DT MissInvincible

zdjęcia faktycznie wyglądają przepysznie ;) też się głodna zrobiłam, a do obiadu jeszcze godzina... :D

Miss dobrze, że po drugim śniadaniu jestem. Szamka pyszna i widzę, że lody truskawkowe też były grane u Ciebie :P Na to białko też mam ochotę.
I też jestem w siódmym niebie jak wchodzę na targ! Dostaję oczopląsu i sprawia to chyba większą przyjemność niż kupowanie ciuchów (tylko kupowanie butów jest lepsze).
No i gratulacje spadków!! Matka Boska Redukcyjna jest z Tobą

cod dziękuję ja z tego wszystkiego też się zrobiłam głodna

paula widziałam Twoje lody, były w bardziej wypasionej wersji niż moje fajna sprawa, ja robiłam sorbecik z truskawek i rabarbaru. I apropo rabarbaru to też myslę nad jakims ciachem więc jak znajdziesz jakis dobry przepis to daj znać
Z targiem tak to działa, że latam jak oszalała w tę i z powrotem i nie wiem co mam wziąć najchętniej wszystko ! Jest też stoisko z fit ciastkami, bez cukru, glutenu itd. Udało mi się oprzeć tym razem batoniki z siemienia lnianego mają przepyszne. No. Ja to bym mogła o jedzeniu tylko gadać

A Matka Boska Redukcyjna jest ze mną i niech mnie już nie opuszcza.

Robiłam wczoraj ciasto ciecierzycy z rabarbarem- nie wygląda ale smakowo mnie bardzo zadawala :D W tygodniu może przygotuję przepis. A lody na pewno będą grane częściej, bo to moja słabość więc dobrze mieć taką zdrową wersję :D

missInvincible

Night zdecydowanie nie ma siły w barkach od jakiegos czasu. Nawet robienie push press z 20kg mnie męczy a mowa o żołnierskim. Czyli nie będę się przejmować tymi regresami, jesli się nie uda zrobić więcej to trudno ?

Nie no - ja nie mówiłem, żeby się nie przejmować. Może warto by się zastanowić nad takim dobraniem ćwiczeń w planie żeby tym barkom troszkę ulżyć. Czasem wystarczy wywalić jakieś ćwiczenie bezpośrednio na barki, czasem trzeba skorygować ćwiczenia na klatkę czy triceps, czasem wystarczy sama korekta techniki. ale warto pomyśleć skąd się bierze to zmęczenie materiału.

paula ciekawy pomysł, ja jeszcze nie jadłam żadnych wypieków z dodatkiem ciecierzycy na słodko, jedynie wytrawne placki




Night A może zmęczenie wynika po prostu z tego, że robię ten trening już 12 tygodni ?
Nie za bardzo mam pomysł w tej chwili co mogłabym zmienić. Bo teraz tak samo nie mam siły w żołnierskim, który robię po pompkach i wyciskaniu na skosie jak i nie mam siły w push pressie przy kompleksie, po treningu dwójek i tak samo nie mam siły thrustera robić przy komleksie po treningu czwórek wygląda to tak jakby barki były non stop zmęczone i ten regres zrobił się bardzo znaczący w bardzo szybkim tempie.

masz sporo ćwiczeń na barki w planie - może by któreś przyciąć. Np. wywal sobie wszystkie izolowane na tydzień lub dwa.

Ok, tak zrobię, dzięki

23/05/16
DNT BTW 130/55/150
Dzień 86/137


Wrzucam tylko michę, bo aktywnosci żadnej nie było.

W nogach i plecach domsy. Wczoraj z tej okazji udało mi się wyprosić masaż , od razu lepiej
Ostatnio wpadłam w manię ważenia się rano. I tak od 2-3 tygodni waga albo lekko spada albo trzyma się na tym samym poziomie a wczesniej z dnia na dzień potrafiła się wahać o 1-2kg, często zatrzymywałam wodę a teraz nic, no cuda


Miska:

Warzywa: 200g fasolki szparagowej, 250g ogórka zielonego
Suple: nic

24/05/16
DT BTW 130/55/200
Dzień 87/137


Trening czwórek+posladków

1. Przysiad 5x9 cluster x3p (90s)
45kg / 50kg / 55kg / 60kg / 67,5kg x3+2+2+1+1
45kg / 50kg / 55kg / 60kg / 67,5kg x5+3
45kg / 50kg / 55kg / 60kg / 67,5kgx7
2a. Goblet 4x10
30kg x 10/10/10/9
30kg x 10/10/9/8+2
30kg x 10/10/10/9
2b. Bułgar 4x10 (60s)
7kg x 10/10/10/10
7kg x 10/10/10/10
5kg x 10/10/10/10
3. Hip Thrust 4x15 (60s)
70kg x 15/15/15/12+3
70kg x 15/15/15/10+4
70kg x 15/15/10+5/8+5
4. Odwodzenie w bok na maszynie 4x20 (30s)
39kg x 20/20 32kg x20/20
39kg x 20/20/20/20
39kg x 20/20/20/20


+ interwał 8x 20/40

Mobilizacje:
rozciąganie kanapowe, rotacja bioder z ugięciem 2 warianty, mob rotacji wew. barków, rozciąganie łydek


Przysiad - nagrana ale tylko seria z 60kg, bo do ostatniej wolę mieć asekuranta a nie kamerzystę. 67,5kg poszło ciężko, udało się ale nie jestem do końca zadowolona z wykonania. Nie wiem czy mam już próbować 70kg ? Teoretycznie to tylko 2,5kg. Podobało mi się zastosowanie clusterów dużo łatwiej było opanować oddech i szalejące serducho.

Co sobie nagram przysiad to dochodzę do wniosku, że opanowanie techniki jest niczym neverending story.
Muszę kontrolować tempo, bo dostaję przyspieszenia jak tylko mi się trochę ciężej robi.





Reszta OK. Wszystko ciężko, bułgar na raty. W odwodzeniu zmniejszyłam obciążenie i w sumie ruch był bardziej płynny, tempo trochę wolniejsze, tak chyba jest lepiej.
Dzisiaj zrobiłam interwał, jutro zrobię kompleks.


Miska:

Warzywa: 200g fasolki szparagowej,100g marchwii, garsc szpinaku i kiełków, 100g pomidorów





Zmieniony przez - missInvincible w dniu 2016-05-25 10:14:58