SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

dziwna sytuacja psychologiczna?

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 7209

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 42 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 2062
Witam, zwracam się do Was o poradę w pewnej specyficznej kwestii.

Odczuwam jakąś formę lęku, przy sytuacjach typu, gdy jestem gdzies na miescie i ktos np widac ze krzywo sie spojrzy, czy np ktos zaczyna mnie obrazac i ja mu odpowiadam, kiedy wiem ze moze dojsc do starcia fizycznego.

O sobie moge powiedziec ze na silowni cwicze okolo 4 lat. Mam prawie 190 cm, waga 85 kg.. Do tego trenuje boks 2 lata. Jakies tam warunki i umiejetnosci chyba posiadam.

teraz pytanie skad to sie bierze i jak to pokonac? zeby czuc sie pewniej? dodam ze czesto jak jest taka sytuacja nawet gdy "przeciwnikiem" jest ktos o wiele mniejszy i widac ze nieobeznany. Nawet czasami sie boje ze za mocno go uderze i cos mu sie stanie, a z drugiej strony boje sie nawet co kolwiek zrobic.

Na sparingach mi szlo dobrze z wiekszymi od siebie nawet, no ale w sytuacjach zyciowych sprawa wyglada tak jak napisalem.

Pozdrawiam.

Zmieniony przez - ja88 w dniu 2012-07-05 20:32:24
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 277 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 989
Więc mam dla Ciebie dobrą wiadomość - ja już ją zakończyłem. Wszystko, co miałem do powiedzenia, już powiedziałem. A czy wybierzesz sobie mój, KrisC, czy jeszcze inny punkt widzenia, zależy od Ciebie. Podejrzewam, że dzięki temu będzie też mniej czytania
Co do obozów - są dla nie[pełnoletnich, czy pełnoletnich?

http://www.wypozyczauto.pl - Twoja wypożyczalnia samochodów

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 331 Wiek 30 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1847
Witam to nie jest jakaś choroba czy coś podobnego , również miałem podobne sytuacje bo trenuje Tajski boks już 3 lata
To jest twója osobowość i lęk przez tym że możesz coś zchrzanić lub kogoś zawieść najczęściej dzieje się właśnie w takich sytuacjach to twój organizm tak reaguje i nic na to nie poradzisz.

Sog Please.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 675 Napisanych postów 6770 Wiek 39 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 66738
Zjada Cię kortyzol
Zbadaj jego poziom , na niektórych tak działa i w jakiejkolwiek sytuacji stresowej potrafi paraliżować

..."Gdy wzywa Thor bym poszedł z nim w bój moim honorem zwycięstwo jest
więc nie liczy się nic prócz przelanej krwi i dumy mych braci walczących by żyć..."


doradca C/S ze wskazaniem na combat

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 14 Wiek 53 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 279
Każdy z nas ma swoją "bestię", ukrytą osobowość. Jeśli bestią Twoją jest drapieżnik, to najpierw uderzasz, a potem się zastanawiasz czy słusznie. Jednak takiej postawy nie polecam. Jeśli masz za bestię roślinożercę, to agresji musisz się nauczyć i dodatkowo, nauczyć się ją kontrolować, by nie była chaotyczna, nerwowa, bo ta jest jeszcze gorsza od drapieżnej. Może to odbierzesz jako naiwność, ale medytuj wyobrażając sobie siebie jako opanowanego, skutecznego w defensywie fajtera, którego podniecają bójki, bo lubi bawić się napastnikami, wykorzystując swe umiejętności.

sek55

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 95 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 962
Ja wypowiem się w ten sposób...byłem agresorem w podstawówce. Zazwyczaj ktoś mnie szturchnął, od razu dostawał łomot, że nawet nie mógł oddać. Wszystko się zmieniło, gdy poszedłem do gimnazjum i na treningi. W gim sami "Fighterzy", trenują a potem biją "żydów". Ci potrafili oddać, to samo na treningu. Nikt nie czekał aż pierwszy uderzę. Jednym słowem byłem trochę obijany Tak że wytworzyła mi się blokada, taka jak Tobie. Po prostu bałem się uderzyć, albo podjąć walkę na sparingach, albo w szkolę powiedzieć komuś dobitnie, żę to co robi jest złe. Rozmawiałem z kilkoma osobami, którzy mu naprawdę pomogli i teraz czuję, że muszę się przełamać. Znów być tak jak dawniej..nie bać się kogoś uderzyć. Powiem tak...lekką poprawę widzę. Na treningach od jakiegoś czasu nie drżę na słowa trenera "Panowe...minutka sparingu" a wręcz czekam aż to powie. Chcę w końcu zacząć wygrywać i pokazać na co mnie stać. I wierzę..., że żyjąc taką myślą, przez wakację zdejmę tą barierę. Więc nie myśl, że to samo minie, albo sparingi same pomogą (Owszem pomagają, ale bez wewnętrznej wiary nic nie dadzą.) Musisz spędzić parę dni na rozmyślaniach/przemyśleniach, aby sobie to poukładać. Obudź w sobie bestię!! Zamiast oczów tchórza..Eye Of The Tiger!!

Co mnie nie zabije to mnie wzmocni.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 42 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 2062
ok, ktos ma jeszcze jakies rady;)? dobrze jakby ktos napisal z wlasnego doswiadczenia jak wyszedl z takiego "stanu"


ewentualnei pewnie sa jakies ksiazki opisujace tematyke w stylu "jak nabrac odwagi" w odniesieniu do konfrotnacji fizycznej.

Zmieniony przez - ja88 w dniu 2012-07-06 18:47:44
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 798 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 4213
Ja mam podobny przypadek
Ludzi patrzac na mnie widza chudzielca itp.. mimo to ,ze jestem chudy to zawsze obijam ryjadla gdy przyjdzie co do trzego
denerwuja mnie zwroki wiekszych kolesi ,ktorzy pewnie mysla ,ze jak patrzymy na siebie to pewnie wygladam na kozaczka w ich rozumieniu
mysla ,ze jak chudy itp.. to dostanie po japie wiec co sie kurva patrzysz ? i wydaje mi sie ze takie zerkanie na siebie moze spowodowac konflikt ktorego za bardzo nie potrzebuje..
automatycznie ograniczam spogladanie na gosci ale jakos ciezko mi jest to przelamac .. no nie wiem co jest kiedys normalnie wszystko wygladalo i nie bylo zadnych kompleksow a teraz no nie moge patrzyc obok kolesia... caly czas wydaje mi sie ze patrza sie na mnie no i nie ma bata ze dam jakis ignore... wzrok innych ludzi strasznie denerwuje mnie
czasami jest tak ,ze gdy koles no za dlugo patrzy to juz mi tam wzrok gdzies spierd**a w bok ale to jest zwykle speszenia a nie ze sie boje czy cos
W takich sytuacjach bardzo chcialbym aby koles do mnie podszedl bo po takim czyms to az potem same piesci zaciskaja sie
Nie chce kozaczyc i nie kozacze do ludzi bo przeciez od wielu osob dostalbym po papie bezproblemowo no ale jest to taki glupkowaty problemik
Nie wiem z czego sie narodzil i wydaje mi sie ze sporo osob ma cos podobnego
niektorzy w mniejszym stopniu a niekotrzy w wiekszym
u mnie jest to tak srednio chociaz nauczylem sie prawie juz to ignorowac

Pewnosc siebie to najwieksza broń

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 30 Napisanych postów 1358 Wiek 37 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 22408
Po co się gapisz kolesiom w oczy z pod byka.Sam prowokujesz i płaczesz.Jakby ktoś ci za to chciał strugnąć to by ci strugnął i nawet byś nie mrugnął.Ja tego nie rozumiem.Patrzysz się na typa.On coś się burzy i co ty się zatrzymujesz on się zatrzymuje i co.I tak sobie stoicie.Kiedyś na takiego dresa na osiedlu co mnie wk***iał patrzyłem się na niego jak go mijałem z uśmiechem i sympatią.A on zrobił jeszcze gorszą i bardziej wk***ioną minę niż miał.Jak się telepiesz to nie kozacz i nie patrz się na dresików na mieście bo można i kosę w biały dzień wyłapać.Co sam widziałem z resztą tylko krew po kolesiu na przystanku.Zajścia nie widziałem.Też jakiś chłopak cwaniaczyć chciał i źle trafił.

Zmieniony przez - Jezi w dniu 2012-07-06 21:55:26

Zmieniony przez - Jezi w dniu 2012-07-06 22:00:44
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 277 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 989
Zaczynając od początku - czy strach jest normalny? Tak, jest normalny. I pewnie czuje go też ten drugi. Pytanie - co każdy z Was z nim robi. Co mi pomogło w takich sytuacjach? Zacząłem ogólnie zastanawiać się nad poczuciem własnej wartości itd. (nie tylko pod kątem , który teraz rozpatrujemy) i samo jakoś przeszło. Ogólnie na takie sytuacje, jakie opisałeś zupełnie nie zwracam uwagi. Jak się patrzę, to naturalnie. A czy ktoś na mnie patrzy - mało mnie to interesuje. Wzrokiem nie jest w stanie zrobić mi żadnej ujmy. To raz. Dwa: dziwi mnie, z jakim spokojem mówicie o tym, że "lepiej się nie patrzeć, bo to znaczy, że się prosisz i można kosę dostać". Sorry, ale mam lepsze rzeczy do roboty, niż patrzenie na innych gości. No chyba że robię to bezwiednie. Ale jeśli ktoś ma z tym jakiś problem, to tytuł tego tematu doskonale tu pasuje - ta osoba ma dziwną sytuację psychologiczną. W swojej głowie.

http://www.wypozyczauto.pl - Twoja wypożyczalnia samochodów

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 798 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 4213
Troche jezi za ostro napisane
jak widze ,ze ktos sie patrzy to nie da sie tego zignorowac i trzeba zobacze kto i co ;p chyba kazdy tak ma...
nie ma tutaj kozaczenia bo teraz prawie od razu zrywam wzrokowke
nie mam zamiaru sparowac sie na odleglosc
Czasami jednak sa wyjatki jak jakis lamu* cos za bardzo cwaniaczy patrzac sie na Ciebie mimo ze ty odpusciles bo po ch*j masz sie na kolesia patrzyc.. no a taki koles ziora na ciebie non stop nie wiadomo co sobie wyobrazajac ;p no i takie rzeczy najbardziej denerwuja
Nie mam juz czegos takiego ze to ja probuje przedluzyc wzrok .. ale nigdy nie wiesz na kogo trafisz

Pewnosc siebie to najwieksza broń

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 277 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 989
Pumpsuper - wytłumacz mi, jak ktoś może "cwaniaczyć patrząc na Ciebie". Mi się wydaje, że można tylko patrzeć. Jak ktoś to robi przez długi czas, to rzeczywiście może to być krępujące. Ale po co dopisywać do tego jakieś ideologie? Jeśli lampi się tak po to, żeby udowodnić Ci, jaki to on jest kozak, to w rzeczywistości słowo "lamus" najlepiej do niego pasuje. Błagam was, przejmować się lamusami? Po co? Żeby udowadniać sobie, jacy to my też jesteśmy silni? Praca, szkoła, dom, rodzina - to są płaszczyzny, gdzie codziennie możemy udowodnić swoją siłę, a nie patrząc się na innych gości :D
Oczywiście jest jeszcze druga możliwość - gość jest lamusem, a dodatkowo na siłę szuka zaczepki. Po co dawać mu satysfakcję? Tym bardziej, że autor napisał, iż trenuje boks. Myślę, że w takiej sytuacji, jakby gość do niego podszedł, to skasowałby go jednym strzałem, na który prowokator nie byłby przygotowany. Przy czym mam na myśli sytuację, że gość się patrzy, patrzy, nagle podchodzi i widać, że zaraz będ

http://www.wypozyczauto.pl - Twoja wypożyczalnia samochodów

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Shane Cameron vs Monte Barrett KO

Następny temat

Haye - Chisora 14.07.2012

WHEY premium