SPAM ponownie otwieramy, gdyz szacunek do Dennisa Sivera epicki mamy

Dawac knife'a do spamu !

To ja wtedy poproszę o bana

Dobra ,wystarczy ,Sam jak zobaczyłem ten Strenght wars to pomyślałem ,że jakiś cienki bolek robi street workout a się nie może podciągnąć ,nie mówiąc o dipach ,sam tak trenowalem jakiś czas tj silka plus te drążki

Ale Dremor co jest trudniejsze jak ktoś np podrzuca 200 kg czy robi jakieś planche i inne pierdoły

tj nie mam nic do Kalisteniki ,mnie z tego całego SW tylko czysta siła się podoba tj Muscle upy z obciążeniem , jak ktoś nap*****la podciągnięcia na 1 ręku ,albo na 1 ręku z jezcze z obciążeniem to w ogóle kosmos...


Zmieniony przez - xper w dniu 2016-05-12 13:34:25

Ale w dypie mam co jest trudniejsze;) Chcesz trudne to może być planche pompka z przyklaskiem. Kogo to obchodzi, serio? Inna sprawa, że pytasz o trudność ćwiczenia jakby jego rodzaj był jedyną zmienną;) Naprawdę, nie można ot tak o zadawać takie pytanie i oczekiwać jednoznacznej odpowiedzi. Zawsze będzie "to zależy"

Ja wolałbym umiec planche niż podrzut 200 kg, ty wolisz podrzut 200 kg, w czym problem?

Zgodze sie jednak z Sommerem że:

"Planche są tak efektywne, że widziałem wielu gimnastyków, którzy opanowali planche pompki i byli w stanie wycisnąć podwojoną wagę ciała ZA PIERWSZYM PODEJŚCIEM. Sytuacji odwrotnej, w której lifter, który wyciska dwukrotność wagi ciała robi planche pompkę nie widziałem ani razu. Ba, nikt nie był nawet blisko żeby to zrobić. "

I to świadczy trochę o tym na ile uniwersalnie rozwija siłę kalistenika.

Podchodziłeś kiedykolwiek do planche'a? Bo dopiero wtedy człowiek pojmuje, jakie to olbrzymie napięcie generuje w prawie każdym mięśniu.


Zmieniony przez - Dremor w dniu 2016-05-12 13:56:24

ale ci gimnastycy nie tykają siłowni tak?

Przeczytaj caly wywiad. Nie tykają, przynajmniej ci od Sommera.

Zresztą on wydał całą serie "The Foundation" gdzie uczy wszystkich pozycji gimnastycznych i w ani jednej nie ma siłowni. Po prostu gro różnych pozycji w drodze do pozycji docelowej.

Ktoś kto nigdy na poważnie nie robił cwiczeń gimnastycznych nie pojmie tego.

Choć wg mnie ćwiczenia na siłowni są zayebiste w połączeniu z gimnastyką. Ja mam tak rozpisaną całą rutynę treningową i jest najlepsza jaką miałem od wielu lat. Kazdy trening to:

1. Ćwiczenie siłowe - najczęściej kalisteniczne (wspinaczka po linie, podciąganie jednorącz, żurawie, przysiady na jednej)
2. Ćwiczenie siłowe, rodem z siłki- w moim wypadku wyciskanie siedząc na skosie, wyciskanie leżąc, chodzące dipsy lub dipsy z obciążeniem
3. Ćwiczenie mobilnościowe (wymagające i siły i rozciągnięcia - u mnie to jest l-sit na zmiane z mostkiem)
4. Ćwiczenie hipertroficzne całościowe i mobilnościowe (Skin the cat w dużej ilości powtórzeń pompuje mnie jak nic innego)
5. Ćwiczenie dynamiczne - młot i opona;)


Zmieniony przez - Dremor w dniu 2016-05-12 14:58:47

Nie ma co porównywać i gowno burzy siać.
Można znów powiedzieć w drugą stronę że daj gościowi z gimnastyki /Street workout co silowni nie tyka by zrobić martwy albo Siad z takim procentowo obciążeniem jak trojboista...

Na mnie wrażenie robią te ćwiczenia na drazkach jak i 400kg w MC....
Na pytanie co jest lepsze trzeba odpowiedź - co wolisz :d

Kvrwa jacu, łapkę masz za to ode mnie

e ttam ja zauważyłem ,że na te drążki chodzą ludzie którzy jednak wolą siłkę ,ale nie lubią robić nóg ,i mówią pyerdolę to siłkę ,nie zmieszczę się w rurki ,bo robić siłkę i nie robic nog ,to tak trochę nie halo ,a idzie taki na plac do streetworkoutu i czuje się jak wśród swoich.Oczywiście są osobniki robiące siady na 1 nodze i mające dobre kopyta ,ale są to tzw czarne owce ,ew łączące obie dyscypliny ,ale jak powszechnie wiadomo im większe kopyto tym mniej razy się podciągniesz przez co jesteś za stadem bocianów mających z 43 w łapie na żylę , ale ich udo to jedynie 45.

Zgoda pełna xper - ale na drążkach jest podobna ilość łosi co na siłce;) O tym jakoś nie wspomnisz;)

Statystyka się musi zgadzać, więc zarówno na drążkach jak i na siłowni 80% nie ogarnia.

Niestety, patrzysz na to poprzez Januszowy pryzmat Ja moge tak samo spojrzeć na siłkę - większość to szaraczki, które wyglądają jakby sztangi nie widziały, jedynie nieliczni fajnie wyglądają, ale to czarne owce.

Nie patrz co nieogary wyciągają z kalisteniki, tylko co wyciągają ogary Podobnie z siłką i każdą inną dziedziną życia. Crossfit też jest świetny, ale niestety ludzie którzy do niego podchodzą w 99% nie ogarniają.

Choc jak widzę poziom Twoich argumentów - że "ktoś tam sobie coś myśli, że w rurki się nie zmieści" - to mam wrażenie że po prostu gadam z gościem który jest chvjowy z kalisteniki i na silę próbuje ją zdyskredytować i tłumaczy to swoimi "potężnymi nogami" A wiem, że tak nie jest.

Tak więc - nie patrz na ludzi, a juz na pewno nie patrz na głupich ludzi.


Zmieniony przez - Dremor w dniu 2016-05-12 16:58:57