...
Napisał(a)
Wydaje mi się, że w sam raz przed/po treningu. Jak myślisz ?
Po treningu to na pewno, przed stawiałbym na porządny posiłek.
Zapomnienie o zjedzonej kolacji chyba bije wszystko ale na szczęście już nie mam takich kłopotów Chyba kwestia tego, że przez jakiś czas miałam za dużo na głowie.
Najważniejsze, że już przeszło
A dużo spraw, stres, etc pewnie się mocno się przyczyniło to tego
Już nie mogę się doczekać Kolejny dyplom do mojej kolekcji + No, no Jestem pod wrażeniem
Cieszę się niezmiernie
Mój też nie. Zawsze nauczycielka wmawiała mi " ten rysunek jest niedokończony". Niema to jak wmawiać "artyście", że jego dzieło jest niedokończone. Na szczęście skończyło się gdzieś w połowie 4 klasy jak po tym tekście podarłam rysunek, trzasnęłam drzwiami i poszłam w cholerę
Zuch!
Moje najlepsze dzieło to była gruszka, gzieś w czwartej czy trzeciej podstawówki, płodziłem ją ze 3 lekcje, ale normalnie była piękna a poza tym to ludziki z kresek i kółka, i tyle umiejętności mi wystarczy
Gratuluję sukcesu
Ile lat miałeś jak zacząłeś palić ?
Nie no nałogu to aż nie. Po prostu lubię sobie wziąć kostkę czy dwie czekolady. Nie wcinam całej tabliczki na raz Inna kwestia to taka, że w domu zawsze cos słodkiego jest Jak mieszkam w Krakowie to jem ich znacznie mniej chociaż zdarzyło mi się kilka razy o 22:50 wybiegać z domu żeby zdążyć do żabki kupić kinder bueno
Dziękuję
Dwanaście - i to tak już z zaciąganiem, kupowaniem paczek etc, nałogowo
E, to nie jest tak źle, jakiś turborygoryzm wiadomo też nie jest wskazany, ale abyś nie szalała i w miarę możliwości ograniczyła to będzie git
Po treningu to na pewno, przed stawiałbym na porządny posiłek.
Zapomnienie o zjedzonej kolacji chyba bije wszystko ale na szczęście już nie mam takich kłopotów Chyba kwestia tego, że przez jakiś czas miałam za dużo na głowie.
Najważniejsze, że już przeszło
A dużo spraw, stres, etc pewnie się mocno się przyczyniło to tego
Już nie mogę się doczekać Kolejny dyplom do mojej kolekcji + No, no Jestem pod wrażeniem
Cieszę się niezmiernie
Mój też nie. Zawsze nauczycielka wmawiała mi " ten rysunek jest niedokończony". Niema to jak wmawiać "artyście", że jego dzieło jest niedokończone. Na szczęście skończyło się gdzieś w połowie 4 klasy jak po tym tekście podarłam rysunek, trzasnęłam drzwiami i poszłam w cholerę
Zuch!
Moje najlepsze dzieło to była gruszka, gzieś w czwartej czy trzeciej podstawówki, płodziłem ją ze 3 lekcje, ale normalnie była piękna a poza tym to ludziki z kresek i kółka, i tyle umiejętności mi wystarczy
Gratuluję sukcesu
Ile lat miałeś jak zacząłeś palić ?
Nie no nałogu to aż nie. Po prostu lubię sobie wziąć kostkę czy dwie czekolady. Nie wcinam całej tabliczki na raz Inna kwestia to taka, że w domu zawsze cos słodkiego jest Jak mieszkam w Krakowie to jem ich znacznie mniej chociaż zdarzyło mi się kilka razy o 22:50 wybiegać z domu żeby zdążyć do żabki kupić kinder bueno
Dziękuję
Dwanaście - i to tak już z zaciąganiem, kupowaniem paczek etc, nałogowo
E, to nie jest tak źle, jakiś turborygoryzm wiadomo też nie jest wskazany, ale abyś nie szalała i w miarę możliwości ograniczyła to będzie git
W zdrowym ciele zdrowy duch
...
Napisał(a)
Po treningu to na pewno, przed stawiałbym na porządny posiłek.
Musiałabym ćwiczyć po obiedzie i narażać się na wylecenie zawartości z żołądka
Cieszę się niezmiernie
Mogę liczyć na więcej np z okazji przeskoczenia na II poziom , pierwszego podciągnięcia ?
Moje najlepsze dzieło to była gruszka, gzieś w czwartej czy trzeciej podstawówki, płodziłem ją ze 3 lekcje, ale normalnie była piękna a poza tym to ludziki z kresek i kółka, i tyle umiejętności mi wystarczy
Moje najlepsze dzieło to był kosz owoców Nawet zajęło to I miejsce w konkursie plastycznym
A i podobno "butelka po winie na stole z bałaganem" tez była niezła Jak jeszcze chciałam studiować architekturę krajobrazu postanowiłam nauczyć się rysować, lekcje pobierałam u koleżanki, która uczyła się w liceum plastycznym. Ja swoje dzieło wyrzuciłam jak zobaczyłam co ona narysowała. Dopiero po 2 latach powiedziała mi, że rysunek był lepszy niż rysunki jej znajomych z liceum na egzaminie wstępnym
Dwanaście - i to tak już z zaciąganiem, kupowaniem paczek etc, nałogowo
E, to nie jest tak źle, jakiś turborygoryzm wiadomo też nie jest wskazany, ale abyś nie szalała i w miarę możliwości ograniczyła to będzie git
O matko Ja od urodzenia jestem tzw, bierny palacz Płuca podobno mam jak przeciętny palacz
Musiałabym ćwiczyć po obiedzie i narażać się na wylecenie zawartości z żołądka
Cieszę się niezmiernie
Mogę liczyć na więcej np z okazji przeskoczenia na II poziom , pierwszego podciągnięcia ?
Moje najlepsze dzieło to była gruszka, gzieś w czwartej czy trzeciej podstawówki, płodziłem ją ze 3 lekcje, ale normalnie była piękna a poza tym to ludziki z kresek i kółka, i tyle umiejętności mi wystarczy
Moje najlepsze dzieło to był kosz owoców Nawet zajęło to I miejsce w konkursie plastycznym
A i podobno "butelka po winie na stole z bałaganem" tez była niezła Jak jeszcze chciałam studiować architekturę krajobrazu postanowiłam nauczyć się rysować, lekcje pobierałam u koleżanki, która uczyła się w liceum plastycznym. Ja swoje dzieło wyrzuciłam jak zobaczyłam co ona narysowała. Dopiero po 2 latach powiedziała mi, że rysunek był lepszy niż rysunki jej znajomych z liceum na egzaminie wstępnym
Dwanaście - i to tak już z zaciąganiem, kupowaniem paczek etc, nałogowo
E, to nie jest tak źle, jakiś turborygoryzm wiadomo też nie jest wskazany, ale abyś nie szalała i w miarę możliwości ograniczyła to będzie git
O matko Ja od urodzenia jestem tzw, bierny palacz Płuca podobno mam jak przeciętny palacz
...
Napisał(a)
Musiałabym ćwiczyć po obiedzie i narażać się na wylecenie zawartości z żołądka
A odczekać +/- godziny nie możesz ? Mi najlepiej się trenuje godzinę, do półtorej, po posiłku
Mogę liczyć na więcej np z okazji przeskoczenia na II poziom , pierwszego podciągnięcia ?
Pażyjom uwidim
Moje najlepsze dzieło to był kosz owoców Nawet zajęło to I miejsce w konkursie plastycznym
A i podobno "butelka po winie na stole z bałaganem" tez była niezła Jak jeszcze chciałam studiować architekturę krajobrazu postanowiłam nauczyć się rysować, lekcje pobierałam u koleżanki, która uczyła się w liceum plastycznym. Ja swoje dzieło wyrzuciłam jak zobaczyłam co ona narysowała. Dopiero po 2 latach powiedziała mi, że rysunek był lepszy niż rysunki jej znajomych z liceum na egzaminie wstępnym
Może jesteś nieodkrytym talentem ?
Prawie jak Adolf
O matko Ja od urodzenia jestem tzw, bierny palacz Płuca podobno mam jak przeciętny palacz
"To przez kolegów"
Bierne ponoć jeszcze gorsze, no i nie ma tej przyjemności z zaciągania się
A odczekać +/- godziny nie możesz ? Mi najlepiej się trenuje godzinę, do półtorej, po posiłku
Mogę liczyć na więcej np z okazji przeskoczenia na II poziom , pierwszego podciągnięcia ?
Pażyjom uwidim
Moje najlepsze dzieło to był kosz owoców Nawet zajęło to I miejsce w konkursie plastycznym
A i podobno "butelka po winie na stole z bałaganem" tez była niezła Jak jeszcze chciałam studiować architekturę krajobrazu postanowiłam nauczyć się rysować, lekcje pobierałam u koleżanki, która uczyła się w liceum plastycznym. Ja swoje dzieło wyrzuciłam jak zobaczyłam co ona narysowała. Dopiero po 2 latach powiedziała mi, że rysunek był lepszy niż rysunki jej znajomych z liceum na egzaminie wstępnym
Może jesteś nieodkrytym talentem ?
Prawie jak Adolf
O matko Ja od urodzenia jestem tzw, bierny palacz Płuca podobno mam jak przeciętny palacz
"To przez kolegów"
Bierne ponoć jeszcze gorsze, no i nie ma tej przyjemności z zaciągania się
W zdrowym ciele zdrowy duch
...
Napisał(a)
A odczekać +/- godziny nie możesz ? Mi najlepiej się trenuje godzinę, do półtorej, po posiłku
To zależy od tego o której się obudzę
Może jesteś nieodkrytym talentem ?
Prawie jak Adolf
W to wątpię Myślę, że mogłabym podbić inne dziedziny sztuki niż malarstwo
"To przez kolegów"
Bierne ponoć jeszcze gorsze, no i nie ma tej przyjemności z zaciągania się
No tak Wszystko zawsze przez kolegów
Przyjemność z zaciągania po moim pierwszym zaciągnięciu się omal nie zemdlałam Ale fakt przyjemne
To zależy od tego o której się obudzę
Może jesteś nieodkrytym talentem ?
Prawie jak Adolf
W to wątpię Myślę, że mogłabym podbić inne dziedziny sztuki niż malarstwo
"To przez kolegów"
Bierne ponoć jeszcze gorsze, no i nie ma tej przyjemności z zaciągania się
No tak Wszystko zawsze przez kolegów
Przyjemność z zaciągania po moim pierwszym zaciągnięciu się omal nie zemdlałam Ale fakt przyjemne
...
Napisał(a)
To zależy od tego o której się obudzę
Ktoś kiedyś wymyślił cholernie przydatny wynalazek - nazwano go budzikiem
W to wątpię Myślę, że mogłabym podbić inne dziedziny sztuki niż malarstwo
Np. ?
No tak Wszystko zawsze przez kolegów
Przyjemność z zaciągania po moim pierwszym zaciągnięciu się omal nie zemdlałam Ale fakt przyjemne
Zawsze! A jak złapią za rękę to mów, że nie Twoja!
Mnie po pierwszym piekło w płucach, ale z każdym następnym coraz mniej - musiały się przyzwyczaić
A kawa i dobry papieros to mistrzostwo świata
Ktoś kiedyś wymyślił cholernie przydatny wynalazek - nazwano go budzikiem
W to wątpię Myślę, że mogłabym podbić inne dziedziny sztuki niż malarstwo
Np. ?
No tak Wszystko zawsze przez kolegów
Przyjemność z zaciągania po moim pierwszym zaciągnięciu się omal nie zemdlałam Ale fakt przyjemne
Zawsze! A jak złapią za rękę to mów, że nie Twoja!
Mnie po pierwszym piekło w płucach, ale z każdym następnym coraz mniej - musiały się przyzwyczaić
A kawa i dobry papieros to mistrzostwo świata
W zdrowym ciele zdrowy duch
...
Napisał(a)
Ktoś kiedyś wymyślił cholernie przydatny wynalazek - nazwano go budzikiem
No ale budzik ludzi budzi
Stwierdzenie godne blondynki Ale w tym tkwi problem bo po co ma mnie budzik budzić jak wakacje mam
Np. ?
Hmm myślę, że fotografia byłaby ok
Zawsze! A jak złapią za rękę to mów, że nie Twoja!
Mnie po pierwszym piekło w płucach, ale z każdym następnym coraz mniej - musiały się przyzwyczaić
A kawa i dobry papieros to mistrzostwo świata
Otóż to
Moje już chyba były przyzwyczajone
Nie wiem papierosa zapalam raz na max trzy miesiące a kawę nie znacznie częściej pijam , połączenia tych dwóch czynników nie próbowałam
No ale budzik ludzi budzi
Stwierdzenie godne blondynki Ale w tym tkwi problem bo po co ma mnie budzik budzić jak wakacje mam
Np. ?
Hmm myślę, że fotografia byłaby ok
Zawsze! A jak złapią za rękę to mów, że nie Twoja!
Mnie po pierwszym piekło w płucach, ale z każdym następnym coraz mniej - musiały się przyzwyczaić
A kawa i dobry papieros to mistrzostwo świata
Otóż to
Moje już chyba były przyzwyczajone
Nie wiem papierosa zapalam raz na max trzy miesiące a kawę nie znacznie częściej pijam , połączenia tych dwóch czynników nie próbowałam
...
Napisał(a)
No ale budzik ludzi budzi
Budzi, ale nie zawsze przekonuje
Stwierdzenie godne blondynki Ale w tym tkwi problem bo po co ma mnie budzik budzić jak wakacje mam
Żeby pakować i dnia nie marnować!
Hmm myślę, że fotografia byłaby ok
Łódzka filmówka welcome to
A poważnie to akurat z tej dziedziny jest tyle kursów, poradników, wskazówek etc, że śmiało można samemu się kształcić
Otóż to
Moje już chyba były przyzwyczajone
Nie wiem papierosa zapalam raz na max trzy miesiące a kawę nie znacznie częściej pijam , połączenia tych dwóch czynników nie próbowałam
To jakby się kiedyś ich terminy połączyły to polecam
Ja ostatniego szluga wypaliłem na sylwka, i jakoś dobrze mi w tym
Grzęda wzywa - dobranoc
Budzi, ale nie zawsze przekonuje
Stwierdzenie godne blondynki Ale w tym tkwi problem bo po co ma mnie budzik budzić jak wakacje mam
Żeby pakować i dnia nie marnować!
Hmm myślę, że fotografia byłaby ok
Łódzka filmówka welcome to
A poważnie to akurat z tej dziedziny jest tyle kursów, poradników, wskazówek etc, że śmiało można samemu się kształcić
Otóż to
Moje już chyba były przyzwyczajone
Nie wiem papierosa zapalam raz na max trzy miesiące a kawę nie znacznie częściej pijam , połączenia tych dwóch czynników nie próbowałam
To jakby się kiedyś ich terminy połączyły to polecam
Ja ostatniego szluga wypaliłem na sylwka, i jakoś dobrze mi w tym
Grzęda wzywa - dobranoc
W zdrowym ciele zdrowy duch
...
Napisał(a)
Żeby pakować i dnia nie marnować!
Tylko dzień mi się dłuży, niema co robić
Łódzka filmówka welcome to
A poważnie to akurat z tej dziedziny jest tyle kursów, poradników, wskazówek etc, że śmiało można samemu się kształcić
Książka jest, aparat niedawno się pojawił tylko jakoś chęci czmychnęły.
To jakby się kiedyś ich terminy połączyły to polecam
Ja ostatniego szluga wypaliłem na sylwka, i jakoś dobrze mi w tym
Grzęda wzywa - dobranoc
Ja tam jednak jestem zagorzałą fanką herbaty
Dobranoc Ja z racji na bezsenność jeszcze sobie trochę posiedzę.
Tylko dzień mi się dłuży, niema co robić
Łódzka filmówka welcome to
A poważnie to akurat z tej dziedziny jest tyle kursów, poradników, wskazówek etc, że śmiało można samemu się kształcić
Książka jest, aparat niedawno się pojawił tylko jakoś chęci czmychnęły.
To jakby się kiedyś ich terminy połączyły to polecam
Ja ostatniego szluga wypaliłem na sylwka, i jakoś dobrze mi w tym
Grzęda wzywa - dobranoc
Ja tam jednak jestem zagorzałą fanką herbaty
Dobranoc Ja z racji na bezsenność jeszcze sobie trochę posiedzę.
...
Napisał(a)
Wszamane w dniu 17.08
Posiłek I 12:00
-Jajko kurze x1
-chleb pełnoziarnisty ze słonecznikiem 25g
-masło 3g
Posiłek II 15:00
-Makaron ryżowy 70g
-Fasola czerwona
-Sos chiński ze słoiczka
-Pierś z kurczaka
-Pepsi max
Posiłek III 18:00
-Drożdżówka
-Herbata
Posiłek IV 21:00
- Sałatka( tuńczyk w sosie własnym, jajka, orzechy ziemne, papryka czerwona, papryka zielona, ser żółty, puszka kukurydzy, majonez.
Sok z brzozy z melisą
" posiłek V"
-Maliny
-herbata "express yourself"
Posiłek I 12:00
-Jajko kurze x1
-chleb pełnoziarnisty ze słonecznikiem 25g
-masło 3g
Posiłek II 15:00
-Makaron ryżowy 70g
-Fasola czerwona
-Sos chiński ze słoiczka
-Pierś z kurczaka
-Pepsi max
Posiłek III 18:00
-Drożdżówka
-Herbata
Posiłek IV 21:00
- Sałatka( tuńczyk w sosie własnym, jajka, orzechy ziemne, papryka czerwona, papryka zielona, ser żółty, puszka kukurydzy, majonez.
Sok z brzozy z melisą
" posiłek V"
-Maliny
-herbata "express yourself"
Poprzedni temat
Trening domatora/armstrong
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- ...
- 151
Następny temat
Trening domatora do sprawdzenia
Polecane artykuły