SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

lejdiG/DT/pods.str.28,50

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 70489

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Gratulejszyn
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1969 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 21875
Gratulacje
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 3070 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 64241

"Jeśli spędzasz zbyt wiele czasu myśląc o czymś, nigdy tego nie dokonasz" (Bruce Lee)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Martucca, jagoda, oveja, dzięki



Dzień 49 – 8.07.2012

Rozkład: 120B/100T/150W, DNT





Warzywa: pomidory, papryka, kalafior
Napoje: kawa x2, herbata czerwona, melisa, pokrzywa, mięta, woda 1,5l
Suplementy: wapń, magnez, omega-3, Trec AAKG, wiesiołek

Micha niedociągnięta, bo byłam w podróży, a w domu rodzinnym niestety tylko kurak. Pierwszy kurczak od 49 dni Nie smakował mi jakoś wyjątkowo, choć mimo wszystko miła odmiana. Szczególnie, że w ostatnim tygodniu wykańczałam kilogram indora

W ub. treningu wpadły jedynie 2 treningi siłowe. Szkoda, że tak mało, ale jednak priorytetem była obrona

KONIEC EDYCJI

Zmieniony przez - lejdiG w dniu 2012-07-09 17:59:33
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816


Dzień 50 – 9.07.2012

Rozkład: 120B/100T/150W, DT - siłowy





Warzywa: pomidory, papryka, kalafior, ogórki małosolne
Napoje: kawa x2, herbata czerwona, melisa, woda 2l
Suplementy: wapń, magnez, Trec AAKG, wiesiołek

Łosoś! Ogórki małosolne! Kalafior! Masło! Masło!





Ze względu na lekki ból łydki potraktowałam dziś trening nieco bardziej lajtowo. Poza tym mnóstwo ludu się zeszło, dobrze, że zakończyłam już wtedy moje mordercze początkowe serie. No ale wypady robiłam z gotową sztangą, bez stojaków. Więc nie progresowałam, starałam się maksimum powtórzeń. Wejście na ławkę było z hantlami 10tkami, więc teoretycznie regres, ale za to ławeczka stała nieco wyżej, a nawet nie ławeczka, a moja misterna konstrukcja - dwa steppery na podwyższeniu. I tak umierałam Ale za to zostały resztki sił na rowerek spinningowy i na 12 pompek męskich

W obecnym tygodniu będą 3 siłowe i jedna wytrzymka Najbliższe dwa dni wyjazdowe, ale postaram się liczyć i trzymać się ładnie jedzeniowo. Siłownia w czwartek

KONIEC EDYCJI

Zmieniony przez - lejdiG w dniu 2012-07-09 18:04:56
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816


Dzień 51-52 – 10-11.07.2012

Rozkład: 120B/100T/150W, DNT

Miski z wtorku i środy wyjazdowo-miastowe, wyszło jakoś tak. Wtorek:
-płatki owsiane górskie(50g), jabłko(190g), twarożek(150g)
-chleb żytni razowy(70g), łosoś wędzony(100g), pomidor
-łosoś z pary, krewetki koktajlowe, brokuły, sałata lodowa
-sałatka owocowa (kiwi, winogrona, banan, brzoskwinia) jakieś 150g łącznie
-jajka(115g), migdały(70g)
+wino czerwone wytrawne 200ml (kręciło mi się w głowie, nie ma to jak ekonomiczne picie )

Środa:
-płatki owsiane górskie(50g), jabłko(210g), twarożek(150g), płatki migdałowe(10g)
-tuńczyk z grilla, warzywa
-cappuccino, migdały(30g), GRZECH w postaci jogurtu mrożonego (pewnie to straszny syf, wzięłam wersję owocową i naturalną, skromna porcja - jakieś 100-150 gram, ale to i tak pewnie sam cukier, najgorsze, że... nawet mi smakował )
-chleb żytni razowy(76g), jajka(140g), pomidor, ogórki małosolne

Suple bez zmian.

Dzień 53 – 12.07.2012

Rozkład: 120B/100T/150W, DNT





Warzywa: pomidory, papryka, kalafior
Napoje: kawa x3, herbata czerwona, zielona, melisa, woda 2l
Suplementy: wapń, magnez, omega-3, wiesiołek

Miał być trening, ale czuję się dziś bardzo źle Boli mnie głowa. Aż zmierzyłam sobie ciśnienie, ale w porządku i nawet wysokie jak na mnie - 100/60, więc nie wiem, czemu taka nie do życia dziś jestem. I jeszcze zła wiadomość - znów chyba muszę wskoczyć na wyższą dawkę hormonów, bo pseudo @ po zmniejszonej nie nadchodzi, jutro ostatni dzień nadziei. Tak czy inaczej treningi będą weekendową porą. W sumie już się nie mogę ich doczekać Brakuje mi ostatnio rutyny treningowej, w sensie że co drugi dzień ta i ta godzina - trening. No ale. Też trzeba korzystać z możliwe że ostatnich wakacji w życiu Pozdrawiam!

KONIEC EDYCJI

Zmieniony przez - lejdiG w dniu 2012-07-12 19:21:36
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 482 Wiek 40 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 7076
G, Ty nie wróż, że to ostatnie wakacje w życiu! Oby nie!!!
Lipa z tymi hormonami, oby jednak jutrzejszy dzień był na Twoją korzyść, wiesz - zdrowie najważniejsze. Kibicuję i 3mam kciuki jak zawsze

"nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu - czas i tak upłynie"

Moje zmagania: http://www.sfd.pl/Shaneeya_/_Dziennik_Redukcji-t835544.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Dzięki Shaneeya Ano właśnie - zdrowie przede wszystkim, a coś ten mój organizm nie chce zaskoczyć. We wrześniu będę konsultować z lekarką, co i jak.

A tymczasem...



Dzień 54 – 13.07.2012

Rozkład: 120B/100T/150W, DT - siłowy





Warzywa: pomidory, papryka, sałata lodowa, ogórki gruntowe
Napoje: kawa x2, melisa, pokrzywa, herbata zielona, czerwona, woda 2l
Suplementy: wapń, magnez, omega-3, Trec AAKG, wiesiołek





30kg pękło. Dwa powtórzenia samodzielnie, resztę kolega mi pomagał. Fajnie, cieszę się Dobrze mi się ćwiczyło, mało ludzi, przyjemny chłodek Pozdrawiam!

KONIEC EDYCJI

Zmieniony przez - lejdiG w dniu 2012-07-13 13:37:14
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 482 Wiek 40 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 7076
Gratuluję złamania maksa!! Jedziesz!

"nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu - czas i tak upłynie"

Moje zmagania: http://www.sfd.pl/Shaneeya_/_Dziennik_Redukcji-t835544.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
A widzisz, wszystko się da Teraz jedziesz do 40kg, to wcale nie tak dużo wbrew pozorom, poziom jak najbardziej dla Ciebie spokojnie osiągalny
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Pole dance

Następny temat

Redukcja tkanki tłuszczowej.

WHEY premium