Shaneeya / Dziennik Redukcji

Hej,fajnie znów Cię tu widzieć- myślałam o Tobie i martwiłam się troszkę, ale pisałaś o zawirowaniach różnych więc nie chciałam opy zawracać

Zrób koniecznie foty-fajnie mieć pkt odniesienia później buziaki!

Jagódko dziękuję Ci bardzo! Rozruch najważniejszy, teraz będzie z górki!
Mass, no co Ty, nie zawracałabyś mi głowy! Napiszę mailika do Ciebie bo mamy parę zaległych spraw do ustalenia Dziękuję Ci Kochana za dobre słówko :*

Chlebek wyszedł totalnie cacy! Taki, jaki powinien być!


Suple: wit.C, wapń, omega-3, magnez, jod.
Napoje: 1x czerwona herbata, 2x zielona herbata, woda 1,5l




* przerwa w MDSach była 60 sek.

Koniec edycji

Zmieniony przez - Shaneeya w dniu 2012-05-16 17:23:20

Kochana, jakie Ty masz ładne wyniki siłowe! To wyciskanie na skosie, damn. Dobra robota :) O pompkach nawet nie wspomnę. Ja ostatnio padłam na twarz, robiąc ósmą ;)

Będę Ci teraz nie dosyć, że spamować skrzynkę, to jeszcze dziennik

lejdiG dzięki za dobre słowo. Nieskromnie powiem, że w skosie było już ponad 40kg, ale straciłam superkompensację. Jest to wartość, którą chcę osiągnąć, ewentualnie pobić, na przyszłym treningu. Z pompek jestem dumna! Ty niedługo będziesz mnie pobijać! Kochana spamuj jak najwięcej, wiesz, że lubię czytać i pisać elaboraty!


Suple: wit.C, wapń, omega-3, magnez, jod.
Napoje: 1x zielona herbata, 2x czarna herbata, woda 1,5l



Miała być dziś joga, ale bolą mnie ramiona od wczorajszego treningu i będzie DNT.

Koniec edycji

Zmieniony przez - Shaneeya w dniu 2012-05-17 18:59:38

Suple: wit.C, wapń, omega-3, magnez, jod.
Napoje: woda 2l





Miłego weekendu Ladies!

Jutro idę na urodziny siostry mojego narzeczonego, więc micha jest nieułożona, ale będę grzeczna Z rana na rozpoczęcie dnia zaplanowałam squasha i już nie mogę się doczekać!

Koniec edycji

Zmieniony przez - Shaneeya w dniu 2012-05-18 14:33:27

Jestem w stanie permanentnej zazdrości co do Twojej siły
W squasha też bym pograła.
Miłego weekendu
ps. a data ślubu już znana?

ps. przyjdę do Ciebie na naukę pisania elaboratów

Zmieniony przez - Jagoda__ w dniu 2012-05-18 17:42:24

Jagódko sprawiasz, że się rumienię normalnie Dziękuję Ci za komplement, to kurcze motywuje strasznie!!!! Bardzo zapraszam na nauki pisania elaboratów, esejów i opowieści dziwnej treści Jak dziennik, to pełną gębą
Data ślubu jeszcze nieustalona, bo mamy w planie zamiast wesela podróż poślubną do Japonii albo do Chin lub do Australii i zbieramy ziarnko do ziarnka, a ja... pięknieję ;P haha!

Zmieniony przez - Shaneeya w dniu 2012-05-18 20:40:59

Moja Droga nie rumień się
Ja jako umysł ścisły wszystko krótko i treściwie przedstawiam... nad czym ubolewam czasami... szczególnie jak dzieciaki z wypracowaniem do sprawdzenia przychodzą... nie cierpię tego

Z podróżą poślubną macie bardzo fajny pomysł. Ciekawe czy Wasze rodzinki nie będą miały pretensji... nie wszyscy rozumieją, że ślub to nie jest równoznaczne z nasiadówką.

Shaneeya piękniejesz z każdym dniem

Jagódko ja też lubię prosto z mostu Moje dzieciaki będą miały ze mną trudne życie pod względem prac domowych, bo jestem bardzo skrupulatna, być może nawet do przesady
Moi rodzice zgodzili się na taką formę ślubu a przyszli teściowie są niezbyt zadowoleni, bo spodziewali się wielkiego weseliska, ale im powiedziałam, że jak chcą po ślubie zrobić sobie bibę to ja przecież nie bronię, tylko my będziemy sączyć drinki z palemką w samolocie Obecnie są na etapie mówienia wszystkim, że to takie nowoczesne Także ścięcia były, ale postawiliśmy na swoim, choć finansowo musimy polegać tylko na sobie. A po podróży planujemy urządzić takie małe przyjęcie, może nawet coś w formie grilla z pokazem zdjęć i takich tam


Z rana: 2 jajka + 2 kromki własnej roboty chleba (bez warzyw, bo zauważyłam, że po warzywach źle się czuję na treningu)
Po treningu: whey
Reszta u teściów i zobaczymy co tato wymyśli


1h squash - wygrałam 6:4. Umówiliśmy się, że narzeczony będzie reprezentacją Polski a ja Niemiec, żeby była rywalizacja. Polska przegrała Ale grał dzielnie i podszedł do sprawy ambitnie. Do następnego, bo biorę poprawkę na to, że narzeczony miał problem z nadgarstkiem i się zbiera do kupy Czuję powera!!!!
Do tego 10km na rowerze, jako dojazd i powrót z treningu.

Miłego weekendu Ladies!

Koniec edycji

Zmieniony przez - Shaneeya w dniu 2012-05-19 10:28:13

Pozostaje pogratulować Niemcom... :D Fajny aktywny poranek Shaneeya. Ale jestem ciekawa, jak się gra w squasha. Z obserwacji - to chyba nie dla mnie, bo ja tenisowa dziewczyna jestem, a to mi wygląda na taką nawalankę. A gdzie technika? Woleje, skróty, smecze, loby... ;) Udanej imprezy!

Zmieniony przez - lejdiG w dniu 2012-05-19 16:25:10