180cm
30lat
trening 3x w tyg fbw, praca skakanie po blaszkach, jezdzenie z suwnica spawanie, czesto jak cos poapawam to w rekach te 20 kg obroce
warzywa:pomidor,salata,ogorek,papryka,marchewka,kiszona kapusta, kiszony ogorek
owoce(przekaska w oat. poailku)
ryby co 2-3 dzien, glownie makrela wedzona bo hajs
suple jakia VigorUp i 370mg magnezu i 30mg cynku, dorzuce z 2 kap omwga3
5:00
bedzie szybkim zblendowanym posilkiem (najlepiej bialkowo tluszczowym)
9:00
bialkowo tluszczowym(w pracy, preferuje tluste salatki z miesem)
od 11 do 14
moge wrzucic cos szybkiego np owoc(aczkolwiek dalej jestem syty)
*15:30 trening***
17:30-18
moge zjesc wegle z bialkiem
-o 20-22max ide spac
moge wrzucic cos lekkiego, np razowy chlebe Tuz przed snem.
bialko 14% wegle 17% 69% tluszcz
Czemu tluazczowa ? Nie sadze tak, nie mam wtedy problemow z flakami, super mi sie szybko robi jest prosta i nie musze sie jak swinia zapychac i jesc co chwile.
mimo doszukiwania sie problemow zdrowotnych, to powiedzcie mi czy na takiej diecie moge leciec latami?