W kuchni hamuje Cię Twoja własna wyobraźnia...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Agnieszka_w_kuchni__czyli_coś_z_niczego_;_-t1096225.html
...
Napisał(a)
Wymówki najlepsza forma na "nic nie robienie" ; )
...
Napisał(a)
Hej. Spie po 4 godziny na dobe, pracuje po 10 godzin ok26 dni w miesiacu i studiuje dziennie. Mam na glowie utrzymanie domu, auta, od 16 roku zycia mieszkam sam, mimo braku czasu staram sie przytyc, zeby nie miec niedowagi. Moze sa ludzie ktorzy maja trudniej, ale moja sytuacja nie jest czesto spotykana. Jestem zmeczony, ale nie pytam o to jak to obejsc tylko jak sobie radzic w tej sytuacji i korzystac z tego. Wiem ze to forum sportowe i jak ktos pyta o rade to dostaje takie jakby byl adeptem kulturystyki na swiatowym poziomie.
Ciesze sie ze kazdego chcecie sprowadzic na jasna strone mocy.
Nie szukam wymowek. Chcialem wiedziec jak postepuja ludzie w takich okolicznosciach, chcialem z tego zaczerpnac i sie zmotywowac.
Hmm. Gdy bylem na wakacjach na allinclusive i byl ten ruch i zjadalem tony syfu to spaslem sie troche. Rownomiernie sie zwiekszylem i moze to smieszne, ale czulem sie lepiej. Nie wygladalem jak patyk. Nie mialem tez brzucha.
Teraz dokladam wszelkich staran, aby pomimo trudnosci poprawic w sobie to co mi sie nie podoba.wiadomo ze nie obroce wszystkiego o 180 stopni, nie rzuce wszystkich nalogow, nikotyny, kofeiny, ale od czegos trzeba zaczac.
Dzieki za rady. Pepsi postaram sie odstawic. Raz probowalem tak o, ale nie dalo rady funkcjonowac. Zasypialem na stojaco, jak narkoleptyk. Bede udoskonalac ta moja smieszna diete. Jak wytrwam w tym to bede zmieniac kolejne rzeczy.
Ciesze sie ze kazdego chcecie sprowadzic na jasna strone mocy.
Nie szukam wymowek. Chcialem wiedziec jak postepuja ludzie w takich okolicznosciach, chcialem z tego zaczerpnac i sie zmotywowac.
Hmm. Gdy bylem na wakacjach na allinclusive i byl ten ruch i zjadalem tony syfu to spaslem sie troche. Rownomiernie sie zwiekszylem i moze to smieszne, ale czulem sie lepiej. Nie wygladalem jak patyk. Nie mialem tez brzucha.
Teraz dokladam wszelkich staran, aby pomimo trudnosci poprawic w sobie to co mi sie nie podoba.wiadomo ze nie obroce wszystkiego o 180 stopni, nie rzuce wszystkich nalogow, nikotyny, kofeiny, ale od czegos trzeba zaczac.
Dzieki za rady. Pepsi postaram sie odstawic. Raz probowalem tak o, ale nie dalo rady funkcjonowac. Zasypialem na stojaco, jak narkoleptyk. Bede udoskonalac ta moja smieszna diete. Jak wytrwam w tym to bede zmieniac kolejne rzeczy.
...
Napisał(a)
Malymi krokami zmieniaj na lepsze swoje zwyczaje. Ja ostatnie kilka miesiecy pracuje po 11-12 h na nocki- jak mam dzien wolny to gotuje (wlasnie przerobilem 6 kilo miecha:) ), porcjuje i do zamrazalki/lodowki - duza oszczednosc czasu miec zrobione na tydzien obiady i sniadania, do tego pod reka zawsze jakies konserwy rybne, jajka, warzywa, orzechy- cos na szybko do zrobienia. Pepsi ograniczaj - cukier, kofeina i odwapnienie kosci, zarcie w wiekszych miastach da sie juz jakies zdrowsze zamawiac. Powodzenia.
...
Napisał(a)
"Hej. Spie po 4 godziny na dobe, pracuje po 10 godzin"
no i co z tego :) Wiesz, to jest ciekawa zależność, im ktoś więcej pracuje to jest bardziej zdyscyplinowany znaczy powinien być, im ma więcej czasu wolnego to bardziej leniwy
ja pracuje całe dnie, nawet nie liczę czasu z reguły 8-22 i szykuje się do zawodów. Kwestia organizacji czasu. Po prostu, trzeba pracować i tyle
no i co z tego :) Wiesz, to jest ciekawa zależność, im ktoś więcej pracuje to jest bardziej zdyscyplinowany znaczy powinien być, im ma więcej czasu wolnego to bardziej leniwy
ja pracuje całe dnie, nawet nie liczę czasu z reguły 8-22 i szykuje się do zawodów. Kwestia organizacji czasu. Po prostu, trzeba pracować i tyle
Polecane artykuły