nie miałem ostatnio czasu się zebrać i napisać post na forum... stąd też lekkie opóźnienie, ale wszystko jest udokumentowane ;d
9.XII
przyszła ochota na słodkie, stąd też chciałem upichcić sernika - na to znalazłem w sklepie fajny bajer SERNIX, który c*** daje przez co smak był całkowicie do dupy. Marnować jedzenia nie lubię, więc pokryłem go warstwą masła orzechowego i wtedy był zjadliwy
stąd też przesada z tłuszczami i brak omega gold3 :F i nie wiedziałem też jak wliczyć ten cały SERNIX, stąd też wziąłem jako skrobie ziemniaczaną, bo na składzie jest napisana skrobia ;f
10.XII
trening:
wyciskanie płasko 8x 60/ 8x 70/ 8x 80/ 7x 90kg
wyciskanie hantli na skosie dodatnim 10x 20kg 10x 22kg 10x 22kg 8x 26kg
wyciskanie hantli siedząc 10x 14kg/ 10x 16kg/ 10x 16kg/ 10x 18kg
unoszenie hantli bokiem 12x 8kg/ 12x 10kg/ 12x 10kg
pompki na poręczach 10x +6kg/ 10x +6kg/ 10x +10kg/ 8x +10kg
francuskie sztangą leżąc - 12x 27kg/ 12x 27kg/ 11x 27kg
po treningu bcaa 8g i bieżnia, biegało się dobrze, stąd zamiast 30 minut było 33 bo się zagapiłem
przed treningiem meso, boskie działanie, aż ciężary same chciały latać
11.XII
dzisiaj teoretycznie powinny być interwały, ale ostatnio zacząłem chodzić na bjj, dwa tygodnie temu jak poszedłem na interwały i po tym na trening to ledwo do domu wróciłem, a na drugi dzień nie mogłem wstać z łóżka :F na treningu ogólnie jest hardkor, przelewają się litry potu, jestem znacznie bardziej uwalony jak po interwałach, stąd też chwilowo je odpuszczam na rzecz treningów... dzisiaj takowy będzie ;d
co do michy, wróciłem do domu trochę później niż planowałem, dlatego pierwszy posilek dopiero o 17, zaj**isty granat
i mega pyszne kanapki ala hamburgery z chleba razowego + papryka, pomidor, ogorek, salata - polecam każdemu ;d do tego jeszcze dojdą placuchy z masłem orzechowym i dżemem i na ostatni posiłek wleci kurak z ryżem i warzywami
przygotowałem też sobie składniki i jutro bede kleił masowo burgery z udźca wołowego, wrzuce do zamrazarki i bedzie co jesc na szybko ;d
codziennie rano zapominam o pomiarach... na jutro mam przyklejoną kartkę obok łóżka, co by z miejsca nie zapomnieć i tak chyba bede od teraz robił :F plan jest aby wykonywac pomiary rowno co 5 dni.
takie tam małe podsumowanie ostatnich dni ;f pzdr!
jeszcze ogólnie jedna sprawa...
Hubert - napisałeś, że ksylitol nie jest substytutem węgli, stąd pytanie - gdyby przyszło mi do głowy jeszcze raz coś pichcić i chciałbym do tego celu użyć przypuśćmy 100g ksylitolu to co w takim razie mam robić z tymi 240kcal aka 100g węgli? Czytałem troche o tym ksylitolu ale ni jak nie moge znalezc nic o tym ;f
Zmieniony przez - ridiculous w dniu 2013-12-11 18:20:43