SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dziwny ból w kręgosłupie.

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 1236

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 23 Wiek 28 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1068
Witam, sprawa ma się następująco. Od grudnia zeszłego roku miewam w dolnym odcinku kręgosłupa dziwny ucisk, z początku pojawiał się od po wysiłku(bardzo dużym, granie w piłkę, szczególnie skakanie). Nie był to ból, lecz uciążliwe swędzenie, powodujące, że automatycznie kulałem na prawą nogę. OK, to przetrzymałem, wystarczyło usiąść na 0,5 godziny lub się położyć i nie było sprawy. 3 razy po siłowni, po uzytkowaniu suwnicy, która podobno była dla mnie bezpieczna, dostałem takiego bólu, promieniującego właśnie z tego prawego boku przez pośladek, podudzie, do kolana max. Cały następny dzień przeleżałem w bezruchu, już więcej nie zrobiłem tego ćwiczenia. Niedawno pojawił się ucisk, lecz tym razem nie przestał..., a każdemu ortopedzie przy wizycie jak gadałem o tym ucisku, to mówił że "tak to już jest " - z racji kifozy w odcinku piersiowym, który z resztę miał mnie boleć a cudownie nie boli, tylko ten cholerny dół .Tydzień mnie trzymało, wybrałem sie do lekarza pierwszego kontaktu, oczywiście Spoko spoko, naproxen i zdjęcie, tegoż właśnie odcinka kręgosłupa + miednica, z racji pojawienia się dziwnego przeskakiwania(to chyba ścięgno). Zrobiłem. Radiolog w opisie napisał "NIEWIELKIE SKRZYWIENIE KRĘG. W PRAWO. POZA TYM BEZ ZMIAN", lekarka p. kontaktu "Wszytko jest ok, chcesz to dam ci skierowanie na rehabilitacje", zgodziłem się, nie będę siedział na dupie, jak boli. To dla pewności zaniosłem jeszcze do jednego ortopedy, powiedział, że nic tutaj nie widzi. Wszystko ok.

To ja się pytam, skąd ten ucisk? Ma ktoś jakieś domysły? Przyjmę nawet te z kosmosu! Lubię ćwiczyć, (zwracam uwagę że ćwiczenia mam dobrane pod kręgosłup specjalnie, więc tylko ta suwnica nieszczęsna była złym ćwiczeniem). Jak sobie pomyślę, że po każdym biegu, skoku, a nawet zmywaniu naczyń mam czuć ten cholerny ból, to mnie ogarnia panika. Da się to jakoś naprawić? Ten naproxen do uśmierza ale w nieskończoność nie będę go brał.

Pozdrawiam
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 23 Wiek 28 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1068
Shadi21

Kurde ale naprawdę ciężko coś doradzić, nie wiem nawet czy nie masz może zbyt dużej lordozy lędzwiowej, nic nie wiem więc strzelam teraz kapiszonami ;/




Co do tej lordozy, sami lekarze nie mówili mi o niej nic, ale w momencie jak wykonywałem ćwiczenia na rehabilitacji na ten odcinek piersiowy, już jakiś czas temu, to przy ćwiczeniu(klęk podparty, schodzę powoli brodą do ziemi, przytrzymuję chwilę i z powrotem) Pani powiedziała mi że powinienem wpychać brzuch, tak jakby do środka, aby się nie POGŁĘBIAŁA lordoza(czyli że już coś jednak jest), przy czym pan rehabilitant powiedział od razu że mam robić normalnie, bo inaczej nie wykonam poprawnie tego ćwiczenia i mięśnie w odc. piersiowym się na napną odpowiednio... sam nie wiem co o tym myśleć.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 22 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 240
Hej, z tego co mówisz to wyczuwam początki ucisku L4-L5 na nerw i tzw. rwę kulszową. Lej na ortopedę idź do Fizjoterapeuty, pokażę Ci ćwiczenia i wszystko będzie dobrze [ pewnie terapia manualna, lub McKenzie]
Chciałbym nadmienić, że logicznym jest, że nie przeciążaj lędźwiowego odcinka dopóki do niego nie pójdziesz, czyli odpuść sobie ćwiczenia w pozycji pochylonej i generalnie lepiej nic nie dźwigaj, bo jak Ci łupie w krzyżo i będzie poważny postrzał[czyli ten ból] to będzie po ptakach - na razie jest do wyleczenia.

3maj sie ;D

P.S Jeśli chcesz możesz sam zbadać sobie, czy mam rację - połóż się na plecach, a mama, czy tam tata niech podnosi Ci nogę do góry za pietę i jeśli poczujesz ból to wiadomo, że o to chodzi.

Pozdrawiam ;*
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 23 Wiek 28 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1068
Shadi21


P.S Jeśli chcesz możesz sam zbadać sobie, czy mam rację - połóż się na plecach, a mama, czy tam tata niech podnosi Ci nogę do góry za pietę i jeśli poczujesz ból to wiadomo, że o to chodzi.

Pozdrawiam ;*


Tak, zbadałem i boli, zauważyłem też, że w momencie kiedy lezę na boki podnoszę prawą noge do góry to ból występuje zawsze. Zastanawia mnie to właśnie, dlaczego na zdjęciach nic nie widać i lekarze nic nie mówią. Czytałem dużo na temat rwy, sugerowalem ją lekarce pierwszego kontaktu, powiedziała że jestem za młody, jakby to był jakiś wyznacznik, "Czekajcie on ma tylko 18 lat, poczekamy do 40+ to go dupniemy w krzyżu xD". Czy to fizjoterapeuty trzeba mieć jakieś skierowanie? mało się orientuje w tych wszystkich lekarskich sparach i papierkach... Mam skierowanie na rehabilitację, nie wiem czy tak zrobią mi coś innego niż jakieś ultradźwięki i masaże. No i ostatnie pytanko, wiesz może jak mam spać? chodzi mi tutaj o pozycję, jeden mówi że na plecach , drugi że na brzuchu, trzeci że z poduszką itd. zaznaczam że mam regulowane łóżko więc w grę wchodzą różne wariacje.
Po stokroć dziękuję :)
Pozdro ;*
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 22 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 240
Promieniuje do pięty, czy do palców jak podnosisz nogę/

Jak do piety to na 100 proc. rwa, jak do palców to mięsień gruszkowaty.

Już mówię, jak złapię Cię ten ból, walnij się na podłogę [ na twarde podłożę] i leż na plecach, a nogi zegnij w kolanach tak jak do brzuszków, generalnie leż tak dużo bo to odciąża maksymalnie odc. lędźwiowy. Spać też tak możesz, jeśli dasz radę, bo sam mam z tym problemy. Możesz również spróbować położyć się na brzuchu na stole tak, żeby miednica była poza nim i kręć złączonymi kolanami w lewo i prawo, może CI się lekko coś nastawi. Ale wtedy kiedy ból będzie do zniesienia.Generalnie rwa to nie kwestia wieku, tylko albo postawą, przeciążeniem - powodów może być b dużo paradoksalnie, ale w Twoim przypadku to przeciążenia, a lekarzy mamy nastawionych na pieniądze, nie sugeruj się nimi chyba, że tymi, którym sam płacisz. Na RTG nie da się nic zobaczyć, jedynie rezonans może coś pokazać bo to uszkodzenie tkanek miękkich, a nie kości.

Ultradźwięki i masaże uśmierzą ból, no może trochę nastawią Ci te L4-L5, ale generalnie manual i McKenzie jest zalecany . Spokojnie jak się chce to wszystko da się wyleczyć.

Generalnie wydaje mi się, że lepiej zainwestować 80 zł czy ile i iść prywatnie, wtedy masz pewność, że się zainteresuje właściwie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 23 Wiek 28 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1068
Shadi21
Promieniuje do pięty, czy do palców jak podnosisz nogę/

Jak do piety to na 100 proc. rwa, jak do palców to mięsień gruszkowaty.

Już mówię, jak złapię Cię ten ból, walnij się na podłogę [ na twarde podłożę] i leż na plecach, a nogi zegnij w kolanach tak jak do brzuszków, generalnie leż tak dużo bo to odciąża maksymalnie odc. lędźwiowy. Spać też tak możesz, jeśli dasz radę, bo sam mam z tym problemy. Możesz również spróbować położyć się na brzuchu na stole tak, żeby miednica była poza nim i kręć złączonymi kolanami w lewo i prawo, może CI się lekko coś nastawi. Ale wtedy kiedy ból będzie do zniesienia.Generalnie rwa to nie kwestia wieku, tylko albo postawą, przeciążeniem - powodów może być b dużo paradoksalnie, ale w Twoim przypadku to przeciążenia, a lekarzy mamy nastawionych na pieniądze, nie sugeruj się nimi chyba, że tymi, którym sam płacisz. Na RTG nie da się nic zobaczyć, jedynie rezonans może coś pokazać bo to uszkodzenie tkanek miękkich, a nie kości.

Ultradźwięki i masaże uśmierzą ból, no może trochę nastawią Ci te L4-L5, ale generalnie manual i McKenzie jest zalecany . Spokojnie jak się chce to wszystko da się wyleczyć.

Generalnie wydaje mi się, że lepiej zainwestować 80 zł czy ile i iść prywatnie, wtedy masz pewność, że się zainteresuje właściwie.




Ten "prąd" dochodzi max. do kolana, ale mam takie wrażenie, że dochodziłby do małego palca, nie do pięty, ale to tylko wrażenie, może tak sobie tylko wmawiam (mój tata miał do palca). Wizytę mam dopiero 26 lipca, ale chyba pójdę za Twoją radą do prywaciarza. tylko zastanawiają mnie zabiegi, czy tego manaula i McKenzie'ego da się "nauczyć", bo wiesz, chcę uniknąć sytuacji, kiedy to zabiegów będę miał 10 i każdy po 8 dyszek... dla mnie ogromna kasa. Na bank będę miał tą rehabilitację, może naprowadzę tego lekarza (tego "darmowego") na te terapie, a nie jakieś ultradupsy, no bo co to za filozofia, uśmierzyć ból, zamias usunąć jego przyczynę? Nie rozumiem tego.

Nawet nie wiesz jak Ci dziękuję, nie tylko za wyjaśnienia, ale i za słowa otuchy. Na prawdę, dla mnie niemożność grania w piłę, ćwiczenia na siłowni to dramat. Swoją drogą ile trwa takie wyleczenie? czy to jest kwestia tygodni, miesięcy, lat?

Pozdrawiam i dziękuję ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 22 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 240
McKenzie to ćwiczenia, pójdziesz ze 2 razy i zapamiętasz, gorzej z manualną bo to terapeuta musi Ci ją wykonać, ale może uda Ci się ją dostać na NFZ, choć tego to nie wiem ;/

Tak, wlasnie tak dziala polska medycyna, boli - wpierdzielmy mu tablety i blokady, na 2-3 lata bedzie spokoj, a potem to wózek ;/

Spokojnie, wzmocnisz mięśnie, wsuną Ci McKenziem ten krążek który uciska nerw i będzie spoko, ale z pół roku daj sobie luz i ćwicz tylko to co Ci dadzą, lepiej poświęcić pół roku z życia, niż całe :)

Pozdrawiam !
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 23 Wiek 28 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1068
Shadi21
McKenzie to ćwiczenia, pójdziesz ze 2 razy i zapamiętasz, gorzej z manualną bo to terapeuta musi Ci ją wykonać, ale może uda Ci się ją dostać na NFZ, choć tego to nie wiem ;/

Tak, wlasnie tak dziala polska medycyna, boli - wpierdzielmy mu tablety i blokady, na 2-3 lata bedzie spokoj, a potem to wózek ;/

Spokojnie, wzmocnisz mięśnie, wsuną Ci McKenziem ten krążek który uciska nerw i będzie spoko, ale z pół roku daj sobie luz i ćwicz tylko to co Ci dadzą, lepiej poświęcić pół roku z życia, niż całe :)

Pozdrawiam !


Poczytam o tym dużo i wyłożę mu to przy wizycie to może mnie skieruje na McKenziego lub manualną. Z jednej strony strasznie się cieszę, że da się to wyleczyć, ale kurcze jest ta plama z ćwiczeniami ;/ Wiem, że nie mam na co narzekać, w końcu liczy się zdrowie i powinienem się cieszyć z tego, ale czy naprawdę muszę rezygnować z wszystkich ćwiczeń? np. wykluczę wszystkie obciążające ten odcinek kręgosłupa.
No ale jeśli trzeba, to ze smutkiem odpuszczę :)

Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 22 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 240
No, jesli Ci da masaze itp to też bierz, ale bez ćwiczeń ciężko to jakoś wyleczyc :)

Radziłbym Ci odpuscić, albo naprawde małymi cięzarami, zeby CI tak mocno nie spadlo, ale oczywiscie wszystkie pochylenia itp odpadaja ;/

Jesli dobrze pogadasz z fizjoterapeuta to tak Ci cwiczenia dopasuje ze i z silki nie bd musial rezygnowac - tylko to juz kwestia na kogo trafisz ;D

Zmieniony przez - Shadi21 w dniu 2013-07-01 12:41:48
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 23 Wiek 28 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1068
Shadi21

Radziłbym Ci odpuscić, albo naprawde małymi cięzarami, zeby CI tak mocno nie spadlo, ale oczywiscie wszystkie pochylenia itp odpadaja ;/

Jesli dobrze pogadasz z fizjoterapeuta to tak Ci cwiczenia dopasuje ze i z silki nie bd musial rezygnowac - tylko to juz kwestia na kogo trafisz ;D

Zmieniony przez - Shadi21 w dniu 2013-07-01 12:41:48


Ćwiczeń z pochyleniami nie wykonuję praktycznie wgl, jedyne co to

, aby wzmocnić właśnie prostowniki grzbietu. Może nie powinienem tego wykonywać?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 22 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 240
O w życiu ! Stary, to tak przeciąża lędzwie, że sobie nie wyobrażasz - nie czujesz wtedy bólu?
jak coś to już lepiej rób to tak :

Kładziesz się na brzuchu, ręce wzdłuż ciała i podnosisz w górę raz jedną, raz drugą nogę z palcami maksymalnie przyciągniętymi do goleni (wiadomo, że się ich nie dotknie, chodzi o rozciągnięcie łydki)

Kurde ale naprawdę ciężko coś doradzić, nie wiem nawet czy nie masz może zbyt dużej lordozy lędzwiowej, nic nie wiem więc strzelam teraz kapiszonami ;/

Ale mimo wszystko to sb odpusc bo to przeciaza bardzo. Jesli czujesz bol przy tych cwiczeniach ktore ja CI powiedzialem, tez ich zaprzestan :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 23 Wiek 28 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1068
Shadi21
O w życiu ! Stary, to tak przeciąża lędzwie, że sobie nie wyobrażasz - nie czujesz wtedy bólu?
jak coś to już lepiej rób to tak :

Kładziesz się na brzuchu, ręce wzdłuż ciała i podnosisz w górę raz jedną, raz drugą nogę z palcami maksymalnie przyciągniętymi do goleni (wiadomo, że się ich nie dotknie, chodzi o rozciągnięcie łydki)

Kurde ale naprawdę ciężko coś doradzić, nie wiem nawet czy nie masz może zbyt dużej lordozy lędzwiowej, nic nie wiem więc strzelam teraz kapiszonami ;/

Ale mimo wszystko to sb odpusc bo to przeciaza bardzo. Jesli czujesz bol przy tych cwiczeniach ktore ja CI powiedzialem, tez ich zaprzestan :)





OK, co do reszty ćwiczeń. Nogi sobie odpuszczam, barki też odpuszczę narazie bo w tych ćwiczeniach ciężar biorę z góry, więc jakieś obciążenie zawsze jest. Reszta jakie wykonuję to: Wyciskanie na ławce płasko sztanga/stangielki + rozpiętki. Francuskie wyciskanie sztangi, wyciąg góry - prostowanie ramion sznurek/drążek, pompki na poręczach. Podciąganie się na drążki nachwytem szeroko, przyciąganie siedząc(przed klatką mam oparcie, przyciągam uchwyty i spinam łopatki), przyciąganie na wyciągu górnym trójkąta do klatki bądź drążka. Uginanie ramion stoląc sztanga/sztangielki. I to by było tyle. Jeśli coś tutaj jest ewidentnie przeciążającego ten odcinek to proszę cię o zasygnalizowanie. Resztę postaram się wykonywać lekkimi ciężarami póki mi się nie skończy karnet, bo szkoda trochę kasy jak jeszcze 2 tyg mogę chodzić.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

stalowe mięśnie brzucha

Następny temat

Push pull - do oceny! (Przejście z FBW na p&p)

WHEY premium