[BLOG]solaros - Na przekór stereotypom [Spis treści str. 1!]

Sorry za double'a - ale przy okazji dodam do poprzedniego posta a już nie mogę edytować odnośnie czucia bycia PŁASKIM

" lub trzeba się pogodzić z takim stanem rzeczy ? oczywiście nie mówię o bóg wie jakim nabiciu od razu po przebudzeniu bo domyślam się , że team naturalowi trudniej o to xD "



Zmieniony przez - Kalafson w dniu 2017-01-02 14:09:41

To wszytsko o czym piszesz to normalna kolej rzeczy.
I tego się nie uniknie.
I tu tim naturel nie ma nic do rzeczy.
Tak działa organizm po prostu.

Przechodząc z jednej diety na drugą- gdzie występują duże zmiany - organizm potrezbuje średnio 2 do 4 tygodni aby się przestawić.
Mam na myśli
Brak śniadania- brak sił rano
Brak posiłku przed treningiem- brak sił na trening
Brak węglowodanów- brak sil/brak nabicia/plaskosc
Brak tłuszczu- źle samopoczucie
Itd.
Nie ma nic za darmo.
Organizm się kiedyś przestawi ale potrzeba czasu.
Dlatego ludzie rezygnują szybko bo
Albo nie ma efektów.
Albo źle się czują.
Albo jedno w połączeniu z drugim.

Akurat braku nabicia się nie przeskoczy bo to zależy od ilości węglowodanów jakie spożywamy dzień przed / jak i pory kiedy je spożywamy.
Ale też nie do końca bo czasami spożywamy dużo a nadal brak nabicia bo np. podaż płynów jak i soli/ potasu też ma wpływ.

A Ty lecisz zwykle na czczo na trening ? czy to też pełen spontan i zależy jak wyjdzie?

Trening zawsze na czczo bo nigdy nie jem śniadan ani typowych posiłków przedtreningiem.
Ucztę zaczynam po treningu.
Zawsze.
I to nie do końca spontan o której idę na trening bo z reguły chodzę między 16 a 19.
Tyle że nie jestem przywiązany do zegarka aż tak bardzo.
Jak mam możliwość idę szybciej jeśli nie - idę później.
Wtedy posiłki jem później.


Zmieniony przez - solaros w dniu 2017-01-03 09:57:38

Ja piernicze pisanie tutaj postów to jest jakaś masakra... kliknie się enter żeby przejść do następnej linii to już wysyła odpowiedź i nie mogłem edytować bo już napisałeś posta :D

Wracając do mojej ostatniej wypowiedzi, to zastanawiam jakby to się sprawdziło na masie (tak wiem, że Ty teraz to będziesz leciał ale nie mam kompletnie zamiaru porównywać się do Twojego przypadku z wielu przyczyn- generalnie przy moich 75kg przy 168 cm wszystko by się sprawdziło ale tych kcal mam już całkiem sporo, dokładam bardzo powoli kcal rzędu 200 na 2 tygodnie i niestety ta waga albo bardzo powoli albo wręcz wcale nie idzie do góry - a %bf widocznie wzrósł od końca redukcji.

I tak sobie myślę, czy przyczyny szukać gdzieś w diecie czy być może głównym powodem na to jest prawdopodobnie bardzo słaba wrażliwość na insulinę...


Zmieniony przez - Kalafson w dniu 2017-01-03 09:59:30

Kalafson na dole masz "wyślij odpowiedź" kliknij tam i pojawi ci sie duże pole do pisania a wtedy enater nie bedzie wysylał odpowiedzi od razu

to chyba cos sie nie zgadza
jesli waga stoi w miejscu a cwiczysz - to malo realne jest aby [przy braku zmian na wadze] rosl tylko %bf

ed.
ale jak masz pytania dot. swojej osoby to zaloz temat
po to jest forum


Zmieniony przez - solaros w dniu 2017-01-03 14:05:13

Gdybys mial mozliwosc cwiczyc tylko i wylacznie rano (czyt. poziom kortyzolu wlasnie prawdopodobnie wtedy bylby najwyzszy).
W jaki sposob minimalizowalbys wplyw poziomu kortyzolu, bo wiadomo jak jest to wazny hormon. Przy twoich zalozeniach jest to mozliwe? Mowie o: treningu na czczo, IF itd. Oczywiscie: najlepiej cwiczyc o innej porze... ale gdy nie masz mozliwosci.

jakbym musial cwiczyc rano to bym po prostu cwiczyl rano i kortyzolem bym sie nie przejmowal
bo to bledne kolo jest
jest wysoko,ale musisz cwiczyc rano,ale myslisz o nim i jeszcze bardziej sie nakrecASZ
wcale nie pomaga

po prostu to nie jest imo optymalna pora do jakiegokolwiek wiekszego wysilku
tyle


ale niech kazdy cwiczy kiedy moze i kiedy lubi cwiczyc
sa lepsze i sa gorsze pory


to sa tylko moje spostrzezenia ale pokrywaja sie z tym co na rysunku
najgorsze pory dla mnie to wczesnie rano
od pobudka do 10/11
no i poznym wieczorem 21+

najlepsze pory od godziny 14 do 19

ale jak ktos lubi i najlepiej mu sie cwiczyc rano albo nie ma innej mozliwosi to przeciez nikomu nie napisze 'zmien prace' czy lepiej nie cwicz wcale




Zmieniony przez - solaros w dniu 2017-01-04 14:18:32

Od 1,5 roku ćwiczę 7-9, Bzyku jeszcze wcześniej, jakoś kortyzol nas nie zjadł