SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT MissInvincible

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 1361101

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
super jest! no niestety, pierwszy raz się tak zdarzyło, że paczka zaginęła ale to wina kuriera, sfd było bardzo pomocne podczas rozwiązywania sprawy

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
anubis84 Instruktor Marcin Moderator
Ekspert
Szacuny 17706 Napisanych postów 132168 Wiek 39 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 1460711
Z kurierami tak jest, u mnie kiedyś paczkę zostawił pod dobrym numerem bloki i domu ale niestety nazwa ulicy już nie ta

Akurat będę zamawiał to sobie wezme tego słonego karmela


Zmieniony przez - anubis84 w dniu 2017-05-22 13:06:08

Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
lol no niestety, oni się nie przejmują. Najlepsze doswiadczenia mam z DPD, z innymi kurierami to różnie bywa

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36027 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679722
missInvincible
Cod - polecam ja już wiem, że będę je teraz na okrągło zamawiać.

21/05/17
DT BTW 140/60/200
tydzień 5/9


Trening B barki + mc + tył uda/dół grzbietu

1. Wyciskanie sztangielek chwytem neutralnym siedząc na ławeczce pionowej 15/12/10/8/16/max
4kg/7kg/9kg/12kgx10/8kgx15/6kgx17
4kg/7kg/9kg/12kgx10/8kgx15/5kgx18
4kg/7kg/9kg/12kgx10/8kgx15/5kgx18


2. Tylne aktony barków na trx 4x12
12/12/10/10
12/12/12/10

I jak? Lepiej? Czy jeszcze wyżej ?





3. Wznosy sztangielek leżąc na skosie HI 2s
2kgx15/2kgx13
2kgx15/2kgx15
2kgx15/2kgx14


4. Wykorki chodzone 15/10/10/10/12/15
6kg/9kg/12kg/16kg/10kg/7kg
6kg/9kg/12kg/14kg/10kg/7kg
6kg/9kg/10kg/14kgx12/10kg/7kg


5. Odwodzenie nogi w tył na wyciągu 3x15
3x10kg
3x10kg
3x10kg


6. Wznosy z opadu 3s
3x25p
3x25p
3x25p


7. Uginanie nóg leżąc obunóż na maszynie lub jednonóż stojąc 10-16 + izometria/10-16 + izometria
23kg x 16 +iso 12s / 25kgx16 +iso 10s/ 25kg x14 +iso 8s
25kg x 16 +iso / 23kgx16 +iso / 23kg x16 +iso
23kg x 16 +iso / 23kgx16 +iso / 23kg x15 +iso


+ 10km pieszo.


Trening dobry, chociaż barki wyszły mi trochę słabiej niż w ubiegłym tygodniu i powtórzenia musiałam dobijać po parusekundowych przerwach.









I takie wygłupki podczas spaceru - po drodze natrafilismy na mini ''siłownię'' to trochę się popodciągalismy, zrobilismy parę dipsów i potrenowalismy wyskoki, chociaż ja to jestem jak wieloryb i mój wyskok polega na oderwaniu się 10cm od ziemi






Zmieniony przez - missInvincible w dniu 22/05/2017 10:54:58


Moim zdaniem teraz jest tak jak ja to sobie wyobrażam. Mam nadzieję że też lepiej czujesz tył barków. Jeśli nie to możesz delikatnie poszukać innego ustawienia które mocniej zaangażuje Ci tył naramiennych.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
To super Wtedy też czułam tył barków ale teraz jest jeszcze ciężej.

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
Poniedziałek - DNT

Dystans pokonany dzisiaj: 14km.

Wracałam z pracy do domu na pieszo, zajęło mi to w sumie dłużej niż się spodziewałam, bo aż półtorej godziny. Po tym spacerku padłam tym bardziej, że słońce grzeje jak oszalałe, ale to akurat fajnie, wreszcie ciepełko do nas przyszło


Dojadłam to białko wheyem i paroma łyżkami jogurtu, ale muszę pamiętać, żeby nie jesć tyle wheya, bo brzuch mnie boli.

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
23/05/17
DT BTW 140/60/200
tydzień5/9


Trening D grzbiet + triceps

1. Podciąganie na drążku 4 serie
4/3
5/4/3/3
4/4/3/3


Zrobiłam dwie serie i mi się odechciało, nie chce mi się podciągać na spiącego, nie mam siły na to i mnie demotywuje to ćwiczenie. Wolałabym wplesć podciąganie np. w trening nóg, który robię w niedzielę popołudniu.

2. Ściąganie wąskiego uchwytu neutralnie na wyciągu górnym 10/10/10/12/max
22kg/27kg/34kg/29kg/27kgx20
22kg/27kg/34kg/29kg/27kgx17
22kg/27kg/34kg/29kgx14/27kgx17


3. Ściąganie rączki wyciągu dolnego jednorącz z rotacją 10/10/10+
18kg/20kg/20kg x13 inny wyciąg
18kg/18kg/18kg x15 inny wyciąg
22kg/22kg/22kg x14


4. Pull over 10/10/10+
20kg/20kg/20kg x12 wyciag C
18kg/18kg/18kg x12 wyciag C
23kg/23kg/23kg x12 wyciag B


5. Wyciskanie francuskie leżąc do nosa/ust/brody – nose/mouth crushers 15/12/9/6/6/10/13
7kg/12kg/14kg/19,5kg/24,5kg/19,5kgx12/17kgx17
7kg/12kg/14kg/19,5kg/24,5kg/19,5kgx13/17kgx17
7kg/12kg/14kg/19,5kg/24,5kgx4/19,5kgx12/17kgx16


6. Interwaly
rowerek : 8x 60/60


Ostatnio mam większe hustawki nastroju, raz mam zryw motywacji raz mi się wszystkiego odechciewa. Jakas tam dyscyplina mnie w ryzach trzyma. Szczególnie ostatnio denerwuje mnie to, że nie mogę trenować swobodnie, tak jak bym chciała oraz tradycyjnie to, że redukcja za długo trwa.
W niedzielę jadę do Polski na cztery dni to trochę się zresetuję i odpocznę.


To białko może jakos jeszcze dobije ale za mało mięska wzięłam do pracy.

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36027 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679722
Jak masz ochotę to podciąganie jako samo podciąganie można dać w inny dzień. Trzeba tylko pamiętać że zmęczone mięśnie grzbiety, przedramion czy bicepsy potrafią przeszkadzać w trakcie innych ćwiczeń.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
U mnie na razie nietreningowo, w piątek plecki urządziłam treningiem tak, że mi się odechciało chwilowo trenować. W weekend dopiero wybieram się na lekki rozruch

Byłam u fizjo i spróbuję opisać mniej więcej jak wyglądała wizyta ale boję się, że cos pokręcę, bo skleroza
Po pierwsze staw biodrowo-krzyżowy był zablokowany. Były jakies nieprawidłowosci w obrębie przepony a przez to też w cisnieniu w jamie brzusznej (leżąc na plecach było widać jak mam lewą stronę dużo wyżej i jakby skręcony tułów). Cos tam było nie tak z mięsniem lędźwiowym - trzeba było go ''przykleić do kręgosłupa''. No i wbił mi paluchy w dwójki tak, że teraz będą siniory przez dwa tygodnie chyba

U ginekologa/endokrynologa również byłam, plan został opracowany na kolejne 6 miesięcy

Ból pleców powinien ustąpić, powinnam za jakies 2 tygodnie być w stanie wykonywać ćwiczenia typu mc czy przysiad - tak w teorii.
Ja na razie sobie poplumkam na siłowni, bez planu, w zależnosci od samopoczucia.
Przydałoby się może wprowadzić więcej ćwiczeń izometrycznych, popracować nad brzuchem. Więcej rozciągania, więcej rolowania, a przede wszystkim to muszę wrócić po podstaw i popracować nad oddychaniem przeponą.
Dieta też raczej będzie lekko zmodyfikowana.


A w ogóle to mój mini urlop był bardzo udany

Kajaczki - nie było dosłownie ani jednego ludzia, tylko ćwierkające ptaszki cudownie!



Latając między lekarzami wpadłam do Legal Cakes na gofry



A dzisiaj padam na twarz, bo lot mi się opóźnił i wpadły jedynie 4 godziny snu. Ale może skończę pracę trochę wczesniej a potem już rilax






Zmieniony przez - missInvincible w dniu 01/06/2017 13:47:42
1

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36027 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679722
No to super, że się dało naprostować konstrukcję - teraz trzymam kciuki żeby szybko wszystko wróciło do normy. Rozciąganie jak najbardziej wskazane. Treningi - to tak jak piszesz - zero ciśnienia. A na fotce najbardziej ze wszystkiego rzucają się Twoje paznokcie - wiosna w pełni.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Buty kickboxing

Następny temat

Początki- siłownia POMOC :)

WHEY premium