Optymalni na bombie

No tak napisalem ide od "ksiazkowej" 1/2,5/0,8 do tego o czym pisal miczelx, modyfikowanej2/2,5/0,8

kamilplnk

Yyy optymalna to raczej 1-1,5b/0.8ww/reszta tluszcz w zaleznosci od celu

W zależności od celu to już nie jest dieta optymalna tylko tak zwana anaboliczna dieta tłuszczowa bo w optymalnej masz sztywne wytyczne co do propozycji i nie była ona stworzona do redukcji lub do budowania masy mięśniowej tylko do normalnego i prawidłowego funkcjonowania organizmu zwykłego przeciętnego Kowalskiego a nie karka na koksach.


Zmieniony przez - Natan33 w dniu 17/05/2017 09:47:18

Natan33

kamilplnk

Yyy optymalna to raczej 1-1,5b/0.8ww/reszta tluszcz w zaleznosci od celu

W zależności od celu to już nie jest dieta optymalna tylko tak zwana anaboliczna dieta tłuszczowa bo w optymalnej masz sztywne wytyczne co do propozycji i nie była ona stworzona do redukcji lub do budowania masy mięśniowej tylko do normalnego i prawidłowego funkcjonowania organizmu zwykłego przeciętnego Kowalskiego a nie karka na koksach.



Zmieniony przez - Natan33 w dniu 17/05/2017 09:47:18

masz racje napisalem o anabolicznej diecie tluszczowej

Sa osoby na forum co redukuja na 1,5/0,8/ t - ujemny bilans, i wygladaja calkiem niezle.

Ja tam lecę dalej tłuszcze, póki co sposob życia nie pozwala mi na wegle, za dużo posilkow, w moim wypadku za dużo do zjedzenia, bo ja muszę konkretnie kalorii doyebac żeby szło do przodu,
miałem prosty wybor albo węgla i wieczne niedojadanie albo tłuszcze i trzymanie kalori, z ta pierwsza opcja to w zasadzie mógł bym yebnac silka bo nie widze sensu chodzenia tam i nie robienia postepu, zycie

lecial ktos optymalna z trenem?

Arkus P

Ja tam lecę dalej tłuszcze, póki co sposob życia nie pozwala mi na wegle, za dużo posilkow, w moim wypadku za dużo do zjedzenia, bo ja muszę konkretnie kalorii doyebac żeby szło do przodu,
miałem prosty wybor albo węgla i wieczne niedojadanie albo tłuszcze i trzymanie kalori, z ta pierwsza opcja to w zasadzie mógł bym yebnac silka bo nie widze sensu chodzenia tam i nie robienia postepu, zycie

Zawsze jak widze Twoj post, to mnie kusi, bo mam praktycznie ten sam problem, ogolnie jestem tadek niejadek i metabolism mam tak szybki ze praktycznie nawet szykujac sie do zawodow praktycznie nie robie wogole cardio, 3x week po 20min lekko, dodajac lekko tren to samo leci, wiec mam ten sam problem co ty, zeby rosnac trzeba mi sporej ilosci kalorii a iles mozna sie meczyc szczegolnie kiedy u mnie 35-40c latem, jedzac po 500-700g ww. Podbij do mnie na priva jak bedziesz mial chwilke ziomus, bys mi w skrocie przedstawi posilki co tam wcinasz, z gory dzieki.


Zmieniony przez - mm1986 w dniu 5/18/2017 6:28:40 AM

mm1986

Arkus P

Ja tam lecę dalej tłuszcze, póki co sposob życia nie pozwala mi na wegle, za dużo posilkow, w moim wypadku za dużo do zjedzenia, bo ja muszę konkretnie kalorii doyebac żeby szło do przodu,
miałem prosty wybor albo węgla i wieczne niedojadanie albo tłuszcze i trzymanie kalori, z ta pierwsza opcja to w zasadzie mógł bym yebnac silka bo nie widze sensu chodzenia tam i nie robienia postepu, zycie

Zawsze jak widze Twoj post, to mnie kusi, bo mam praktycznie ten sam problem, ogolnie jestem tadek niejadek i metabolism mam tak szybki ze praktycznie nawet szykujac sie do zawodow praktycznie nie robie wogole cardio, 3x week po 20min lekko, dodajac lekko tren to samo leci, wiec mam ten sam problem co ty, zeby rosnac trzeba mi sporej ilosci kalorii a iles mozna sie meczyc szczegolnie kiedy u mnie 35-40c latem, jedzac po 500-700g ww. Podbij do mnie na priva jak bedziesz mial chwilke ziomus, bys mi w skrocie przedstawi posilki co tam wcinasz, z gory dzieki.



Zmieniony przez - mm1986 w dniu 5/18/2017 6:28:40 AM

Zawsze jak czytam wasze posty to wam zazdroszczę
Ze mną to jest tak że trochę nie pilnowania michy i waga w górę jak szalona idzie, dla przykładu: przed Wielkanocą tydzień wakacji u rodziców w pl, większość dni trzymałem się okna żywieniowego tylko sobie pozwoliłem na różne smakołyki, w tydzień waga ze 108 na 115

Mam dokładnie tak jak Natan. Porażka

CooCaine

Sa osoby na forum co redukuja na 1,5/0,8/ t - ujemny bilans, i wygladaja calkiem niezle.

To chyba zależy w dużej mierze od trybu życia i ogólnego stanu zdrowia. Wliczając w to własne predyspozycje. Np. praca biurowa , mała aktywność fizyczna w skali tygodnia , ograniczone ćwiczenia o charakterze tlenowym i dużo czasu na regenerację oraz sen. Wtedy może te 1,5g białka komuś na towarze wystarczy. Nie wiem , nie jestem naukowcem. Mogę tylko powiedzieć na własnym przykładzie że przy FBW 3 x w tyg. i 3 x Tabata w ciągu tygodnia ( w dni nie treningowe ) zacząłem się przepalać i jechać po obwodach. A kiedy podbiłem to białko do 2,5g. przestałem i nawet zacząłem robić progres siłowy przy deficycie. Co mi jasno pokazało że wcześniej po prostu miałem zbyt mało tego makroskładnika i rzutowało to na całość. Tak na chłopski rozum. A pracę miałem biurową i nie brakowało mi snu. Najlepszą redukcję robię na 3g. Białka bez względu czy jest to Ketoza , Tłuszczówka czy LC. Jeśli ktoś potrafi na połowie tego co ja , to mu zazdroszczę. Może mój przeważający typ ektomorficznej budowy ciała też ma tutaj duże znaczenie. Ogólnie jestem energiczną osobą.