Dzień 15 - poniedziałek
Trening
Dzisiaj skończyłem HIIT 15 minut przed siłownią, po czym od razu rowerkiem na siłownie.
HIIT nieco lżej (5x20:35 + 35:35), nie wiedziałem jak to wpłynie na trening więc lepiej dmuchać na zimne.
Na siłownie przyszedłem nieco zdyszany i dobrze rozgrzany [przez HIIT
], po 5 minutach na siłowni zapomniałem, że wgl robiłem HIIT, nie czułem żadnego negatywnego wpływu na trening.
Siła rośnie, to czuć i widać. Jak tak dalej będzie to za 2-3 tygodnie zabraknie mi ciężaru do wyciskania w siadzie na maszynie [ELECT].
Wyciskanie płasko 10x30 10x40 10x50kg
Wyciskanie w siadzie na maszynie 3x5kr 3x6kr 3x7kr 3x8kr 3x9kr
Wyciskanie w skosie dodatnim 3x29kg 3x39kg 3x49kg 3x54kg 3x56kg
Przenoszenie sztangielki w leżeniu: 8x35kg 8x35kg
Uginanie ramion ze sztangą łamaną 3x24kg 3x29kg 3x34kg 3x39kg 3x43kg (zmniejszyłem nieco ciężar, żeby poprawić technikę
)
Podciąganie podchwytem wąsko 3x mc 3x mc+10 3x mc+10 (też obniżyłem, żeby lepiej technicznie wykonać)
Uginanie ramion w uchwycie młotkowym 10x13,5kg 10x15kg (2 ostatnie rep oszukane)
Ściąganie linki wyciągu górnego 10x6kr 10x6kr 10x6kr (przeniosłem to ćwiczenie po zrobieniu bicepsa, bo maszyna była zajęta
, zdecydowanie zły pomysł, gdyż biceps pracuje przy tym ćwiczeniu, a po jego zmęczeniu pogorszyły mi się wyniki).
Prostowanie ramion w płaszczyźnie poziomej 10x5kr 10x6kr
+ standardowo stretching 10-15 minut
Dieta
Czas postu: 16h
Czas uczty: 8h (16-24)
Jak to w DT dużo WW, średnio białka, ograniczony fat.
Przed treningiem trochę kokosów, orzechów i kurczaka więc jakieś 50g fatu i 20g białka trzeba liczyć.
Nie liczę dokładnie kcal, dieta działa z tym założeniem, z założeniem CBL, więc na razie nie ma potrzeby dokładnego liczenia.
Po treningu shake (truskawki, jajka, mleko, miód) do tego zjadłem nieco domowej pizzy (fat tylko z posmarowania blachy oliwą i mięsa), kaszy na mleku z rodzynkami, kanapek z miodem, dżemem, owoców, 2 ciastka.. i tyle.
Wychodzi ~3400-3500kcal z czego ~100g białka, fat (nie licząc przed treningiem) ~60-70g i węgle ~430g.
Zmiany do wprowadzenia
Czas szkoły, więc sporo roboty się szykuje, do tego treningi, konkursy, na sfd trzeba trochę posiedzieć
, więc przechodzę powolutku na sen polifazowy. Od dzisiaj 6h zwykłego snu + drzemka wieczorem (między 18 i 20) 20-30 minut. Najbliższy cel - 4h snu (3h w nocy + 2-3x drzemka po 20-30 minut [zobaczę jak wyjdzie w praniu - 2, czy 3 drzemki
). Czas na to maksymalnie do końca listopada. :)
Do tego wprowadzam HIIT przed treningiem - świetna rozgrzewka, do tego skoro może działać synergicznie z treningiem siłowym to aż szkoda nie dodawać.
Do diety więcej warzyw by się przydało. Na dniach do 30g węgli ciężko z nimi, a w DT muszą mieć wysokie IG. Coś pokombinuję.
Zmieniony przez - walker1707 w dniu 2014-09-02 07:29:31