[BLOG] W domu też można

polecam kompleks lewa, prawa, przód mnie miażdzy ;)

23.09

podciąganie na drążku

podchwyt
CC x 3
+10kg x 3
+20kg x 3
+35kg x 1
+47kg x 1
to sobie zrobiłem ponadplanowo. Poza ostatnią serią luz. W ostatniej pojawiły się spore problemy z uzbieraniem takiego ciężaru,a potem z podwieszenim go. Samo powtórzenie z kłopotami,z lekkim wymachem nóg w końcowej fazie.

nachwyt
+5kg x 9
+5kg x 8+CC x 1
+5kg x 8+CC x 1
+5kg x 7+CC x 2
+5kg x 7+CC x 2
CC x 10

po kilku minutach to co ostatnio robie normalnie. Tj trening w kierunku wytrzymałości. Krótkie przerwy,ze względu na pierwszą częsć podciągania,wydłużone do ok 1:30min

martwy ciąg
+33kg x 25
+33kg x 25
+33kg x 25

ciężar zdecydowanie za mały na to ćwiczenie,ale wczoraj już było koło północy jak je robiłem wiec darowałem sobie kombinowanie. Przerwy 30sek.... a i tak bez problemu.

side plank
cc x 40sek
cc x 40sek
cc x 30sek

wykonywane na zasadzie, jedna strona,potem bez przerwy druga strona i potem 60sek przerwy. Czucie takie sobie, popracowac muszę na odpowiednią postawą

russian twist
+5kg x 35
+5kg x 35
+5kg x 35

dawno nie robiłem ze względu na kłopoty z przedramieniem, które przy trzymaniu ciężaru troszke przeszkadzało. Wczoraj też lekko przeszkadzało...

a na rowerze do pracy dziś znów się jechało mega słabo. Chyba muszę zacząć dłużej sypiać, bo organizm nie wyrabia

a bierzesz cos na noc, jakies zma/ gaba tip

Nie, nic nie borę, Może faktycznie jakieś witaminy czas zacząc podjadać,bo z jedzeniem owoców u mnie też słabo...

zaległości:

23.09
pompki do góry nogami
x3
x2
x2

wycisk żołnierski worka bułgarskiego
+33kg x 13
+33kg x 11
+33kg x 11

przysiad bułgarski
+20kg x 8
+20kg x 7
+20kg x 7
+20kg x 6

pompki na jednej ręce
x 5
x3
x3
x3

burpess
x10
x10
x10
x10

24.09

bieganie, ok 6-7km

25.09
podciąganie na drążku podchwyt

+5kg x 9
+5kg x 9
+5kg x 7 +cc x 2
+5kg x 7 +cc x 2
+5kg x 6 +cc x 3
cc x10

"dzień-dobry"
+33kg x 25
+33kg x 25
+33kg x 20
+33kg x 20

rozjazdy do ściany
x 5
x 4
x 4

scyzoryki z piłką
x 16
x 16
x 14
x 14

nie chciało mi się wypisek robić.
Przez te dni w większości aeroby były, bieganie,jazda na rolkach,rower,skakanka. Troszke mnie te 2kg na plusie zirytowały.
Wracam jednak do normalnych wypisek, wczoraj wpadło:

02.10

podciąganie na drążku nachwyt

+5kg x 10
+5kg x 7+ CC x 3
+5kg x 6+ CC x 4
+5kg x 6+ CC x 4
+5kg x 5+ CC x 5
CC x 10

"dzień-dobry"
+33kg x 25
+33kg x 23
+33kg x 22
+33kg x 20

bez problemu

wspięcia
4 x max

każda seria do palenia

scyzoryki z piłką
x 18
x 14
x 12
x 12

nie chciało mi się wypisek robić.
Przez te dni w większości aeroby były, bieganie,jazda na rolkach,rower,skakanka. Troszke mnie te 2kg na plusie zirytowały.
Wracam jednak do normalnych wypisek, wczoraj wpadło:

02.10

podciąganie na drążku nachwyt

+5kg x 10
+5kg x 7+ CC x 3
+5kg x 6+ CC x 4
+5kg x 6+ CC x 4
+5kg x 5+ CC x 5
CC x 10

po przerwie nachwyt spróbowalem. Przedramię na początku pobolewało,później w trakcie robienia ustało...

"dzień-dobry"
+33kg x 25
+33kg x 23
+33kg x 22
+33kg x 20

bez problemu

wspięcia
4 x max

każda seria do palenia

scyzoryki z piłką
x 18
x 14
x 12
x 12

Wszędzie,w każdym ćwiczeniu po 60 sekund przerwy

03.10.2017

pompki z nogami na podwyzszeniu
+10kg x 14
+10kg x 12
+10kg x 10

cieżkawo, pierwsza seria z zapasem

pompki klasyczne
xcc x 20
cc x 15
cc x 10

tu w szoku byłem. O ile pierwsza seria z zapasem,to dwie następne dosć męczące.

wycisk żołnierski worka bułgarskiego
+33kg x 12
+33kg x 8
+33kg x 8

tu wszystko na styk

pompki w podporze tyłem
cc x 12
cc x 12
cc x 12

tu z kolei wszystko ze sporym zapasem

wszędzie po 60sek przerwy

Wczoraj troche aerobów. Dla odmiany odkurzyłem takie śmieszne urządzonko zwane orbitrekiem. Kiedyś taki mechaniczny badziew zona sobie kupiła. Ja z tego nie korzystam,bo wolę na świeżym powietrzu pobiegać ale wczoraj nie miałem pomysłu gdzie pobiec....

Generalnie troszke hałasu to robi i słaba konstrukcja jest tego, wiec nie wiem kiedy będę próbował na tym się "znów pobawić".

z dwóch dni:

05.10

podciąganie na drążku podchwyt

+5kg x 11
+5kg x 8+CC x 3
+5kg x 7+CC x 7
+5kg x 7+CC x 7
+5kg x 6+CC x 5

pierwsza jeszcze z zapasem,kolejne już nie. Przedramię w trakcie dawało radę,niestety następnego dnia było mniej wesoło...

szrugsy
+53kg x 20
+53kg x 18
+53kg x 17
+53kg x 15

tu tak sobie, ruch wydaje mi się spłycałem nieco. Spieszyłem się bo późno było,wiec pewnie dlatego

plank
cc x 75sek
cc x 70sek
cc x 65sek
cc x 60sek

zrobiłem bez dodatkowego obciążenia,bo nie chciałęm się już po nocy tłuc z hantlami. Żona spała,sąsiedzi pode mną zapewne też.

06.10
pompki zwykłe
cc x 30
cc x 15
cc 12

ja j**ie,ale dramat. Fakt ze przerwy 60-sekundowe nie pozwalają na zbytni odpoczynek ale żeby taki dramat był...

wycisk żołnierski worka bułg.
+33kg x 12
+33kg x 10
+33kg x 8

poza pierwsą serią ciężko. Druga seria lekko oszukiwana była nawet...

pompki diamentowe
cc x 12
cc x 12
cc x 12


A potem jeszcze wyszedłem się przebiec. Trasa niezbyt długa,ok. 6km. Za to biegało się fajnie

wczoraj wleciało tylko podciąganie na drążku nachwytem

+5kg x 11
+5kg x 8 + CC x 3
+5kg x 7 + CC x 4
+5kg x 6 + CC x 5
+5kg x 6 + CC x 5

pierwsza seria jeszcze spoko, może i na jeszcze jedno powtórzenie zapas by był. Za to każda kolejna już z kłopotami. Kłopoty poza brakiem mocy to pobolewajace przedramię... Kłopotliwe jest to zwłaszcza na początku, pierwsze 1-2 serie są najgorsze. Potem ból zanika

Dziś nie wiem czy coś zrobię, póki co w pracy siedzę,a potem popołudniu taka mała domówka ze znajomymi, potem znów mecz Polaków...zobacze czy uda się coś szybkiego gdzieś wcisnąć