Witam
09.01.2012 Zaczynam kolejne przygotowania,wstępnie będzie to wiosna następnego roku.Po sporych błędach poprzedniego roku mimo solidnie przepracowanych miesięcy forma startowa nie była zachwycająca i pozostawiała wiele do życzenia,przeplatało się to z głuptą-przetrenowanie,pechem oraz chyba zbyt wielkimi ambicjami i problemami ze zdrowiem co próbując nadgonić zapominałem o podstawach i słuchaniem własnego organizmu.W konsekwencji spaliłem sporo mięsa i straciłem formę szczególnie na MŚ gdzie wyglądałem jak debiutant.
Dziś wiem ciut więcej a nauka mam nadzieje że nie pójdzie w las,zapisywałem każdy dzień dobry i zły,każdy prawidłowy i nie udany krok w robieni formy,każdy gram jedzenia i suplementu oraz trening który patrząc teraz był mega przegięty i tak ostry że chyba nie był bym w stanie tego powtórzyć.Koniec rozterek,czas działać dlatego jest Nowy Sezon,Nowe Zamiary i OGROMNE CHĘCI.
Waga obecna z dnia dzisiejszego to 107 kg,forma jak na fotach ze zjazdu u Karola w Poznaniu.51
cm w bicepsie i kostka na brzuchu.
Mysle że organizm z trudem ale wrócił do normy i zatrzymał katabolizm spowodowany przygotowaniami i zregenerowałem się w pełni,choć odczuwam małe bóle w stawach(nadgarstek,i lewy bark)
Nie mam żadnych planów co do konkretnej wagi jaką chce osiągnąć,myśle że ok. 8-10 kilogramów do przodu i poprawa wielu słabych punktów jak dół pleców,dwugłowy uda,i góra klaty-która strasznie ucieka w przygotowaniach do zawodów,nie wiem czemu.
Obecny trening będę opirał na ćwiczeniach wielo stawowych,sztangielkach w szczególności,maszynach typu Hammer,i jednym ćwiczeniem pompującym na koniec,wszystko w przedziale 12-10 powtórzeń,z jednym poniżej 8 powt.i pompującym od 15-do 20 powt.
Suplementacja:
Białko C-6,Glutamin Fusion,Bcaa,Carbo Plus,Vit od A-Z,Arginina(która póżniej Zamienie na Plutonium),KTP CREATIN,Ultra Amino –wszystko HI-TEC lub Peak.
Moje posiłki to głównie:Płatki Owsiane,Ryż Basmati,makaron Durum(z węglowodanów)
:Jaja,kurczak,ser biały i wołowina,czasem Łosoś(z białek)
:olej Lniany,i Arachidowy oraz orzechy(z tłuszczy)
Szczególy jak i kiedy,oraz treningi które myśle będą ciekawe w opisie który będę starał sie prowadzić na bierząco minimum co drugi dzień-zalezy jak praca pozwoli,bo mam czasem tak ze marze tylko o śnie.
Lece za godzinke na trening,więc to już początek tego co najbardziej kocham!!