SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dziennik RafalRRRR

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 311963

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51559 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
I pomyśleć ze mam w domu maszynę do chleba i nawet jakieś maki
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1778 Wiek 48 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 23820
Rafał, zakładam, że tu w Lidlu mamy dokładnie to samo pieczywo z małymi różnicami bo nie podejrzewam, że w Polsce pieką irlandzki chleb na sodzie... W pracy piekę własny na sodzie, niestety z pełnej pszenicy, nie z żyta. Ale chcę zmienić menu od października, więc kto wie? O ile dostawcy mają mąkę żytnią... Spytam jutro. Te bułki z dynią kupowała czasem żona. Mnie też samkowały. Najlepiej jednak chleb na zakwasie domowy, ale dawno nie piekłem.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 109 Napisanych postów 3897 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 76176
Moja żonka robi właśnie na zakwasie. Zakwas dostała z piekarni. Chleb jest rewelacyjny

Podsumowanie I fazy redukcji: http://www.sfd.pl/Redukcja_ze_105kg__podsumowanie_str._170-t966196-s170.html
Rekordy osobiste w Tri:
1/8 IM: 1h23’30’’: Pszczyna 2014 // 1/4 IM: 2h28’59’’: Radłów 17/07/2016 // 1/2 IM: 4h59'40'Lisbon 2018: IM Kopenhagen 2017: 11h48'
Dystans Olimpijski: 2h32'04’’: 5150 Warszawa 11/06/2017

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51559 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Wiem wiem Panowie, ale niestety jakoś nie chce mi się jeszcze chleb ogarniać. Dzianinie schodzi u mnie paręnaście bułek, więc robić pewnie musiałbym na dwa razy. Wolę kupić

16.09.2013 - DT

Menu:



Trening:



Opis:

Menu:


Menu ogarnięte. Posiłek nr 4 to był potreningowy. Mega. W ciągu dnia nie jem aż tyle co powinienem, dlatego większość zostaje na godziny 16-22. Ale to nie problem. Nawet po tym prawie 1200kcal, 1,5h później, pomimo początkowej sytości, zaczęło ssać. Teraz, 45 minut po ostatnim posiłku, już bym coś wciągnął

Fotki z posiłków 1, 2, 4, 5.



Trening :
Siłownia domowa, 17,00,

Trening w sumie szybki (krótkie przerwy) ale starałem się wykonywać poprawnie ćwiczenia. Rozgrzewkę zrobiłem inaczej - nie chciało mi się biec, więc zrobiłem ogólny rozruch, w tym dodatkowe 2 serie na bardzo lekkich ciężarach WL. Zrobiona w ok 10-12 minut.

WL – sprawdzałem ciężar jaki jestem w stanie wyciskać przy tej ilości powtórzeń. Do takich ciężarów jeszcze nie dochodziłem, szczególnie przy wcześniej zrobionych parunastu repsach w początkowych seriach. Widzę ewidentnie, że siła mi poszła – a to cieszy. Samo ćwiczenie mocno mnie zmęczyło. Pompa była przednia.
Sztangielki skos – podobnie badanie ciężaru. W stosunku do poprzedniego tygodnia lepiej, ale jeszcze nie są to wielkości jakie miałem wcześniej. Zresztą zapas był delikatny.
Sztangielki płaska + rozpiętki – ciężary podobne jak w zeszłym tygodniu, ale ostatnia seria to już spuchłem zarówno w wyciskaniu jak i rozpiętkach. Podejrzewam że zbyt krótkie przerwy od początku treningu i brakło siły. Rozpiętki robiłem tylko 12,3 kg, bo nie mam drugiego zestawu regulowanych hantli, a jest to ćwiczenie łączone.
Uginanie sztangi stojąc –ciężary podobne do top jakie kiedyś robiłem, Więcej niż w zeszłym tygodniu. Ostatnia seria już trochę oszukiwana, Nie wiem czemu, ale czuję dyskomfort podczas pracy w okolicach przedramion. Szczególnie ostatnie dwie serie. Sztanga prosta, więc być może powinienem robić to łamaną?
Sztangielki z supinacją –ciężary poszły lepiej niż ostatnio, ale to jeszcze nie moje największe wyniki. Tyle, że robiłem nawet powoli pracę. Pompa bardzo dobra.
Ćwiczenia z kółkiem –kupiłem sobie dzisiaj takie najprostsze kółko. Powiem, że to ćwiczenie rozwala. Że wcześniej go nie miałem w rozpisce… Jestem jednak zbyt słaby, dlatego ciągle robię z kolan
Spięcia brzucha –standard

Po treningu delikatne rozciąganie.

Nie jest to konkurs ani test, więc nie mam pełnego zestawu fotek. Od dzisiaj, w tym tygodniu będę robił fotki, które będą porównywane w okresie jednego, dwóch lub trzech miesięcy. Jeszcze nie wiem. Fotki robione po treningu, naprzeciwko okna, bez kombinowania. Totalna amatorka (zresztą jak poprzednie konkursowe i testowe )

Dzisiaj luz i bicepsy przodem:



Suple:

Do śniadania: Glucozamina x1, Cytryniec x1, Vita Genix Day x1,
Przed siłownią: Game Day – ½,
Okołotreningowo: BCAA 20g,
Przed snem: Magnesium Citrate 10g, Glucosamine x1, Black Devil x8, Gaba x2, Vita Genix Night x1, Cytryniec x1

Pozdrawiam





Zmieniony przez - RafalRRRR w dniu 2013-09-16 22:13:39
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51559 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
17.09.2013 - DT

Menu:



Trening:



Opis:

Menu:


Miska zgodna z planem (proporcje). Ostatni posiłek tak późno, bo byłem w kinie, a wcześniej jakoś aż tak nie ssało. Powiem jednak, że pomimo takiej bogatej miski, pierwsze wrażenie już minęło i stosunkowo szybko jestem głodny. Nawet posiłki typu 800-1200kcal, wielkie, zapychają dobrze, ale na krótko. Z dietetykiem ustalone że micha będzie podbijana, ale wiadomo muszę uważać na parametry, szczególnie pasa.

Fotki z posiłków: 2, 3, 4, 5:



Trening :
Siłownia PRO, 5,45,


Rozgrzewka – 10 minut w tempie 12,01km/h
Przysiady – w miarę poprawnie. Zrobione na suwnicy Smitha, ciężary delikatnie w górę w stosunku do poprzedniego tygodnia. W ostatniej serii miało być 6 repsów, ale po 4 zostawiłem sztangę na dole. Jakoś powietrze zeszło ze mnie. Przy 4 serii już czułem ciężar. Niektóre powtórzenia ciągnąłem z pleców, czego nie lubię. Jestem świadomy, że jestem ciągle słaby…
Wypychanie nóg na suwnicy – drugi trening na takim wypychaniu zaliczony. Progres zrobiony w porównaniu do badawczego zeszłego tygodnia. Ćwiczenie bardzo mnie zmęczyło.
Wykroki – ponownie z hantlami. Lepiej mi się robi, plus nie ma stojaków na tej siłowni PRO . Ciężary hantli: 18/20/22. Ostatnia seria to ledwo wstałem. W przerwach rozciągałem czwórki.
Uginanie nóg w leżeniu –robione na siedząco. ciężary jak ostatnio. Zniknął dyskomfort. Bardzo zmęczyłem dwójki. Po zejściu trzęsły mi się nogi (podobnie jak po suwnicy na siedząco)
Wspięcia - łydki ze sztangą –talerze pod stopy. Ciężary jak ostatnio. Paliło dobrze.
Wspięcia - łydki na maszynie –ponownie robione na maszynie siedzącej do czwórek. Innej możliwości nie ma i już zawsze na tej siłowni muszę tak kombinować. Jedynie jest trudność we włożeniu nóg. Samo ćwiczenie wykonuje się tak jak przystosowanym do takich ćwiczeń urządzeniu. Tylko ten początek….

Suple:

Przed siłownią: Game Day – 2/3, BCAA 20g,
Do śniadania: Glucozamina x1, Cytryniec x1, Vita Genix Day x1,
Przed snem: Magnesium Citrate 10g, Glucosamine x1, Black Devil x8, Gaba x2, Vita Genix Night x1, Cytryniec x1

Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 109 Napisanych postów 3897 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 76176
Dobra sylwetka... Nie czepia ci sie trener przysiadow na suwnicy? Mnie stanowczo nakazal robienie na wolnych ciezarach.

Podsumowanie I fazy redukcji: http://www.sfd.pl/Redukcja_ze_105kg__podsumowanie_str._170-t966196-s170.html
Rekordy osobiste w Tri:
1/8 IM: 1h23’30’’: Pszczyna 2014 // 1/4 IM: 2h28’59’’: Radłów 17/07/2016 // 1/2 IM: 4h59'40'Lisbon 2018: IM Kopenhagen 2017: 11h48'
Dystans Olimpijski: 2h32'04’’: 5150 Warszawa 11/06/2017

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51559 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Właśnie czekam na zj**y. Sam nie jestem zadowolony, bo wiem że"czysty" siad lepiej działa na całe ciało i inne mięśnie. Biedna ta siłownia w sprzęt do zrobienia nóg. Ale cholera nie mam jak rano ogarnąć inaczej a popołudniem jeszcze gorzej
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51559 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
18.09.2013 - DNT

Menu:



Opis:

Menu:


Wszystko idealnie wpasowane. W ogóle widzę po sobie, że trzymanie diety, nawet na nadwyżce kcal, „zrzuca/wyrzuca” ze mnie czitowanie sprzed 1,5 tyg. Waga trochę zeszła w dół, wyszły po wczorajszym dniu fajnie kable i zarysy. Nie jest to to samo co po finale Kraty na lato, ale cieszy że można trzymać jako taką formę. Zobaczymy jak będzie dalej. Posiłki są syte, ale często na chwilę . Jednak nie chodzę aż tak bardzo głodny.
Jak zwykle ostatni posiłek był mega z węglami, bo na drugi dzień rano trening na czczo. W ciągu dnia głównie białko i tłuszcze leciały. Wszystko pasi.

Fotki z posiłków 4, 5:



Suple:

Rano : Glucosamine x1, Cytryniec x1, Vita Genix Day x1,
Przed snem: Magnesium Citrate 10g, Glucosamine x1, Black Devil x8, Gaba x3, Vita Genix Night x1, Cytryniec x1

Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51559 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
19.09.2013 - DT

Menu:



Trening:



Opis:

Menu:


Miska idealna. Nie wpisanych jedynie parę kaw z mlekiem . Kupiłem całą zgrzewkę płatków owsianych górskich. Jako, iż lubię szybko , dla mnie idealne rozwiązanie. Tygodniowo będzie schodziło ok 1 kg. Reszta – standard. Znowu mam lenia. Nie chce mi się kombinować w kuchni.

Fotek na razie nie wrzucam bo nuda straszna z powodów jak wyżej. Jeśli coś ciekawego wskoczy, wtedy zapodam.

Trening 1 :
Siłownia PRO, 6,00,

Rozgrzewka – 10 minut w tempie 12,30km/h
Wyciskanie sztangi siedząc sprzed głowy –poszło bardzo dobrze. Robiłem na innej siłowni, na której mają dobry sprzęt. Niestety tylko w czwartki nie muszę zawozić dzieci do szkoły, dlatego tam mogę jechać - http://powerfit.pl/index.php . W systemie jest jakiś błąd, te kg to ilości powtórzeń, ciężary były: 20/30/40/45/50 kg. Ostatnia seria, miało wejść 8 powtórzeń, zrobiłem tylko 6. Jestem zadowolony bo progres siłowy jest.

Unoszenie ramion bokiem, siedząc – aż się zdziwiłem, że takie ciężary mi weszły. Jeszcze lepiej, bo przy wersji siedząc, ciężej jest oszukiwać .

Odwodzenie ramion w bok, w opadzie, stojąc –podobnie jak wyżej. Ciężary lepsze niż przed tygodniem.

Prostowanie ramion na wyciągu –standard.

Dipsy –udało się pierwszy raz wrzucić coś więcej oprócz CC. Jak pisałem kiedyś, na FBW 5x5 wchodziły i to konkretne jak dla mnie ciężary przy dipsach, ale wtedy treningi były lżejsze.

Francuskie wyciskanie sztangielki jednorącz, leżąc –nawet po zmęczeniu dipsami, udało się dobrze dobić tym francuzem. Ciężar delikatnie w górę.

Trening 2 :
Siłownia domowa, 18,00,

Pierwszy raz robiłem taką super serię. Ostatnio przypalałem, więc od razu poczułem to na wydajności. Jakby mi ktoś nadepnął na klatę… Sam trening – trwał 10 minut. Od 3 serii, jeśli ktoś by to oglądał z boku, to by mnie wyśmiał, bo ruchy były na maksa śmieszne. Jak paralityk. Totalnie zmęczony.
Tętno po każdej z serii: 140/150/160/165

Suple:

Przed siłownią: Przedtreningówka Game Day ½, BCAA 20g, Vita Genix Day x1, Cytryniec x1,
Przed superserią: BCAA 15g,
Przed snem: Magnesium Citrate 10g, Black Devil x8, Gaba x3, Vita Genix Night x1, Cytryniec

Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 285 Napisanych postów 7707 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 118772
Rafał takie uczciwe pytanie - ile czasu dziennie poświęcasz na prowadzenie dziennika? fajnie się to czyta i jest masakrycznie wyczerpujący ale kosztuje to pewnie sporo wysiłku i czasu.

Sport to zdrowie do póki nie robisz singli

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Pytanie do Dietetyka SFD

Następny temat

Trening dla faceta w wieku 46 lat z brzuszkiem

WHEY premium