Prośba o dietę

Witam serdecznie!
Jestem tu osobą nową, a piszę tutaj dlatego że potrzebuję pomocy.
Mam 27 lat 163 cm wzrostu i przy tym wagę aż się wstyd przyznać 80 kilo.
Jestem matką dwójki dzieci jedno 3 latka drugie roczek, przez to nie bardzo mam czas poćwiczyć ani zapisać sie na jakies zajęcia (finanse).
Ponieważ siedzę z dziećmi w domu z ćwiczeń pozostają mi jedynie spacery co przy tej porze roku nie jest możliwe na dłuższy czas.
Mam ogromną prośbę o ustalenie dla mnie jakiejś diety którą mogłabym jakoś przeżyć, nie chodzić głodna itd. Dodam tylko że słodyczy nigdy nie lubiłam i bardziej zgubne są dla mnie rzeczy typu fastfood.
Obliczyłam sobie moje zapotrzebowanie na kalorie według kalkuratora który znalazłam w jednym z postów i wyszło mi: 1587 z normalnego zapotrzebowania i 794 z aktywności co daje w sumie 2381.
Ponieważ musze przyznać jestem zielona w sprawach diety to prosiłabym o skomponowanie dla mnie już konkretnej diety czyli wyliczenie ile czego na śniadanie obiad itd. Nie ile białka węglowodanów i tłuszczy tylko jakieś konkretne przykłady dań. Oczywiście jeśli nie byłoby to kłopotem.
Aha jeszcze dodam jedną rzecz być może ważną w obu ciążach miałam cukrzycę ciężarnych i wtedy stosowałam odpowiednią dietę ograniczającą węglowodany.
Serdecznie pozdrawiam i czekam na odpowiedź
Yoko.

Witam
Powiedz cos wiecej najpierw nt cukrzycy jesli mozesz
Jak w tej chwili wyglada Twoje odzywianie ?
Czy masz jakies choroby o ktorych moglabys wspomniec - a ktore moga miec znaczenie (tarczyca watroba cokolwiek).
Pozdrawiam

Witam ponownie dziękuję za szybką reakcję :)
Jeśli chodzi o te obie cukrzyce to jest to tzw. nietolerancja glukozy i u mnie trwało to tylko w ciązy. Po ciązach robiłam badania i wszystko w normie. Dieta w ciązy polegała na wyliczaniu posiłków opierając sie na wymiennikach węglowodanowych i generalnie powiem że dobrze sie czułam wtedy. Ale przecież wiadomo że kobieta w ciązy ma inne zapotrzebowania na kalorie niż kobieta po ciązy.
Aha dodam tylko choć nie wiem czy to ma duże znaczenie , ze mój młodszy syn (w grudniu skończył roczek) czasem lubi sobie pociągnąc mleczko od mamy. Nie jest to oczywiście dla niego jakis podstawowy posiłek raczej forma przytulenia.
Jeśli chodzi o tarczycę i wątrobę i inne choroby to nigdy nie miałam z tym problemów aczkolwiek badań ostatnio nie robiłam. Może powinnam, jak sądzisz.
A jak wygląda moje odżywianie?
Rano obowiązkowo piję kawę bo bez tego nie funkcjonuję
potem śniadanie są to kanapki lub jakies parówki lub jajecznica czyli to co najczesciej ludzie jedzą, na obiad jest mieso do tego ryż lub makaron lub ziemniaki i jakaś jarzynka najczęsciej buraki bo to uwielbiają moje dzieci. Kolacja to podobnie jak śniadanie, ale czasem jak nie ma na spokojne jedzenie czasu i jestesmy na miescie to niestety wtedy jest fastfood.
Powiem tak są rzeczy z którymi cięzko mi będzie sie pogodzic jesli chodzi o jedzenie. Uwielbiam mięsa, jajka, sery, mniej jogurty (po nich mam zgagę) nie lubię soków, za owocami też nie przepadam, z warzywami nie mam wiekszych problemów. Ciast ciasteczek czekoladek itp jakoś nigdy nie jadałam żeby miec z tym problem. Owszem czasem skusiłam sie coś ale to naprawde jest rzadko.
Tak wiec to tyle jesli chodzi o moje upodobania żywieniowe i sposób żywienia.
Mam nadzieje ze wymyślisz cos mądrego bo jak widzę jesteś tutaj specjalistą. Nie ukrywam że licze na Twoją pomoc.
Chciałabym do wakacji choć troszeczkę przypominać człowieka bo wybieram sie nad morze a nie chce żeby jak wyjdę na plaże ludzie zaczęli dzwonić po Greenpeace bo wieloryba z wody wyrzuciło ;))))

Pozdrawiam i czekam na odp.
Yoko

jaki masz rozklad tluszczu tzn. czy rownomiernie czy masz jakies obszary krytyczne?

Zycie zaczyna sie... w ketozie
"Everything should be made as simple as possible, but not any simpler." Albert Einstein

Jeśli chodzi o tłuszczyk to mam go najwięcej na brzuchu i na biodrach ale to pewnie tak już po ciążach zostało. A reszta jest nawet nie tak najgorsza aczkolwiek nie jest w porzadku bo gdyby tak było to bym nie marudziła )))

odpowiedz na pytanie kolegi oraz:

nie sugeruj sie czy ktos jest expert/specjalista/znawca/czy kmiotek - to tutaj nie ma znaczenia.

badania bedziesz musiala zrobic to inna sprawa
jak wygladaja twoje aktywnsci w ciagu dnia/tygdonia ?

Ja sie nie sugerowałam tym co jest napisane pod postami tylko tym co czytałam w wielu Twoich postach jeszcze jako osoba niezarejstrowana )))
Jeśli chodzi o moją aktywnośc w ciągu dnia / tygodnia to jak pisałam zajmuję sie dwójką małych dzieci i na aktywnośc typu siłownia fitness czy tym podobne w jakimś klubie po pierwsze nie mam czasu a po drugie przy dwójce dzieci finanse nie bardzo wytrzymają tego.
Raz w tygodniu chodzę z synkiem starszym na naukę pływania to znaczy on się uczy ale dla mnie to nie jest żadna aktywnośc bo generalnie zamiast pływać co uwielbiam to idę obok niego i robię z nim jego ćwiczenia.
Miałam kiedyś rowerek stacjonarny, ale jak dziecko już nie dawało mi jeżdzić (po prostu przeszkadzał, podchodził itp.) to wywiozłam rower na działke z nadzieja ze jak podrośnie to już nie bedzie mi tak przeszkadzał. Potem, była druga ciąza, po niej chciałam sobie też pojeżdzić ale niestety okradli nam działkę i rower też niestety ukradli.
A na nowy niestety nie mam pieniędzy.
Czyli podsumowując moja aktywnośc w ciągu dnia i tygodnia opiera sie tylko nad zabawą z dziećmi gotowaniem, sprzataniem zmywaniem itp.
To narazie tyle czekam na dalsze pytania i instrukcje.
Pozdrawiam, Yoko

ja tylko dodam ze mnie dla twojej wagi i aktywnosci ruchowej bardzo znikomej zreszta (nalezaloby pomyslec o zmianie tego )
ilosc kalorii wyszla zupelnie inna
jako podtrzymanie 1900 kcla
jako poziom redukcyjny zaczalbym od okolo 1600 kcal
mala podpowiedz na poczatku (taka uniwersalna)
1. buduj swoje posilki (wszystkie albo zdecydowana wiekszosc wiem ze wszystkich sie nie da) w oparciu o bialko (jego czyste postaci-mieso chude, twarogi (jesli trawisz), ryby, jaja)
2. zjedz troche zdrowych tluszczy
3. zjedz warzywa i ew jakis owoc nie za duzo
4. uzupelnij posilek o ww
juz sama ta zmiana pozwoli na podswiadome weliminowanie duzje ilosci zbednych kalorii w diecie
jesli karmisz dziecko ciagle nei zaczynaj diety
jesli jest to dodoatek znikomy do diety i bedziesz liczyc kalorie zacznij z wyzszego progu np 1800 kcal tak dlugo az dziecko porzuci twoj pokarm
powodzenia
PS
postaramy sie pomoc bardziej
choc znajac zycie diete (to o co prosilas) ulozysz sobie za chwile juz sama
bo do tego dazymu tu nie uznajac schematow dobrych dla wszystkich
my pomozemy ci ja ulozyc i poprawic ty ja przetestujesz na sobie

Your body does not like your idea being lean and big-unfortunately

Alternatywna Droga-2004
konsultant-mafii.suple.hardcor.pl

Dziękuję bardzo za pomoc jaka by ona nie była narazie )
Pytanie mam tylko takie ile najlepiej jeść posiłków w ciągu dnia i co ewentualnie z łaczeniem węglowodanów z resztą.
Czy mogę jeść pieczywo i jeśli tak to jakie i najlepiej z czym.
Wczoraj na przykład zjadłam na śniadanie jajecznicę z 3 jajek ze szczypiorkiem i pieczarkami bez pieczywa.
Potem na obiad zrobiłam sobie mięsko wołowe na teflonie z żółtym serem.
MIałam natomiast problem z tym co zjeść na kolację i pomyślałam że zjem twarożek z Bielucha ze szczypiorkiem.
Nie wiem jeszcze jakie ilości tego mięsa mam jeść.
Dlatego chodzi mi o to ile najlepiej posiłków mam zjadać, bo rozumiem że powinnam wszystkie posiłki zmieścić w tych 1600 kcal.
A co z proporcjami tłuszczy węglowodanów i białek, jak powinny wyglądać?
A i jeszcze jedno pytanko co myślicie na temat diety rozłącznej dr Haya?

Pozdrawiam cieplutko w ten zimny ranek, Yoko ))

PS. A może by tak pogadać na GG, szybciej i łatwiej ;)

po tym wszystkim co przeczytalem to wg mnie jestes idealna kandydatka na diete niskoweglowa i powinnas na niej zostac tak co najmniej do konca zycia
co do ilosci posilkow to niezaleznie od skladu diety im wiecej tym lepiej z tym ze przy niskoweglowych nie ma to az takiego znaczenia;
co do proporcji to jak bedziesz jadla zgodnie z radmi Binia i Kanarka to same wyjda;
wegli im mniej tym lepiej


Zycie zaczyna sie... w ketozie
"Everything should be made as simple as possible, but not any simpler." Albert Einstein

j/w + ladowania cotygodniowe