(1) Muszę przyzwyczajać tyłek do dłuższych wyjazdów. Wydaje mi się, że wyjazdy 2-2.5h są w mojej sytuacji wystarczające
(2) Rower już opanowałem. Przejście z lemondki na kierownicę, zmiana biegów już ok.
(3) Rower wyraźnie szybszy niż mój szosowy. Może to być kwestia opon. W nowym ładuję 8ATM. W poprzednim 6.5ATM. W każdym razie były fragmenty płaskie gdzie byłem w stanie utrzymać 37km - 38km/h. Nieosiągalne na poprzednim rowerze
(4) Rower kompletnie nie nadający się w góry. Mam problem z wyjazdem z KRK. Dałem rady, ale z bólem.... brakuje przełożeń, które były w szosowym
(5) Będę cierpiał w pozycji na lemondce. Bolą mnie barki i musiałem jechać w systemie 5min w pozycji, 2min odpoczynku.... problem jest taki, że tyłek w pozycji wyprostowanej piekielnie boli
(6) W tym roku odpuszczę koła... jak przetrwam w Tri to kupię w przyszłym roku.
Podsumowanie I fazy redukcji: http://www.sfd.pl/Redukcja_ze_105kg__podsumowanie_str._170-t966196-s170.html
Rekordy osobiste w Tri:
1/8 IM: 1h23’30’’: Pszczyna 2014 // 1/4 IM: 2h28’59’’: Radłów 17/07/2016 // 1/2 IM: 4h59'40'Lisbon 2018: IM Kopenhagen 2017: 11h48'
Dystans Olimpijski: 2h32'04’’: 5150 Warszawa 11/06/2017