DT - Kettle i inne :-)

Mi by wystarczyło jak bym potrafił zrobić poprawnie muscle up-y na kółkach gimnastycznych w kilku powtórzeniach na kilka serii :)

Nom...
L-sit z płynnym przejściem do planche + stanie na rękach też spoko. Wystarczy podłoga..

Kółka też mam na stanie, ale muszę je podwieszać w futrynie, więc ciasno.. Przy dipach się obijam o futrynę.

Windmill to reset





BentPress również:





Skubany ma szeroki zakres ruchu!!
Przy BP bez obciążenia, to u mnie to BP nawet nie przypomina!! Tylko jakieś wykręcanki z ręką w górze (i na pewno nie w pionie!).

Trening wszedł późnym wieczorem - zacząłem chwilę po 22..

dzień 5/12
2x16kg

10 SW
5 SN
5 SQ
5 PP

5x/ 2-2:30 rest

+ BP (16) 5/5 - praktyka

Całość ze 20min

BP teraz robię tak, jakbym chciał wolną ręką dotknąć podłogi pomiędzy stopami - to mi nieco pomaga, bo utrzymuje obciążone przedramię pionowo

Tak sobie pomyślałem o planach na najbliższy sezon:

SAP - do końca tego roku, może zahaczę o styczeń.

S&S - styczeń - kula 20kg na początek i jak będzie trzeba to cięższa;

ROP - 24kg - luty/marzec i chyba nie dam rady dłużej niż 2 miechy - myślę, że wystarczy na dojście do 5x(1-5)

KBM - 2x16kg 12tyg!!! kwiecień/maj/czerwiec ! taka tam letnia wycinka..

Nie wiem gdzie tu miejsce na jakieś zestawy Z KBExpress czy inne kompleksy, ale przy 12tyg KBM powinienem mieć psychicznie dosyć

Dalej to nie wiem, może coś na jedną ciężką kulę? LCCJ? Jakieś zestawy z Expressu?
Mniejsza o to co za pół roku.

Jak zrobię SAP do może spróbuję trochę porobić S&S. Jeśli nie, to od razu za ROP z 24 łapię.
Taki pomysł

Panteon jak dojdziesz w ROP z 24 kg do 5sx(1,2,3,4,5) to nie marnuj tego tylko skróć czas między powtórzeniami(zwiększ gęstość) potem przejdź do 10s x (2,3,5) a forma sylwetkowa pójdzie ci niewiarygodnie będziesz zszokowany (akurat na lato). Do tego oczywiście rwanie i wymachy.

Spoko, jeszcze ROPu nie zacząłem, a chciałbym wyciskać z mojego zestawu kettli wszystko co się da!
Może w ogóle powinienem zrobic najpierw ROP z 20!!??
Tylko przez niego to bym raczej przeleciał (skoro niedawno robiłem 10x6 z 2x20kg). Można dodać drążek i przycisnąć z długością przerw.
Może MovingTarget właśnie z pilnowaniem przerw 1:1 bym poczynił?? Kiedyś..
Chodzą mi też po głowie różne opcje Neuperta z LCCJ jednorącz - są warianty na 10-20 powt w seriach, a i na 1-5 powt (wtedy cięższa kula oczywiście).
Powyżej podałem tylko fundamentalne programy, a jeszcze jest sporo takich pomniejszych, jak np. ten który robię aktualnie.

Dzisiejszy trening:

Dzień 6/12
2x16kg

5 MP
5 RR
5 SW
5 CL
5 SQ

5x /2-2:30 rest = 16min

Potem trochę raczkowania z synem na plecach Czyli OS Reset - crawling!
Zmęczenie takie bardziej siłowe niż kondycyjne (podobnie jak w KBM).Przysiady jako ostatnie ćwiczenie są dosyć przykre..
Gdzieś tam później będę miał clean+squat, to dopiero będzie przykre!

Dobry objaw wystąpił - spodnie jakby luźniejsze w udzie. Żadna rewelacja, ale idzie w dobrym kierunku!

Myślałem, że uda się poćwiczyć, ale nie udało się.
Zasłużony dzień wolnego.
Na razie co 2 dni trening wchodził, także to jest OK.
Nie jest za to OK miska, bo czekolady (itp.) mam pełno w domu i sobie skubię..
Jutro mam nadzieję wrócić na treningowe tory!

Neupert polecał taką strategię w przeddzień obżarstwa (podam na przykładzie wigilii Bożego Narodzenia):
23.12 - rano trening na czczo (metcon) i cały dzień nic nie jemy; można coś tam sobie skubnąć, ale generalnie należy pościć.
Wieczorem - konkretna kolacja (ale bez specjalnego nadrabianiazaległości!
24.12 - cheatujemy!!
25.12 - dzień zaczynamy od konkretnego treningu typu metcon.

Hmmm....
Gdyby tak to przełożyć o dzień - w wigilię rano trening i post - i wszystko by pasowało. Kolacja - wigilijna.. Święta - jak to święta

Trening 7/12
2x16kg

5 SN
5 C&P
5 SQ

5x/2min rest (dokładnie, to work+rest=3min u mnie i wyszło 2:10-2:20 przerw, a program zakłada 2-3min przerwy, więc spoko)

Całość <13min

Nadal ni ładu ni składu. U Geoffa, to przynajmniej jest powtarzalność i jakoś organizm się adaptuje. Tutaj tego nie ma.
Nie wiem jak to ma budować mięśnie i siłę!
Kondycje to jeszcze bym zrozumiał.. Nie udziela mi się podnieta obecna na amazonie (hehe!) i na SF.

Jadę swoje.

Dziś łakocie wpadły dopiero po treningu i to delikatna porcja, ale jeszcze czeka Miodowa Łomża...

EDIT:
http://www.strongfirst.com/topic/scott-iardellas-shock-and-awe-protocol/#post-45634

Podsumował nieciekawie.. Mam podobne odczucia. Trochę mi zapał przeszedł, ale spoko - dojadę do końca i wpiszę sobie do kettlowego CV.

Zmieniony przez - panteon w dniu 2014-12-21 17:29:32

panteon

Tak sobie pomyślałem o planach na najbliższy sezon:

SAP - do końca tego roku, może zahaczę o styczeń.

S&S - styczeń - kula 20kg na początek i jak będzie trzeba to cięższa;

ROP - 24kg - luty/marzec i chyba nie dam rady dłużej niż 2 miechy - myślę, że wystarczy na dojście do 5x(1-5)

KBM - 2x16kg 12tyg!!! kwiecień/maj/czerwiec ! taka tam letnia wycinka..

Zapętlaj S&S z ROP. Spróbuj chociaż cel Simple z S&S ogarnąć. Spokojnie byś do niego doszedł, biorąc pod uwagę że jeszcze kuli 32 nie posiadasz. Możesz zacząć z 20kg a z czasem na 24kg wskoczyć. W ROP'ie w 32kg celuj i drabiny 3x(1,2,3). A KBM to tak dla "odmulenia" może być nawet w wymairze 12 tygodni