Dziennik - topienie boczku jak masełka na patelni

Witam,

Zakładam nowy dziennik motywacyjny. Nie czekam do końca zimy bo szkoda czasu.

Dieta:

Waga - około 87 kg

2,3g B/KMC = 200g = 800 kcal
1,2g T/KMC = 104g = 940 kcal
2,2g W/KMC = 191g = 765 kcal

Razem: 2500 kcal

Główne założenia:
- 3-4 posiłki dziennie (wolałbym 3)
- wysokobiałkowe śniadanie
- duży posiłek potreningowy mający około 70% dziennego zapotrzebowania węglowodanów
- menu proste w przygotowaniu, szybkie posiłki
- główne codzienne produkty: pierś z kurczaka, całe jaja, WPC, makaron pełne ziarno, orzechy włoskie, owoce cytrusowe, dodatkowo czasem ryby oraz płatki owsiane
- ilość białka w diecie jest (chyba ?) duża, zobaczymy jak to na mnie wpłynie

Trening:

1.) Siłownia FBW:
Rozgrzewka - 10 min bieg na bieżni
Plecy - MC na luźnej 5x
Klatka - wyciskanie sztangielek na łąwce skośnej 45 stopni 5x
Nogi - wypychanie ciężaru na maszynie 5x
Barki - unoszenie sztangielek na boki stojąc 4x
Triceps - pompki na poręczach 4x
Biceps- uginanie sztangielek ze skrętem nadgarstka stojąc 4x
Zakończenie - 30 min rowerek stacjonarny

2) Aeroby:
- bieg na bieżni
- rower stacjonarny
- mix biegu oraz roweru

3.) Sauna sucha
4.) Czas spędzony na stoku

Jedyną przeszkodą w diecie będą dni spędzone na stoku ale wydatek energetyczny jest wtedy większy niż na siłowni. Postaram się by odchylenia od diety w te dni były jak najmniejsze.

Obwód wpasie: 87 cm
Obwód poniżej pasa: 92 cm

Cel to obwód w pasie 75 cm

Zapraszam do odwiedzania

Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-01-01 11:49:32

Zapraszam do nowego dziennika, ostatnie 10 tygodni redukcji.

https://www.sfd.pl/Dziennik_przygotowanie_do_lata__10_tygodni-t1014199.html# 

75 cm dokładnie na jakiej wysokości chcesz mieć?

"W pasie" - czyli na wysokości pępka (tam gdzie mam teraz 87 cm)
Nie wiem czy tam jest PAS ale tam chce ten wymiar :P

Uciekam na siłownie zaczynać.

Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-01-01 15:50:08

75 to już baaardzo mało, centymetr do mojego rekordu brak.

No tak tylko Ty mając tyle mięśni jesteś "trochę" inaczej zbudowany niż ja i mój bandzior piwny.

Zobaczę jak to w praniu wyjdzie. Obecnie w pępku to akurat jestem najwęższy...wyżej i niżej jest więcej tłuszczu (większe obwody)...

1.01.2014

Pobudka 10:30, w lodówce NIC, sklepy pozamykane, nie chciałem przekładać dziennika na jutro bo dzisiaj taka fajna data :D ...musiałem pojechać 10 km do osiedlowego sklepiku i kupić to co mieli. Jako że dzisiaj cały dzień mam wolny to ogarnąłem temat.


Dieta
Śniadanie spoko, duża ilość białka z rana pomaga chyba utrzymać wrażenie nasycenia dość długo.
Obiad spory, końcówkę już męczyłem. Przygotowany przed siłownią więc wszedł jakieś 30-40 min po zakończeniu treningu.
Kolacja lekka niczym wróbelek :-] Miało być 100 gram łososia zamiast WPC (i mniej włoskich) ale nie było gdzie kupić. Chleb w rozpisce "Niski indeks" ale nie miałem gdzie kupić - jest jakiś zwykły z tego sklepiku otwartego. Jutro pójdzie już dla wron

Trening
- 10 min bieg na bieżni 9 kmh
- wyciskanie sztangielek na klatkę na ławce 45 stopni: 12x12kg, 12x14kg, 10x16kg, 8x18kg, 8x20kg
- MC na luźnej: 12x40kg, 10x50kg, 10x60kg, 8x65kg, 8x65kg
- wypychanie ciężaru nogami na maszynie: 12x40kg, 12x60kg, 10x70kg, 10x70kg, 10x70kg
- unoszenie sztangielek na boki stojąc: 12x6kg, 12x6kg, 10x7kg, 10x7kg
- pompki na poręczach 5/5/5/4
- uginanie ramion ze sztangielkami stojąc ze skrętem nadgarstka: 12x10kg, 10x12kg, 8x12kg, 8x12kg
- 30 min rowerek stacjonarny, dystans 13 km, tempo 26 kmh
Zeszło ponad 2 godziny ale było dość fajnie.

Dodatki
- 1 litr cola zero
- 2 tabsy na kolano
- 2 tabsy spalacz "snake" przed treningiem
- 3 tabsy gold omega3 olimpu rano
Jem to póki mam i raczej nie będę narazie kupował nic więcej (poza WPC).











Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-01-01 22:20:42

Będę śledził i ten dziennik.
Mam pytania co do treningu, mianowicie:
1. Zamierzasz modyfikować bądź robić jakieś dodatkowe zestawy FBW?
2. Dlaczego nogi na maszynie, a nie przysiady?
3. Ćwiczenie na barki jest wystarczające?
4. Pompki na poręczach w dużej mierze angażują klatkę piersiową, tym samym czy wystarcza to ćwiczenie na triceps?

1. Nie, przynajmniej póki co.
2. Bo mam problem z kolanem po upadku na desce.
3. Jak będzie jakaś propozycja innego, fajnego złożonego ćwiczenia na bary to bym podmienił.
4. Akurat triceps w odchudzaniu to najmniejszą rolę odgrywa. Jak będę czuł go słabo to wystarczy machnąć do tego 2 serie francuskiego wyciskania sztangielką stojąc - to akurat kwestia 2 minut na koniec

Generalnie po pierwszych trzech ćwiczeniach już jestem dość mocno zrobiony

Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-01-02 18:05:05

2.01.2014

Wstałem 9:30 i dzisiaj też cały dzień wolny. Miałem być na desce ale szkoda pieniędzy na takie warunki - śnieg topnieje, niektóre stoki są zamykane...

Dieta
Generalnie tak jak wczoraj bo nie chciało mi się na zakupy jeździć. Tylko chleb zmieniłem. Obiad potreningowy zrobiony przed treningiem, trochę męczyłem ale wszedł. Jem go z 40 minut

Trening 1 - godz 13:10 (po nim posiłek potreningowy)
- rowerek stacjonarny 60 minut, tempo 13 kmh, dystans 26 km, tętno 150 - 160 uderzeń...pedałowałem po 2 tabsach snake'a - spociłem się masakrycznie...ale wieczorem postanowiłem jeszcze się przypocić

Trening 2 - godz 19:45
- sauna sucha, temperatura 94 stopnie, 3 wejścia po 10 min / 10 min / 8 min

Była spora impreza wieczorem i gdybym poszedł to bankowo wypiłbym z 8 browarów, nażarł się mc donalda lub KFC, rano miał kaca i cały dzień też jadłbym syf. Także po prostu uciekłem na saunę

Dodatki
- 3 tabsy gold omega 3 rano
- 2 tabsy na kolano
- 2 tabsy snake przed aero
- 2,5 litra coli zero








Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-01-03 20:16:19

3.01.2014

Wstałem 10:20, dzisiaj dzień wolny ale tylko do wieczora, obecnie w pracy od 19:00 do 7:00.

Dieta
Póki co kopiuję menu, właściwie to kopiuję cały schemat dnia Posiłek potreningowy wszedł dziś już lepiej. Ostatni posiłek z rozpiski będę dziubał po trochu aż do 24:00.

Trening FBW 13:50 (po 2 tabsach snake)
- 10 min bieg na bieżni tempo 9kmh
- MC na luźej 12x40kg, 10x50kg, 10x60kg, 8x65kg, 8x65kg
- wyciskanie sztangielek na ławce 45 stopni 12x12kg, 12x14kg, 10x16kg, 8x18kg, 8x20kg
- wypychanie ciężaru na maszynie na nogi 12x50kg, 12x60kg, 12x70kg, 10x80kg
- unoszenie sztangielek na boki stojąc 12x6kg, 12x6kg, 10x7kg 10x7kg
- pompki na poręczach 5/5/5/5 + 2 serie francuskie sztangielką stojąc
- uginanie ramion stojąc ze skrętem nadgarstka 12x10kg, 12x10kg, 8x12kg, 8x12kg
- 30 min rowerek stacjonarny, dystans 13 km, tempo 26 kmh

Taki trening trwa 2 godziny ale podoba mi się jak narazie.

Dodatki
- 3 tabsy gold omega3 olimpu
- 2 tabsy snake
- 2 tabsy na kolano
- cola zero

Jutro rano idę spać po pracy - pewnie gdzieś do 14:30 i wieczorem znowu pracuję od 19:00 do 7:00 więc będzie trochę mniej czasu. Powinienem jednak ogarnąć temat.






Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-01-03 20:27:32

4.01.2014

Wstałem 14:30 i na zakupy, mało czasu więc zrobiłem żarcie, spakowałem ubranie do pracy, ubranie na siłownie, odżywkę, jedzonko, inne pierdoły typu waga i wyjechałem z domu obładowany jakbym co najmniej na weekend poza miasto wyjeżdżał. Obecnie w pracy od 19:00 do 7:00.

Dieta
Dzisiaj lekko inaczej pod względem rozłożenia posiłków. Po treningowy w aucie pod siłownią - weszła tylko połowa, więcej nie dałem rady. Reszta wejdzie na wieczór. Kupiłem se łososia wędzonego ale drogie to bydle jednak, coś 44 zł / kg. Ostatni posiłek z rozpiski będę sobie dzióbał po trochu wieczorem właśnie zaraz zaczynam - pewnie do 1 w nocy będę miał na to czas i idę w kimę Chleb z rozpiski tak na prawdę inny - jakiś mieszany, raczej słabej jakości bo innego nie było.

Trening 17:00 - 18:00
- 60 min rowerek stacjonarny, tempo 26 kmh, rowerek wskazał 550 spalonych kcal - zapociłem się strasznie

Dodatki
- 2 tabsy na kolano
- 3 tabsy gold omega3
- 2 tabsy spalacz snake przed aero
- cola zero
- 3 x wolf free (1.05 zł za puszkę) w Kauflandzie