Szacuny
15
Napisanych postów
433
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
2680
Ćwiczę 16 dni od czasu mojej ostatniej kontuzji. Robie mały mini cut aby nakręcić metabolizm i poprawić wrażliwość insulinowa potem masa.
Nie ukrywam,że robię przyzwoita formę na wakacje.
Pamiętajcie nigdy nie wątpicie we wlasne siły gdyż to sprawia , że jesteście wyżej niż myślicie i możecie naprawdę wszystko.
Ufajcie rodzinie i prawdziwym przyjaciołom.
Nigdy się nie poddawajcie!
Wracam!
Szacuny
15
Napisanych postów
433
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
2680
Co było to minęło.
Wyciągnąłem kolejna lekcje ze złych doświadczeń i wracam silniejszy.
Nic mnie nie złamie, nie przejmuje się niczym, nigdy się nie poddam a jak upadam to wstaje tylko mocniejszy!
Troche o treningu.
Trenuje teraz 3 razy klatę w tygodniu , 2 razy nogi , raz plecy raz łapy, raz bary.
Cardio leci na każdym treningu.
Robie po 30 min bo mi się więcej nie chce a redukcji jakiejś nie robie tylko mini cut aby metabolizm rozkręcić i poprawić wrażliwość insulionwa tuż przed jak wejdę na inse
Szacuny
15
Napisanych postów
433
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
2680
Jedna seria z ciężkich z mojego wczorajszego środowego treningu klatki.
W chwili wolnej opiszę jak miej więcej atakuje pod różnym kątem, przy manipulacji ćwiczeń, tempa, powotrzeń, trisetow itp. czy po prostu ciężaru
Trenowalem dzisiaj klatkę i bary.
Siła diametralnie powraca, jedynie na barki jest dość słabo, myślę, że kwestia czasu.
Robie ile mogę i uważam, że tak krótko po powrocie nabiera to już jakiegoś progresu i jestem zadowolony.
Nie zwlaniam, parę tyg mini cut i masa