SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dziennik budowania formy na 40 urodziny. Kettlebell, siłownia, bieganie, rower.

temat działu:

Po 35 roku życia

Ilość wyświetleń tematu: 273004

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11145 Napisanych postów 51525 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
MaGor napisał:3 x 100-150 gr wieprzowiny (a potem dowolnego mięsa) + około 100-130 gr smalcu + 100 gr pomidora
1 x 100-150 gr mięsa ze smalcem
Lekko licząc około 6000-7000 kcal
W pierwszych dniach tłuszczówki nawet izolat piło się na wodzie, żeby nie dawać węgli.

Nie wiem jak było u ciebie i być może ilość kalorii była związana z wagą startową. Ale moja znajoma jest od 6-miesięcy na diecie Gacy i starowała z wagi 100 kg i jej dieta tak jak piszerz jest oparta na ograniczeniu jedzenia węglowodanów ale jest ściśle powiązana z ilością przyjmowanych kalorii.Dlatego pomimo że znajoma je tłuste mięso typu karkówka i warzywa z masłem ale jej dzienny limit to w zależności od cyklu to 800 do mac 1100kcal.W żadnym momencie tych 6-cy nie było takich ilości jak ty piszerz. Dodam że efekty są tylko pytanie czy z niejedzenia węgli czy z niewielkich ilości dostarczanej energii?.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
kama_80
sparta nie sparta ale chyba się coś w dziennikach rąbnęło...

To raptem moje biedne śniadanie. Jak tak popatrzę na kaloryczność to pozostaje mi do 21-wszej filet z indyka i popołudniowa kawa z masłem

a gdzie wieczorna brukselka z masłem i orzechami? Kurcza zaczynam jeść jak chłop z 2 metrów cięty i to na masie



Zauważ, że ja tam zjadłem 160 g smalcu ze skwarkami To już jest kale 1400 kcal
Kama - jeżeli redukujesz i nie jest to posiłek po treningu, to unikaj produktów, które dostarczają więcej niż 4 gr węgli na porcję, tak jak np awokado.
Brukselka podobno ma jakieś coś, co spowalnia pracę tarczycy. Niby zielona, niby liściasta, smaczna, a taka podstępna.

Menu dobre. Rzekłbym za dobre Masło pomnożyłbym razy 3 a nawet 4. Wyrzucił awokado, a zamiast rybki dałbym kawałek świni i pomidora/brokuła.

Mnie zblokowało apetycznie. Zero łaknienia. Śniadanie o 9:00 i śmiało mógłbym sobie do 17:00 hasać o suchym pysku.

Zmieniony przez - MaGor w dniu 2014-01-23 14:19:38

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
orzegów

Nie wiem jak było u ciebie i być może ilość kalorii była związana z wagą startową. Ale moja znajoma jest od 6-miesięcy na diecie Gacy i starowała z wagi 100 kg i jej dieta tak jak piszerz jest oparta na ograniczeniu jedzenia węglowodanów ale jest ściśle powiązana z ilością przyjmowanych kalorii.

Teraz to się nazywa Gaca-System i ma kilka odnóg. Ja kończyłem 2,5 roku temu, a zaczynałem 13 miesięcy wcześniej. A jeszcze przede mną było bardziej rygorystycznie, bo tylko łopatkę wieprzową jedli ludzie. Zrobiłbym skan swoich diet i Wam pokazał, gdyby mi nie zalało garażu na wiosnę.

Tu stara dyskusja z 2011 roku. Menu prawdopodobnie damskie, bo gramatura mięsa 75 gram (standard dla kobiet na tłuszczówce)
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4831575 

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 180 Wiek 51 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 7729
orzegów
jej dzienny limit to w zależności od cyklu to 800 do mac 1100kcal

Gdyby Gaca podawał ludziom 800-1100 kalorii jako dzienny limit, to przypuszczam, że MaGor nie wyrażałby się pochlebnie na forum o efektach współpracy z nim. Może to się wydaje niewielka ilość patrząc na objętość posiłku, ale taki mały kotlecik 100g karkówki na 100g smalcu to jest już powyżej tego dziennego limitu.

Koło Szeherezady przechodziłem

Chwilowo mnie nie ma.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
W ogóle u Gacy nie ma mowy o kaloriach. Masz jeść produkty podane w diecie. Żadnego liczenia makro, kalorii itp. Im prościej tym lepiej. Tak jak zmiana oleju w samochodzie w wersji dla kobiet: jedź na stację obsługi, daj kluczyki miłemu panu w recepcji, poczekaj, zapłać, odbierz kluczyki i jedź do domu. Niczego więcej nie musisz wiedzieć. I wielu osobom to wystarczało. Ja wprawdzie grzebałem głębiej, ale posłusznie jadłem jak kazali.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11145 Napisanych postów 51525 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Gdyby Gaca podawał ludziom 800-1100 kalorii jako dzienny limit, to przypuszczam, że MaGor nie wyrażałby się pochlebnie na forum o efektach współpracy z nim. Może to się wydaje niewielka ilość patrząc na objętość posiłku, ale taki mały kotlecik 100g karkówki na 100g smalcu to jest już powyżej tego dziennego limitu.

Ja tego nie wymyśliłem tylko piszę na podstawie 6-mcy diety mojej znajomej i nie mam żadnego interesu by zmyślać,kłamać.Ponadto 100g karkówki wieprzowej to 221kcal. Podaję tygodniową tłuszczówkę mojej znajomej za jej zgodą:
I posiłek-Pieczony karczek 75g , warzywa(do wyboru kalafior,brokuł,pomidor,ogórek) 100g, olej rzepakowy 1 łyżka.To samo na drugi i trzeci posiłek.Na czwarty posiłek tylko pieczony karczek.
Sumując 300g karczku to 884kcal ,warzywa 300g to gdzieś-51-33kcal w zależności od ilości poszczególnych warzyw no i trzy łyżki oleju rzepakowego to 15g to 134kcal. Sumując 1069kcal.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11145 Napisanych postów 51525 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
W ogóle u Gacy nie ma mowy o kaloriach.
A jednak coś musi być jeśli przez 6mcy jest podobnie tak jak pisałem od 8000kcal-do max 1100kcal.A że jest to oparte na ograniczeniu jedzenia węglowodanów to dla mnie laika dietetyka jest proste węglowodany są smaczne im słodziej tym większe łaknienie,a tłuszcz szybciej zaspakaja głód znosi na długo łaknienie zje się niedużo a jest się sytym i tyle filozofii.Jestem ciekaw MaGor jak twoi ynteligenci od diety tłuszczowej tłumaczą dlaczego mózg żywi się tylko i wyłącznie cukrem a potrzebuje go około 200-250g na dobę dla dobrego funkcjonowania.Jasne organizm potrafi wykonać gigantyczną pracę i białko zamienić w wyniku przemiany na potrzebne cukry ale po co to robić.Powiem ci że mam niekiedy wrażenie że świat kręci się w koło raz inwazja cukrzycy (diety oparte na węglowodanach) następnym razem diety białczane (oparte na białku) teraz wschodzi era tłuszczycy. A ja myślę że nie ma św Grala w dietetyce przynajmniej jak na razie.Dodam że diety oparte na tłuszczu są bardzo stare już w XVIII wieku zalecano je na schudnięcie i dobre samopoczucie.Teraz mamy oczywiście bardziej dopracowane i a jakże bardziej uzasadnione NAUKOWO ha, ha ,ha.Powodzenia i smacznego.(proszę sobie tego nie brać do serca i się nie obrażać)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Mądrze gadasz. Nie ma uniwersalnej diety. Ja jednak mam - po latach otyłości - straszne problemy z insuliną. Dlatego bardzo dobrze latam na tłuszczach, z minimalnymi wyrzutami insuliny. Nie wykluczam powrotu do zbilansowanej diety na tydzień, dwa. W ramach relaksu i walki z monotonią. Teraz jednak do maja sprawa jest ewidentna i prosta: tu jestem, a tam mój cel. Łączy nas linia do bólu prosta
Indianie Ameryki Północnej - jedli mięso i tłuszcz. Pierwsze zapiski o spotkaniach z nimi przynoszą opowieści o muskularnych, silnych i wytrzymałych mężczyznach. Pierwsze lata w rezerwatach i dieta "cywilizowana" (przetwory zbożowe, cukier) wywołują falę otyłości, która do dzisiaj trapi Indian północnoamerykańskich. Tak mi się przypomniało. William Harvey (chyba ten sam lekarz, który odkrył krążenie krwi) w roku 1864 odchudzał skutecznie mięsem i tłuszczem Mózg preferuje węglowodany, bo łatwiej mu je przyswoić. Ma jednak mechanizmy które pozwalają mu odżywiać się kwasami tłuszczowymi.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 29 Napisanych postów 7497 Wiek 39 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 122808
Nie mówiąc już, że Amerykanie zrobili z nich alkoholików dając im whisky w zamian za dostęp np. do złóż czy upraw. Piją też ogromne ilości yerba mate, które pomaga im np. przetrwać nawet 3 dni bez jedzenia, gdy susza w regionie.

"Ty mi tu chłopczyku nie rób reklamy, bo w marketingu nie siedzisz tak głęboko jak w mięśniach"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 306 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 5898
To ja ze swojej strony napiszę. Byłam kilka lat temu na typowej białkowej. Od września do grudnia waga spadła z 84 do 65 przy 165 wzrostu. Z wagą poleciał okres, tarczyca, już nie wspomnę że na białku nie ma sił na nic. Na pewno nie na długotrwały wysiłek.

Do tłuszczowej podchodzę po raz drugi. Bardziej z głową (nie licząc daktyla). Pomiędzy białkową a tą tłuszczową jadłam racjonalnie ale bez syfu. Nabawiłam się alergii pokarmowych, rozwaliłam jelita. Waga wahała się od 72-77. Od wakacji mam IF. Od 2 tyg dorzuciłam tłuszczową ale z dużą dokładką orzechów, warzyw. Brzuch niebolesny, jelita pracują poprawniej. Nie ma problemu z dłuższym wysiłkiem. If przy tłuszczowej to cudo. 2-3 posiłki załatwiają sprawę i co więcej ale nie powodują ospałości, a to miało miejsce przy wepchaniu w siebie 140g W. Nie chudnę po kilogramie tygodniowo ale te 0,5kg schodzi. Nie myślę o tym że mnie ssie i co będę jeść. Ten sposób żywienia jest naprawdę minimalistyczny jeśli się stołuje w domu. Dla mnie git
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Super Konkurs-Krata Na Lato 2013

Następny temat

Krata na Lato-według -astry1

WHEY premium