BPL-GIcia97
Ogólnie jak już zauważyłeś na początku jestem "powyginana" i moja miednica, gdy jej nie trzymam, z radością przechodzi w przodopochylenie- ja się nie wypinam ;) Poza tym, gdy te mięśnie rozciągam, czuję niesamowite rwanie, no a przy rollowaniu czwórek ... szczególnie, jak trochę z zewnątrz je tą rolką potraktuje- czemu ja to sobie robię Z kolei przy dwójkach rollowanie naprawdę jest delikatne, a większym ciężarem naciskam (zakładam drugą nogę).
to dość normalne że na dwójkach a dokładnie kulszowo-goloeniowych będziesz mniej czuła (nawet jeśli jest tam większe napięcie) jak bierzesz lekko na zew przy czwórce to wchodzisz w przegrodę między prostym uda a obszernym bocznym i w połowie uda będzie... ogień
myślę że to właśnie opisujesz. Jeśli potrzebujesz ogarniętego terapeuty to daj znać skąd jesteś to Ci polecę kogoś sprawdzonego
Dzięki jak będę miec na to widoki to odezwę się z prośbą o radę :)
Dzień 23 - Dół
1. Goblet squat
3x12 16 / 20(10p) / 20 (10p)
3x12 16 / 16 / 20 (10p)
3x12 16 / 16 / 16 kg
3x10 16 / 16 / 16 kg
3x10 14 (11p)/ 14 / 14 kg
3x12 12 / 12 / 12 kg
3x10 8 (12p) / 8 / 8 (12p) kg
2. MC
4x8 45 / 45 / 45 / 45 kg <- jakoś cięzko mi było...
4x7 45 / 45 / 45 kg
3x10 42,5 / 42,5 / 42,5 kg
3x10 40 / 40 / 40 kg
3x10 40 / 40 (8p) / 40 (8p)
3x10 35 / 35 / 35 kg
3x12 30 / 30 / 30 (11p) kg
3. Hip thrust
4x12 45 / 45 / 45 kg <- a machnęłam jeszcze jedną serię, a co mi tam
3x12 45 / 45 / 45 kg
3x12 42,5 / 42,5 / 42,5 kg
3x12 40 / 40 / 40 kg
3x12 35 / 35 / 35 kg
3x10 35 / 35 / 35 kg
3x12 30 / 30 / 30
3x12 30 / 30 / 30 (10p) kg
4. Wykroki chodzone z hantlami
3x10 15 / 15 / 15 kg
3x10 16 / 16 / 16 kg
3x10 15 / 15 / 15 kg
3x10 15 / 15 / 15 kg
3x10 10 / 10 / 10 kg
3x10 10 / 10 / 10 kg
5. Uginanie nóg na maszynie leżąc
3x12 34 / 36 / 50 (10p) kg <-takie wygłupy były, aż się zdziwiłam ta 50
i to jeszcze tak wooooolniutko opuszczałam
brawo ja.
3x12 34 / 34 / 34 kg
3x12 34 / 32 / 32 kg
3x12 34 / 34 / 34 kg
3x11 34 / 34 / 34 kg
3x12 32 / 32 / 32 kg
3x12 30 / 32 / 32 kg
3x12 30 / 30 / 30 kg
6. Wypychanie nóg na suwnicy
3x12 55 / 55 / 55 kg
3x12 50 / 50 / 50 kg
3x10 50 / 50 / 50 kg
3x10 45 / 45 / 45 kg
3x12 40 / 40 / 40 kg
3x10 40 / 40 / 40 kg
7.Odwodzenie nóg na maszynie
3x18 35 (10p) + 30 (8p) / 30 / 30 kg <- zmniejszyłam ciężar i zrobiłam po prostu więcej powtórzeń, czemu nie.
3x12 35 / 35 / 35 kg
3x15 30 (18p) / 30 (16p) / 30 kg
3x15 30 (16p) / 30 / 30 kg
3x12 30 / 30 (15p) / 30 (15p) kg
3x12 30 / 30 / 30 kg
3x10 30 / 30 / 30 kg
3x12 25 / 25 / 25 kg
3x12 20 / 25 / 25 kg
Tak to wyglądało w poniedziałek, dziś od 8-11 wykłady na uczelni, chciałam zrobic zrzut z dziennika żywieniowego, ale jeszcze nie wiem co dziś zjem, więc kłamac nie chcę
a od jutra wchodzę na pudełeczka (zajęcia 7-18), więc usystematyzuję szamkę bardziej.
Powiem, że jestem przerażona i chyba siadam do książek od dziś
Nie no, żart
Pierwszy wykład z chemii fizycznej i nie nadążam (inni niby też, ale co mnie inni
), za to biochemia bardzo przyjemna. Coś czuję, że to przyjaźniejszy przedmiot. Zresztą ja lubię takie bardziej biologiczne przedmioty
Kolejny trening dopiero w piątek. Powinnam się genialnie zregenerowac i dac czadu
Treningi 3 razy w tygodniu to trochę mało, ale inaczej nie dam rady
Brzydkie
poranne śniadanie
Zmieniony przez - Icia97 w dniu 2017-10-03 13:27:52