Let's do IT
191cm, 96-100kg, siłka od 1999r, bieganie od 07r. GALERIA:
https://www.sfd.pl/_PAWEŁ_ZERO_KOKSU_-t421703-s299.html REKORDY: 400m w 55, 800m w 2:04, 1500m w 4:30, 3000m w 10:25, 5000m w 18:38, 10km w 41:40, Maraton w 3h28 - wszystko z wagą 96-98kg. Martwy ciąg: 215kg, Wycisk leżąc: 155kg. Skok wzwyż: 180cm (710/1400 IAAF points) z wagą 98kg. KULTURYSTYKA NATURALNA: Mr SFD 2012: http://www.sfd.pl/aPAWEL__zero_koksu-t421703-s212.html Debiuty 2013: http://www.sfd.pl/PAWEŁ_ZERO_KOKSU-t421703-s232.html Wiosenna forma 2014: http://www.sfd.pl/_PAWEŁ_ZERO_KOKSU_-t421703-s253.html Mistrzostwa Siedlec 2014: http://www.sfd.pl/_PAWEŁ_ZERO_KOKSU_-t421703-s257.html
Postanowiłem zrobić jeden trening więcej w tygodniu, wynika to raczej z braku czasu. Zazwyczaj środy miałem wolne, teraz w środę będę robił całą rękę. Z poniedziałku wyrzucam biceps, z czwartku wywalam trica.
Doszły mi aeroby po każdym siłowym 30 minut, wiec nie chce spędzać na siłowni po 3 godziny z uwagi na głód jaki już mnie dopada.
Jeden trening więcej, gdzie polecą same ręce mi nie zaszkodzi, a bedę miał przynajmniej wiecej czasu na zrobienie dokładnie brzucha.
Pomimo braku siły i chęci wczorajszy trening zrobiony na mega petardzie Miały byc mniejsze ciężary, ale łapią się za ciężary od razu było "Mocy Przybywaj"
Zrobiłem całą klatkę, brzuszek w super serii i od razu po siłowym przeszedłem na 30 minut aero. Kolega Piotrek który dba o moją technikę i motywację na siłowni, doradził mi abym orbitreka robił na palcach. Przy okazji zapinam łydki. Dziś mam tak potężne zakwasy, że nie wiem czy dam radę zrobić na ciężarach łydki Po całym treningu 40g białka, 10g bcaa, 10g gluty. Wywaliłem już carbo po treningu
KLATKA:
- wyciskanie hantli na skosie - 20/36/40/50kg - wszystko po 12 ruchów
- wyciskanie na hamerze - imitacja poziomej - 80kg - 4 serie po 12 ruchów
- rozpiętki na skosie - 14/16/20kg - po 12 ruchów
- wyciska linkami na górę klatki - 3/4 stosu - 3 serie po 12 ruchów
- super seria na bramie, z dołu + z góry - mały ciężar - 3 serie do oporu
Brzuch to allahy + przejście od razu na maszynę - 4 takie serie - całym stosem.
Z treningu wyszedłem prawie na czworaka, nie myślałem o niczym innym jak tylko zjeść posiłek. W domu nie patrzyłem już czy ryba smakuje czy nie, talerz wylizałem!!! Po 30 minutach znowu dopadł mnie masakryczny głód. Ale za to przed spaniem zjadłem w końcu coś co sprawiło mi przyjemność. Na pamie zapiekłem cebulkę, dodałem pomidora, trochę poddusiłem i dodałem 10białek jajek. Odrobina vegety + pieprz ziołowy... Nic lepszego nie jadłem od dawien dawna. Dziś koniecznie na kolację muszę zjeść to samo
Dziś rano 60minut na rowerze zaliczone. Dobre tempo miałem bo ponad 32km przejechałem Ostatnio po 28-29 robilem tylko bo puls wzrastał jak szalony i nie mogłem poszaleć żeby nie przekroczyć 150.
Zmieniony przez - Manieczki8 w dniu 2013-02-19 09:21:51
1. Co robisz z żółtkami? Do kosza?
2. Czemu do 150? Chodzi o te cardio zone, fat burning zone itp?
Doświadczenia wszystkich kulturystów są podobne
Ludzie się na nich gapią, wytykają palcami
Są jak wybryki natury ale nie mają cyrkowego namiotu aby się w nim skryć.
2. Utrzymywałem do 140max - ale jak dodałem trochę "gazu" to mi ostro skakał, więc jeździłem zawsze spokojnie, a dzis rano 135max było i mogłem szaleć, dlatego 32km strzeliłem. Zresztą mój instruktor z siłki powiedział, że Radek Słodkiewicz zawsze powtarza: aero z pulsem 120-130 to możecie sobie na wakacjach robić. Musi być ostry zap****** a nie ciepłe kluchy!
Co to cardio zone i fat burning zone?
PEAK Jasmin Schmidt Mistrzyni Niemiec w GNBF 2012
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- ...
- 93