, kojarzę, że miałem już z 2 razy taką akcję w tamtym roku. Zresztą widać na filmie, ból pojawił sie przy 3 ruchu, pokusiłem się jeszcze o 4, ale kompletnie go nie kontrolowałem, bo jednak mocno odczułem tą nogę, plecy puściły, mimo sił nie było sensu dalej szarżować. Potem przy regresie ze 120tką podobna sytuacja, wolałem nie ryzykować i dałem sobie spokój po 2 powt, przy 100kg już było nieco lepiej
Dalsza część treningu jak najbardziej udana, chociaż dyskomfort był odczuwalny cały czas, postanowiłem dorzucić nieco serii z racji, że siady nie weszły jak powinny, a na koniec dałem jeszcze sesję cardio, skoro i tak Przemek kręcił
No i tak jak Przemek napisał wyżej, jak na tak krótki okres od naszego ostatniego spotkania wiadomo, że za wiele nie ruszyło tym bardziej, że to dopiero początek redukcji, natomiast liczę, że niedługo nadejdzie ten moment i wszystko fajnie się rozchula
Natomiast co do formy Przemka to rzeczywiście wydaje mi się, że te łapy u niego ruszyły do przodu, wiadomo akurat, że prio na łapy to dla niego katorga ale przynajmniej cel po części osiągnięty, plus bf calutki czas na świetnym poziomie, mini cut w tym przypadku moim zdaniem nie ma racji bytu
No i mam nadzieję, że przy kolejnym spotkaniu różnica w mojej formie będzie dużo większa
Szacuny
10650
Napisanych postów
30005
Wiek
32 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
609926
dobrze że odpuściłeś, 3tyg temu miałem podobnie że w tym miejscu co rok tmeu była kontuzja pojawil sie podobny ból tylko lzej i zwykłych siadow juz nie byłem w stanie robić, po 4 dniach mialem akurat wizyte u fizjo i jak sie okazało popotrostu tam gdzie rok temu było ponadrywane pojawily się zrosty dosyc mocne, porozrywał to, co nie było przyjemne i potem już luzik.
p.s jak pisalismy jakis czas temu przyjdzie ten moment ze sylwetka pojdzie z dnia na dzień, u mnie po offie było tak ze ruszyło to od 6-7tyg
Szacuny
2645
Napisanych postów
13588
Wiek
28 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
469233
no nie chciałem przesadzić, już nie raz mnie takie akcje zweryfikowały, szczególnie jak naderwałem klatkę i miesiąc na tyłku siedziałem
właśnie to jest to o czym mówisz, czekam aż w końcu bujnie - ten moment zszedłem z clena na niecałe 2tyg, potem jak odpalimy boga słońca to może popali to sadło
Szacuny
2645
Napisanych postów
13588
Wiek
28 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
469233
Od dzisiaj podbitka cardio na czczo o 5min.
Micha bez zmian, jedynie zaczynam rozkładać wszystko na 6 posiłków, bo jednak ssanie jest już nieco większe
przyjemny trening, wszystko ładnie pięknie, gdyby nie to, że pękła rura na siłce i przez awarię nie mogłem się nawet umyć po treningu, a jechałem prosto do pracy...
w każdym razie wszystko weszło tak jak powinno, siła jeszcze nie ta, ale i na to przyjdzie czas
mocny trening wszędzie dorzucone, delikatny zapas jeszcze jest, ale już wcale tak lekko nie było, lecimy dalej!
jutro niestety DNT, a w czwartek nogi, mam nadzieję, że uda się go zrobić bez żadnych problemów z udem