DT Brann- Headlong

Tylko ja mam wrażenie, że kolega przesadza z leksza? Skórę z parówek czy kuraka obdzierać? Serio? Jeszcze jakbyś był redlertem przed zawodaami, albo był Maackiem, to jakoś bym to przełknął.

Dzisiaj też obdzierałem :D Rybę z panierki. Na obiad jakies chore halloweenowe menu. Wszytsko barwione jakimiś barwnikami. Zeby było strasznie. Tabela nie uwzględnia miski warzyw i prochu (23gr białka 100kcal). Filet na telerzu jeden. Ale dobrałem jeszcze 2. Trening przełożony na jutro. Jeszcze jestem w pracy














Zmieniony przez - Brann w dniu 2017-10-31 22:15:33

fanslaska

Tylko ja mam wrażenie, że kolega przesadza z leksza? Skórę z parówek czy kuraka obdzierać? Serio? Jeszcze jakbyś był redlertem przed zawodaami, albo był Maackiem, to jakoś bym to przełknął.

E tam z leksza...to mało powiedziane Przy takim jedzeniu to wyników treningowych nie będzie za wielkich. Jeśli tak liczysz kalorie, białka i inne duperele, a masz do dyspozycji to, co masz, to może IIFYM?

Oj tam, oj tam. Przynajmniej robie normę z białkiem :D a tak poważnie...Mysle ze te moje tabelki są lekko niedoszacowane. Jak zauważyła Paatik nie uwzględnia ona choćby sposobu przygotowania mięs. Mimo ze pozbawiam ich panierki/skóry/sosów/zbędnego tłuszczu -to nie da sie tego zrobić w 100 procentach



Zmieniony przez - Brann w dniu 2017-11-01 08:11:11

Zmieniony przez - Brann w dniu 2017-11-01 08:12:37

Dzisiejszy trening. Miało byc SS. Po sugestiach że robię sobie tu jajca dołożyłem ciężarów.

Wszystko poprzedzone rozgrzewką:


2x5, 1x5, 1x3, 1x2, Przysiad
2x5, 1x5, 1x3, 1x2, Wyciskanie leżąc
2x5, 1x5, 1x3, 1x2, Martwy ciąg


Serie robocze:

Przysiad: 7x5 -40kg

Wyciskanie leżąc 3x5 -30 kg

Martwy ciąg 7x5 -80 kg


Zwiększyłem ilośc serii roboczych przysiadu martwego bo robiłem sobie nagrywki i oglądałem. I chialem zrobić nastepne lepiej. Niestety byłem po każdej serii bardziej zmęczony więc wychodziło gorzej :P

Dalej:

Hantelki :uginanie na zmianę do przedramienia:

3x10 10 kg( na kazała rękę )


3x5 12 kg

Próbowałem 14 ale po drugim , trzecim powtórzeniu cały wije się jak piskorz i pomagam sobie ciałem.

Rozpiętki na ławce skośnej :

3x10 12 kg

Na wiecej nie starczyło czasu.

Zamiast bieżni spacer na siłownie- Ok 2 km w jedna strone. Hotelową zamknęli i musiałem się wybrać do miejscowej całodobowej sieciówki.


Teraz trzy dni odboju od jakiejkolwiek forsującej aktywnosci

Koryto: 1.11. 2017

Jest taki jeden dzień w tygodniu że standard śniadaniowy na stołówce wzbogacony jest jajami sadzonymi i bekonem smażonym. korzystam:) Na śniadanko dwie kromki chleba na nich jaja sadzone, bekon dwa plastry, keczup i tabasco. Bez najmniejszych wyrzutów sumienia:) Na obiad znowu walczyłem z halal. Bo wołowina w ciemnym sosie mnie nie przekonała . Tabela nie uwzględnia bekonu (ze 300 kcal), prochu(100kcal) i miski warzyw(ze 100kcal)











Zmieniony przez - Brann w dniu 2017-11-02 09:39:34

to żółte to święty kurczak czy indor? Wygląda na porcję suchego mięsa bez tłuszczu - raczej bezgrzeszne w sensie diety a nie halal:) Chyba z pół kilo mógłbyś zjeść:)
Bekon jak go dobrze wytopili to nawet przy moich tłuszczach się mieści w diecie. Gorzej z tym chlebem co tam jesz..
A czemu aż 3 dni bez aktywności??


Zmieniony przez - Paatik w dniu 2017-11-02 18:07:03

Brann - ta "zaraza" co nią tutaj Kebul i Fans najczęściej rzucają jak przekleństwem - to aeroby w wydaniu przekraczającym ich możliwości czyli 10 minut chomika (bieżni):) A nie daj Boże jak zaczniesz rowerem jeździć i pływać. Wtedy lepiej się nie przyznawać, albo cichutko u Szajby w dzienniczku napisać:)

Na chrupkim chlebie cały czas jadę. Z wyjątkiem dnia kiedy są jajka sadzone. Jem tak zeby mi smakowało:) Na chrupkim nie smakuje. Niestety praca, i bede przez dwa dni w podróży. 4 tego w domu i zaczynam znowu :)

Indyk. Chyba:)