Podaję wymiary i wczorajszy trening:
Generalnie wczoraj miałam jakby mniej siły niż zwykle, ten sam ciężar co zawsze sprawiał mi znacznie więcej trudu.
1. Rozpiętki na maszynie
10kg, 10 kg nadal więcej nie dam rady
2. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej
5 kg, 5 kg- akurat ostatnie powtórzenia w serii męczyły
3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem
20 kg, 20 kg ciężar akurat więcej nie dałabym rady
4. Wyciskanie sztangielek siedząc
2,5kg; 2,5 kg na maszynie ostatnie powtórzenia w serii męczyły
5. Prostowanie tułowia na ławeczce - wykonane bez problemu
6. Uginanie ramion ze sztangielkami (naprzemienne)
4kg, 4 kg - 4 kg też w sam raz żeby taką liczbę powtórzeń wykonać
7. Prostowanie ramion na wyciągu
7,5 kg, 10 kg. Następnym razem zacznę od 10 kg
8. Uginanie nóg leżąc
25 kg, 25 kg- więcej nie dałabym rady
9.Prostowanie nóg siedząc
15kg, 20 kg- ciężar akurat
10. Przywodziciele na ginekologu
15kg, 20 kg- ciężar też w sam raz, może zacznę od 20 następnym razem
11. Odwodziciele
5kg, 10kg, 5 kg na nogę trzy serie zrobione na maszynie do pośladków, 10 kg musiałam robić przerwy w serii
12.
Wspięcia na palce stojąc
15kg, 15 kg - następnym razem wezmę więcej
+15 min aero marsz pod górę
Zdjęcia nóg dokleję potem, zrobię je jeszcze raz
Zmieniony przez - molly_s w dniu 2013-05-21 12:25:37