To znaczy że na początku dobrze robiłam, a potem skopałam to ćwiczenie...
Trening
MMA - stójka + sparingi
sparing z kolan 3x4 min - na początku byłam z trenerem
kombinacje prostych, sierpów, haków i low kicków
3x wzdłuż sali uderzenia proste cały czas napierając na przeciwnika i 3x tyłem ciągle uderzając
sparing w stójce 2x4min - cały czas z trenerem byłam
Żeby dobić 50pompek (23męskie)w seriach 15,8,27 i 40przysiadów z wyskokiem(miało być 50 ale nie dałam rady...)w seriach 25,15
Dzisiaj był naprawde świetny trening. Nie było tej koleżanki co z nią zawsze ćwiczę i chciałam sie zmyć do domu żeby z chłopakami nie ćwiczyć, ale nie! Nie stchórzyłam, zebrałam sie w sobie i poszłam tam. Od razu ,,na rozgrzewkę" zaczęliśmy od sparingów z kolan. Trener wziął mnie do siebie to w ciągu sekundy już na mnie leżał. Po chwili zaczął mi bardziej tłumaczyć jak wychodzić z różnych pozycji i trzymać jak jestem w dobrej. Kilka razy zrobił mi dźwignie i mówił że mam odklepać, a ja że nie odklepie tak łatwo, na co jeden z tych starszych chłopaków że twarda jestem co mnie jeszcze bardziej zmotywowało żeby się wykręcać, a trener coraz mocniej naciągał, kilka razy udało mi się wyjść przewrotem czy czymś innym, a dwa razy sam puścił, za to duszenie odklepałam. Potem tłumaczył że źle robię low kicka, że mam z biodra pociągnąć, powiedziałam żeby mi kopnął tak jak mam to robić, jak mi ściął nogi to poleciałam na glebe i się tylko śmiał że mam mocno na nogach stać. Najlepsze było na ostatnie 20min treningu, sparingi w stójce (z trenerem byłam) to cały czas mówił że mam gardę trzymać jak kopię, po którymś upomnieniu chyba się wkurzył że nie trzymam i następnym razem zamiast mówić pociągnął mi sierpa i znowu na glebe(mam rozciętą warge
) to odrazu nauczyłam się porządnie trzymać. Ale kilka razy kopnełam Go tak że na koniec powiedział że ma obolały tyłek (tak wiem że mam w udo kopać a nie na tyłek, ale tak samo wychodzi) i raz udało mi się prostym trafić to mnie pochwalił
Jak już skończyliśmy trening powiedział
pompki i przysiady to szybko na ziemię i zaczęłam damskie pompki, na co on że mam męskie robić i wie że mnie na to stać. Kiedy już wszyscy skończyli ja się dalej męczyłam z tymi ostatnimi przysiadami ale wycisnęłam z siebie 100% Wujek powiedział że wyszłam purpurowa, ale to chyba znaczy że naprawdę było 100% włożone w trening prawda? :D Teraz w sobotę na sparing w full kontakt, już się nie mogę doczekać.
Posiłki
Miska niestety nie była zbyt dokładna bo cały dzień w szkole byłam (nie zjadłam żadnego syfiastego batona itp) i wujek bułki z pieczoną karkówką podrzucił. Normalne posiłki to tylko śniadanie, przedtreningowy i potreningowy. Węgle podwyższone przez te bułki ale przy mma to powinny być wysokie prawda? BCAA wzięłam na pusty żałądek bo jak weszłam do szatni i się napiłam to mnie zemdliło i zwymiotowałam, chyba coś mi się poprzerzucało w żałądku na treningu. Wypiłam dzisiaj 2l wody (1.5l w trakcie i po treningu) i 3x herbata zielona.
Jutro trening nóg od Saidy
Możliwe że pobiję swoje poprzednie wyniki, a przede wszystkim zrobię te przysiady na jednej nodze.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jeszcze pytanie, mam wrzucać tak jak do tej pory miskę czy może pisać dodatkowo co na który posiłek?
Zmieniony przez - 123456987 w dniu 2012-04-19 09:18:45