TRENING
* ćwiczenia na szyje, biodra, brzuch
Trening nie dokońca wg założenień, ze względu na Panią trener, która ciągle przerywała, komentowała i poprawiała
Dzień 2
1. Wyciskanie sztangi leząc szeroko (1 i 1/2) 4 x 8-10
(R:20kg x10) 25kg /27,5kg /30kg x? /25kg x10* /27,5kg x10*
2. Wiosłowanie hantlą 4 x 8- 10, przytrzymanie 2 sek.
8kg x12 /8kg /10kg /10kg x10
3a. Wiosłowanie siedząc do brzucha 4 x 10- 12, przytrzymanie 2 sek.
20 /25 /25 /30 x10
3b. Wyciskanie hantli skos (30) 4 x 10-12
10kg /10kg x10 /10kg x10 /10kg x10
4a. Wyciskanie sztangi wąsko 4 x 10-12, 3030
8kg /13kg /13kg x10 /13kg x8
4b. Uginanie ramion ze sztangą wzdłuż ciała 4 x 10-12
8kg /13kg x8/10,5kg x8 /8kg x8
Obciążeń z poprzedniego treningu nie wpisuje, bo ciężko porównać, inny sprzęt, poza tym nie jestem pewna do końca ile sztangi ważą.
* wyciskanie - trzy serie wg założeń, reszta normalnie
* wiosło hantlą - pierwsza seria z przytrzymaniem, druga bez, a kolejne dwie za radą trenerki dwurącz z hantlami, ale taka pozycja dla mojej szyji nie jest dobra
* przyciąganie - ok
* wyciskanie na skosie - ok, ze względu na moją pogłębioną lordoze powinnam robić z nogami na ławce
* łapy - ok, chociaż ciężar mniejszy niż poprzednio
W ramach cardio po treningu wróciłam do domu szybkim marszem, ok. 35min
MISKA
znowu niedojedzona, zasnełam przed kolacją
- owies, banan, jajka, wiórki, olej kokosowy, whey
TRENING
- banan, truskawki, whey
- ryż, indyk
- ziemniaki, ryż, masło, oliwa, indyk, ser żółty
- fasola jaś
suple: witaminy, minerały, magnez, omega 3, pokrzywa, mniszek
Kolacji nie wpisuje bo nie zjadłam. Fasolka była nie wliczona do bilansu.
Coś ostatnio niedojadam, nie chce zmniejszać kcal, ale na siłe jeść bez sensu.
Ciągle spać mi się chce, wczoraj padłam ok. 21 a dziś do 8 nie mogłam się zwlec z łóżka
Wczoraj dokuczały zakwasy w nogach, czwórki mniej za to tyłek bardzo, dziś dalej czuje Po wczorajszym treningu tylko lekko czuje klate i plecy, czasem też po tej lewej stronie pojawia się lekki ból, ale nie jest ciągły, pojawia się i znika