PODSUMOWANIE TESTU !!!
Do dupy takie podsumowanie, bo sam siebie wykluczylem z koncowej rywalizacji. Od maratonu leze chory, zlekcewazylem sprawe przed i teraz mam nauczke. Probowalem dzis jeszcze podjac rekawice, spakowalem torbe, wyszedlem na silownie by nagrac proby - ale na schodach we lbie mi sie zakrecilo - wrocilem, to nie ma sensu. W zwiazku z tym zamieszania nie bede wprowadzal - chlopaki wyrobili sie na czas, nalezy im sie zwyciestwo i juz.
Nie zwalnia mnie to jednak z wywiazania sie z obowiazku podsumowania TESTU - wzgledem czytelnikow, organizatorow i sponsora.
Jak wiedzie moj test byl specyficzny, cele nieco inne od kolegow - przy okazji wykazal wiec przydatnosc suplementacji w sportach odmiennych od kulturystyki - wytrzymalosciowych.
Dla mnie jako testera - byly to ze wszech miar udane miesiace. Zrealizowalem wszystkie zakladane cele - wzmocnilem sile obreczy barkowej, grzbietu i brzucha - utrzymalem dobra wydolnosc, potrafilem w pelni zregenerowac sie w okresie przed startem i w koncu korona wienczaca dzielo - pelen sukces w jednym z dwoch czekajacych mnie w tym sezonie startow kategorii A - czas ponizej 4h na 38 Marathon de Paris.
Poniewaz obdarowany przez sponsora zostalem bardzo hojnie - zalapalem sie na kilka nagrod w okolicznosciowych konkursach - to nie jest koniec testu - bede kontynuowal przygode z Hitec juz w swoim dzienniku - lacznie z nagroda jaka przyznal mi zespol SFD - jestem zabezpieczony pod katem suplementacji na kolejne miesiace - tak wiec Hitec i SFD beda ze mna az do drugiego startu kategorii A - triathlonu na dystansie 1/2 IM w Gdyni, w sierpniu. Kto wie, moze uda mi sie pokazac z dobrej strony, i firmy zaopiekuja sie mna na stale, pomagajac w realizacji celu nr 1 - Ironman 2015 ;)
Troszke o testowanych produktach:
Stano Fusion - przedtreningowka do ktorej podchodzilem jak do jeza - majac ogrom doswiadczen ze srodkami rodem z USA - ten, wyjatkowo skromny pod wzgledem skladu - ogromnie mnie zaskoczyl in plus. Moze dzieki temu, ze mam teraz tylko 2 typowo silowe treningi w tygodniu - za kazdym razem preparat pozytywnie nastawia mnie do sesji, jednoczesnie rozwiazujac kwestie
BCAA przed treningiem. Delikatne pobudzenie wzmacniajace sie wraz ze wzrostem cisnienia i tetna - dokladnie to o co chodzi. Zero narkotycznych efektow, zero zjazdow i problemow gastrycznych - wyczuwalna beta, jestem na tak. Mam jeszcze zapas ponad jedno opakowanie - 3 miesiace uzytkowania - wiecej wnioskow pojawiac sie bedzie w moim dzienniku.
C6 - bialko idealne - analizujac smak, jakosc, cene - nie odstaje smakowo od najlepszych smakow na swiecie, a testowalem naprawde wiele. Tu zapas moj jest jeszcze wiekszy, z racji diety LCHF uzywam go wylacznie jako deseru ze smietana 36% - jest to posilek idealny ! Na kilka miesiecy jestem zabezpieczony, a gdy przyjdzie czas zakupow, nie bede szukal innego - polecam - a mysle ze moje polecenia zdazyly juz wyrobic sobie solidna marke na forum ;)
BCAA - nie ma o czym sie rozpisywac - smak nie ma znaczenia, bo to ma dzialac - i dziala. Mordercze dla miesni treningi wytrzymalosciowe nie zburzyly mojej sylwetki, miesni "nie zjadlo" - forma jest a regeneracja po treningach przebiega znakomicie. Preparat zostaje ze mna - ale nie ma monopolu, ze wzgledu na sklad dzieli sie miejscem w mojej suplementacji z najlepszym combo swiata - Orange Triad ;)
Black Devil - KROL ! To co ten preparat wyprawia z moim snem, regeneracja i poziomem testosteronu - przekracza moje mozliwosci pojmowania. Pieje na jego czesc na kazdym kroku i nie przestane. Mam zapas i dzieki temu jestem spokojny o swoje przygotowania do triathlonu - bo moj sen jest zagwarantowany w najlepszym wydaniu. Zdecydowanie nr 1 wsrod testowanych preparatow.
Mimo kiepskiego stylowo zakonczenia - to byl dobry czas. Mialem przede wszystkim mnostwo zabawy z rywalizacji z kolegami, komfort psychiczny jesli idzie o strone regeneracyjna - i zdobylem sporo doswiadczenia.
Nie ma filmow, ale nie omieszkam zrobic zdjec - gdy tylko wroce do zdrowia i na trening. Raz jeszcze podkreslam - nie mam zaciecia kulturystycznego, a i tak udalo mi sie zlapac dwie sroki za ogon - zrealizowac marzenie - i jeszcze wyostrzyc sylwetke.
Doskonala przygoda, polecam wszystkim ! Mobilizacja - tej akurat mnie osobiscie nie trzeba, ale podobno nigdy za wiele :) Jesli macie watpliwosci, pozbadzcie sie, startujcie w konkursach i zabawach, z kazdego plynie nowa wiedza i doswiadczenie.
Serdecznie dziekuje za Wasza obecnosc w moim skromnym dzienniku testowym, zapraszam do nowego dziennika w dziale 35+ - tam bedzie mocno wytrzymalosciowo - dla wiekszosci z Was bedzie to cos nowego - mam nadzieje ze kazdy znajdzie cos ciekawego - a na moich doswiadczeniach i bledach niejeden skorzysta - nie powielajac ich w przyszlosci ;)
Serdecznie i goraco dziekuje organizatorom, kolegom moderatorom i sponsorowi - z mojej perspektywy bylo warto, to byl dobrze przepracowany czas i dobre doswiadczenia.
Kolegom konkursowiczom i testerom - dziekuje za wspolna, doskonala zabawe - i zycze Wam realizacji wszystkich celow i marzen jakie przed soba stawiacie.