6 dni rege za mną, ale niestety nie odpoczęłam tak jak chciałam, bo cały tydzień w biegu
przeglądnęłam DOKŁADNIE nowy trening i już widzę, że będzie rzeźnia
ćwiczeń, które do tej pory robiłam z cc, teraz mam z ciężarami, no i bardzo, bardzo dużo nowych
dobra... cykl 2 zaczynam i skupiam się głównie na technice
no i dobrej zabawie
PONIEDZIAŁEK
ostatni dzień 'wolny'
DIETA
czysta, liczona 140/70/200
1. whey, płatki owsiane, śliwki, migdały
2. pierś z kurczaka, basmati, oliwa z oliwek
3. pierś z kurczaka, basmati, oliwa z oliwek
4. pierś z indyka, ryż long grain, mąka żytnia, śmietana
5. pierś z indyka, ryż long grain, oliwa z oliwek
*trening*
6. whey, banan, migdały
>>> cukinia 1/2x, pomidor suszony 1x, pomidory w puszce, szpinak, fasolka szparagowa, pieczarki
>>> wapno & vit D, magnez & vit B6, bcaa & xplode
>>> woda, espresso 1x, kawa z mlekiem 2x
TRENING SIŁOWY
*DZIEŃ 2*
1a. hip thrust na 1 nodze (bez obciążenia) 3x 10-20
10x : cc / 10x : cc / 10x :cc
> mocno na raty i nie każdy ruch dopracowany
1b. podciąganie na gumie 3x max zamieniam na podciąganie na maszynie
10 na 50tce / 6 na 45tce / 3 na 40stce
> na gumie nie ma szans! próbowałam kilka razy, nawet nie drgnęłam
____________________________________________________________
2a. przysiad bułgarski 3x 10-20
10x : cc / 10x : cc / 10x :cc
> musiałam się asekurować bo równowagi brakowało
2b. wyciskanie hantli jednorącz stojąc 3x 8
8x 2.5kg / 8x 3kg / 8x 4kg
> prawie ok
___________________________________________________
3. prostowanie tułowia na ławce 3x15
10x cc / 10x cc / 10x cc
to mnie strasznie męczy
__________________________________________________________
4. odwodzenie nóg z gumą siedząc 1x20
20 x żółta
> coś pokombinowałam, ale mam wątpliwości czy dobrze zrozumiałam to ćwicznie
5. spięcia brzucha na ławce
20x
> ok
6. skłony tułowia na ławce zamieniałam na na piłce
10x
> na ławce strzyka mi w plecach i później boli
dziś ten trening powinien się nazywać wszystko na raty
nie wiem, czy taki był zamysł Marty, ale właściwie większą część treningu serce waliło mi jak oszalałe i brakowało tchu
WTOREK
pierwszy dzień na nowej, szczęśliwej drodze
DIETA
czysta, liczona 140/70/200
1. whey, płatki owsiane, żurawina, płatki migdałów
2. tuńczyk, basmati, oliwa z oliwek
3. pierś z indyka, basmati, parmezan
4. feta, makaron pełnoziarnisty, oliwa z oliwek
*trening*
5. whey, banan
>>> pomidor suszony 3x, szpinak, fasolka szparagowa, szczypiorek
>>> wapno & vit D, magnez & vit B6, bcaa & xplode
>>> woda, espresso 2x, kawa z mlekiem 1x
TRENING SIŁOWY
*DZIEŃ 3*
1a. hip thrust ze sztangą 3x 20
20x 5kg / 20x 5kg / 20x 10kg
> muszę tu pokombinować, bo chyba ławka jest za wysoka, albo jakoś źle się podpieram, ogólnie po wczorajszym miałam zakwaszony tyłek i robiło mi się słabo przy ostatnich powtórzeniach mimo, iż ciężar śmieszy i szło na raty
1b. przyciąganie drążka wyciągu dolnego do brzucha siedząc 3x 8-12
8x 12kg / 8x 19kg / 8x 26kg
> chyba w porządku, ale muszę bardziej spinać łopatki
________________________________________________________
2a. przysiad goblet 3x 5
5x 2.5kg / 5x 2.5kg / 5x 2.5kg
> wszystko zakwaszone, ból przy wstawaniu niesamowity, także ciężar symboliczny
2b. wyciskanie hantli na ławce poziomej (jednorącz) 3x 8
8x 2.5kg / 8x 3kg / 8x 4kg
> pierwszy raz jednorącz dziwnie, samej ciężko mi ocenić
_____________________________________________________________
3. pull through 3x 8-12
8x ? / 8x ? / 8x ?
> pierwszy raz robione, próbowałam załapać o co chodzi... byłam zbyt przejęta żeby sprawdzić ciężar
____________________________________________________________
4. side-lying hip raise
8x :
> bozsze, ale akrobacje
5. unoszenie nóg w zwisie 1x 10-20
10x
> strasznie mnie tu buja i ręce mi puszczały także na raty
6. unoszenie nóg w zwisie po skosie1x 10-20
4x :
> ręce nie dają rady wisieć ale walczyłam
hymmm, już w trakcie rozgrzewki miałam obawy czy podołam, wszystko miałam obolałe
bardzo, bardzo umęczony trening, wszystko na raty ALE zależało mi, żeby wypróbować ćwiczenia i skonfrontować to, co widziałam na yt i czytałam z tym co jestem w stanie zrobić
ciężko się ćwiczyło, po poniedziałku każdy ruch sprawiał ból ale wiadomo...
na poniedziałkowe zakwasy najlepsze są wtorkowe zakwasy
ŚRODA
umarłam na zakwasy
siedzenie na doopie przy biurku jest tak samo bolesne i nieprzyjemne jak chodzenie
DIETA
czysta, liczona 140/70/150
1. jajka, quinoa, masło
2. whey, wafle ryżowe
3. pierś z indyka, bataty, parmezan
4. feta
5. łosoś, whey, ziemniaki, oliwa z oliwek
>>> pomidor 2x, szpinak, natka pietruszki, sałata zielona, papryka czerwona 1/2x
>>> supli zapomniałam
>>> woda, espresso 1x, kawa z mlekiem 1x, czarna 1x
DODATKOWA AKTYWNOŚĆ
* rozciąganie & rolowanie - tak strasznie mnie bolało
Zmieniony przez - Julietta w dniu 2015-05-09 02:16:56
xxx