Andorra Ultra Trail Vallnord - Ronda del Cims '2018

Tak. Zrobiłam jednak błąd w nazwie. Jeśli się uda bardzo proszę po poprawkę na "Vallnord" :)
Bardzo dziękuję :) !

Załatwione :)

rbn_run

Tydzień wypoczynkowy, a tyłek boli.

Mnie też tyłek boli, ale od czegoś innego. Nie wiem czy znasz : Milgamma N - roztwór do wstrzykiwań domięśniowych. Znajomych lekarz kazał mi się pokłuć przed startem - b1, b6, b12 na przewodnictwo nerwowe, szczególnie dla wegan. Stosowałaś kiedyś może?

....o kurczę, jak dobrze, że wyjaśniłeś, od czego... ;)
Nie brałam nigdy żadnych zastrzyków ani z wit. B, ani z żelazem - choć wiem, że niektórzy zawodnicy czasami tak robią. Mam niewielkie niedobory hemoglobiny, w zasadzie odkąd pamiętam, ale nie aż tak, żeby brać zastrzyki. Daj znać, czy zauważyłeś poprawę w wydolności i wytrzymałości, bo w sumie to nawet ciekawe ;)
Wit. B12 łykam w formie tabletek. Do tego od czasu do czasu D i to wszystko z supli. Epizod z witaminami Olimpu zakończony.
Zbieram się ze zrobieniem badań, może niebawem, bo trener goni do uzupełnienia karty zdrowia sportowca.

Takie rzeczy lepiej doprecyzowywać ;)

Co do żelaza, słyszałem więcej głosów przeciw - słyszałem, że bardzo trudno jest odtruć człowieka, który dostał za dużo żelaza. Bardziej polecają Solgara albo hemofer w tabsach.

Na razie nie czuję szału po zastrzykach z tej mieszanki B complex, mawiają, że w ciągu tygodnia od ostatniej iniekcji przyjdzie poprawa. Zobaczymy.

Badania rób, warto, ja co pół roku mam komplet, dzięki temu od 2013 mogę obserwować różne rzeczy. Warto, warto.

Patrzę na pogodę norweską i faktycznie nie wygląda to źle. Pytanie tylko, czy na okolice 1 - 3 stopni brać softshell, czy nie? Może kamizelka wystarczy? Cholera wie. Jak Ty ubierasz się na taką pogodę na start?

6.02 – sauna
7.02 – 8 km BW + 8x (skip A + skip C) + seria przebieżek, razem ok. 12 km; zaczęłam na stadionie, ale szybko przeniosłam się na osiedlowe chodniki
8.02 – wolne
9.02 – 6 km BW + seria przebieżek – na elektryku – cały dzień było mi bardzo zimno. Nie miałam ochoty trenować na zewnątrz i wyjątkowo cały trening zrobiłam na bieżni mechanicznej na swojej siłowni. Zwykle na elektryku odnoszę wrażenie, że jest łatwiej, tym razem jednak tętno podnosiło się bardzo wysoko. Było mi duszno, gorąco, brakowało powietrza.
10.02 – 15’ rozgrz + GR + seria przebieżek + 12’ 2770 m + 10’ trucht - na krytej hali, tor 100 m x 6 m z ostrymi zakrętami
11-12.02 – przerwa z powodu infekcji

Ubiegły tydzień dawał mi już do zastanowienia. Czułam się podmęczona, a nie powinnam. Młodsza córka przyniosła ze szkoły wirusa i tak się tłamsiło i tłamsiło, w środku minionego tygodnia jeszcze jakoś się trzymałam, ale jak tylko nadeszło weekendowe odprężenie – siekło mnie w 5 minut.
W planie na poprzedni tydzień dostaliśmy zaproszenie na Coopera. Nie bardzo widziałam to w temperaturze -13 stopni, mimo wszystko we wtorek przeszłam się na stadion LA zobaczyć jak warunki. Wystarczyło mi jedno okrążenie. Bardzo ślisko, nie dało się nawet swobodnie truchtać. Uff pomyślałam, testu nie będzie ;) No ale… okazało się, że (nie)stety w Czewie mamy krytą bieżnię… Taka 100 m długości, 6 m szerokości, zakręty w kącie prostym, trochę duszna, śmierdzi tworzywem, ale jest. Powiem tak – mogę opowiedzieć, jak rozkładać siły na 100 km albo 100 mil, ale na 12 minut, to dla mnie totalna abstrakcja. Wynik „taki se”, bo ~2770 m. Jedno co dobre to to, że nie wiedząc jak zacząć zaczęłam tak, że każde okrążenie do końca równo co do sekundy. Nie miałam jednak pary, żeby na końcówce przyspieszyć. Średnie HR 195, od 5 minuty śr. 199, maks. 201. Dziwne, bo moje HR maks. to 212 bpm.
Mam obiecane, że na jesień będzie o 200 m więcej. No, ciekawe... :hahaha:
Po teście rozchorowałam się na dobre w trybie błyskawicznym, zanim jeszcze wyszłam z hali.

Na fotkach 100 metrowa bieżnia w LO Sienkiewicza,



W życiu na żadnym biegu nie miałam tak równego tętna, jak w piątek


bo zwykle wygląda to tak jak na ostatnim PrtScn (pętelka osiedlowymi chodnikami):


Chętnie znów zrobię taki test, ale wyłącznie na stadionie, żeby nie trzeba było zwalniać na każdym zakręcie w obawie przed zderzeniem ze ścianą.


Zmieniony przez - rbn_run w dniu 2017-02-13 18:17:44

Chętnie zrobię ten test, co Ty, może tydzień po starcie. Tętno wykręciłaś niesamowite :)

Na odporność możecie pić wszyscy mieszankę:

2 cytryny / 2 pomarańcze / duży korzeń imbiru / 2 łyżki kurkumy

Mi taki "szejk" pity codziennie przez tydzień zawsze pomagał. ( zmiksować wszystko razem, korzeń możesz utrzeć na tarce )

Ps. Wspomniany zajzajer:

Dzięki! Apetycznie wygląda :)

Ja bym do tego dodał miodu i będzie perfekto