modyfikacja diety + trening po karmieniu piersią i znacznej utracie wagi.

Witam!
Mam dosyć nietypową sytuację, mianowicie 5 miesięcy temu urodziłam pierwsze dziecko. Do dziś karmię je piersią, jednak w związku z alergią pokarmową dziecka jestem na bardzo restrykcyjnej diecie. Pozbawiona jest ona całkowicie nabiału, słodyczy, orzechów, w zasadzie większości owoców, wszelkich produktów mniej lub bardziej alergizujących. Opiera się głównie na białku (piersi z kurczaka, indyka, polędwica), pieczywie pełnoziarnistym, produktach kukurydzianych i niektórych warzywach, ryż, kasza, oliwa z oliwek i ogromnych ilościach wody niegazowanej. Jest bardzo uboga i odczuwam to boleśnie (spadek sił, skrzypiące kości, wypadające włosy). w ciągu 5 miesięcy schudłam 24 kg. Ponieważ za niedługo kończę karmienie piersią, chciałabym urozmaicić moją dietę tak aby waga się utrzymała i zdrowie nieco poprawiło, ponieważ obecnie nie mam siły na sport a bardzo chciałabym go uprawiać:) zależy mi głównie na ujędrnieniu ciała, waga jest ok raczej chodzi mi o efekt wizualny oraz uniknięcie efektu jojo przy zmianie diety z tak restrykcyjnej na bardziej zbilansowaną.

Z góry dziękuję za pomoc, pozdrawiam!


Płeć: Kobieta

Wiek: 25 lat

Waga: 64 kg

Wzrost: 173 cm

Obwód klatki: 100 cm (przed karmieniem 90 cm)

Obwód ramienia: 28 cm

Obwód talii: 72 cm

Obwód uda: 54 cm

Obwód łydki: 35 cm

Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: 21 %

Aktywność w ciągu dnia: zabawy z dzieckiem

Uprawiany sport lub inne formy aktywności: ćwiczenia mięśni brzucha, nóg, pośladków oparte głównie na wypadach i przysiadach z obciążeniem, 3x w tyg

Odżywianie: dieta eliminacyjna matki karmiącej piersią, bez nabiału, owoców, słodyczy itp

Cel: poprawa estetyki i proporcji

Ograniczenia żywieniowe: brak

Stan zdrowia: dobry

Preferowane formy aktywności fizycznej: trening najlepiej w domu,4 x w tyg, ewentualnie bieganie

Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: brak

Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: tak

Stosowane wcześniej diety: zbilansowana, bez śmieciowego jedzenia, czasem słodycze

wiem, ale osobno z obciażeniem lub ćwiczenia na brzuch w pozycji do pompki (podkurczanie kolanitd) też robię i to w zasadzie coraz więcej. Wyczuwam pod skórą, że mięśnie są coraz bardziej wypukłe, ale ich nie widać...więc już sama nie wiem czy to wina treningu siłowego czy za małej ilości aero?

na co dziecko jest uczulone, bardzo dziwne ograniczenia masz
nabial, orzechy , powiedzmy ze rozumiem, ale owoce?

Nie ma zadnego problemu w twojej diecie, twoja winą jest najprawdopodobniej, ze nie jadłas wystarczajaco kalorii i wystarczająco tluszczu
Twoja dieta jest zdrowa i taka moze byc, nie wiem dlaczego nazywasz ja uboga jak wiele osób po prostu tak je
Wykluczenie słodyczy nabiału, owocow i orzechow nie czyni diety uboga.

Pokaz, przede wszystkim swoj przykładowy jadłospis i dobrze gdybyś pokusiła sie o policzenie kalorii i rozkladu BWT.
Z tego co piszesz to ja bym jeszcze wyrzucila pare rzeczy z twojej diety np platki kukurydziane by była zdrowa

Witam, dziecko ma skazę białkową bardzo silną i atopowe zapalenie skóry stąd ograniczenie nabiału, orzechów, czekolady itd, natomiast większość owoców np. banany, czereśnie, cytrusy, winogrona, arbuz to już z własnych obserwacji...wywoływały natychmiastową biegunkę u dziecka;/ do tego w tej chwili wszystko muszę gotować, a wiadomo wygotowane warzywa też tracą na wartości. A po surowych dziecko też niestety ma biegunkę.

Dieta wydaje mi się być uboga, głównie za sprawą mojego samopoczucia, chciałbym coś w niej zmienić żeby mieć więcej energii. Produkty kukurydziane nie są zbyt zdrowe ale jem je bo dziecko je świetnie znosi a to zawsze jakaś alternatywa dla chleba którego kiedyś prawie nie jadłam, a teraz jem codziennie. A za chlebem nie przepadam. Do tego jem zdecydowanie za mało tłuszczu, tak mi się przynajmniej wydaje.
Przykładowy jadłospis wygląda tak:
ŚNIADANIE: 2 kromki chleba pełnoziarnistego z polędwicą pieczoną (bez masła itp) + sok z marchwi taki dla niemowlaków
OBIAD: albo duszona pierś z kurczaka z marchewką i ryżem (kaszą) albo zupa jarzynowa gotowana na piersi z kurczaka (indyka) z dodatkiem ziemniaków, marchewki, buraczka i cukini, mało soli.
KOLACJA: 2 kromki chleba pełnoziarnistego z jakąś wędliną chudą lub drzemem z czarnej porzeczki.

Pomiędzy posiłkami podgryzam czasem wafle lub chrupki kukurydziane,czasem żółtko z jajka, jabłka, jagody ewentualnie takie słoiczki dla dzieci z marchewki i jagód itp

Do większości obiadów staram się dodawać oliwę z oliwek, zupy zagęszczam kaszką kukurydzianą lub orkiszową żeby były bardziej pożywne. Zdarza się jednak czasem tak, że pomiędzy śniadaniem a kolacją nie zjem nic, bo czas mi na to nie pozwala ( jestem sama z dzieckiem cały czas).
Myślę, że wartość kaloryczna posiłków z całego dnia nie przekracza 1500 kcal. Przeważa zdecydowanie białko pochodzące z mięs, węglowdany (ryż, kasza, warzywa), tłuszcz to tylko tyle co w mięsie i oliwa. Mam w planach zakupić olej kokosowy i dodawać do jedzonka, bo podobno bardzo zdrowy.
Największym moim problemem jest sucha skóra i te cholerne skrzypiące kości, podejrzewam, że to braki wapnia, który uzupełniam ale tylko tabletkami musującymi.

Widzisz jak mówiłam, malo tluszczu i mało kalorii 500kcal to twoje dziecko zużywa jak nie wiecej Stan twojej skory itd to wina ubogiej diety ktora sobie sama fundujesz, a nie ograniczeń, bo to co nie możesz jeśc jest w ogóle nie potrzebne nam do zdrowia.
Pierw porządkujemy dietę później zaczniesz wprowadzać pewne produkty które ci sie wydaje ze dziecko nie toleruje, np surowe warzywa


No to dodajemy energii bys miala sily i zdrowie karmic dziecko dłuzej skoro jest takim alergikim, inaczej skazujesz go na bardzo niezdrowe produkty dla alergikow

Przede wszytskim:
-masz sokowirowke? jezli tak warzywa zielone w takiej postaci czyli soki warzywne świeżo wyciśnięte
jak nie to nie zastepuj ich soczkami dla niemowlat
- podciagnij kalorycznośc do 2000kcal z czego powinnas miec 120g bialka, 150g ww i reszta tłuszczu

- nie jedz chrupków kukurydzianych ani wafli ani produktow dla dzieci.

Możesz jesc kukurydze ale jedynie jako wlasne zrobione placki kukurydziane, mozesz jeść chleb ale jedynie jako chleb na zakwasie własnej produkcji, a tak mozesz spokojnie zrezygnować co polecam, rezygnacja ze wszystkich zboz zawierających gluten.
Czy owsiane płatki mozesz jeść?
Możesz jeśc strączkowe?
Warzywa typu gotowana marchew buraki i inne korzeniowe liczysz, jako zrodla weglowodanow, sól normlanie potrzebna ci jest sól


masz jeść tluszcz potrzebny ci do zdrowia
oliwa z oliwek, oleje z orzechow, olej lniany, olej kokosowy wszytskie oczywiście wyciskane na zimno, extra vergine dodajesz je do swoich waryw misa itd.
jedz inne miesa
Jedz 5 posiłkow dziennie w kazdym ma byc bialko, tluszcz i warzywa

Suplemntacja:
tran, albo omega 3, witD w kroplach dla dzici 5 kropli dziennie, witA lub tran (lyzka tranu dzinnie, wtedy nie trzeba witD dodatkowo)
proponowalabym w ogole 2x w tygodniu watrobe, moze tez byc rybna
- enzymy trawienne

wprowadz tluste ryby do swojego menu

nie jedz wedlin nie wiesz co tam jest

Bardzo szybko zobaczysz poprawe

PS
Zapomniałabym, koniecznie skomplementuj bakteriami probiotycznymi szukaj bez laktozy

Zmieniony przez - obliques w dniu 2011-08-02 13:10:02

Myślę, że płatki owsiane mogę jeść, natomiast strączkowych warzyw ogólnie nie jem, oprócz młodej fasolki szparagowej czasem
Mój problem polega też na tym, że wielu rzeczy po prostu boję się spróbować żeby nie zaszkodzić małej.
Więc pozostaje mi ogarnąć dietę i może jeszcze pociągne na karmieniu cycem dla jej dobra...
A jak ze sportem, bo jak już wcześniej pisałam to moja waga mi pasuje, budowę mam w zasadzie proporcjonalną ale po ciąży i szybkim spadku wagi czuję się jakbym nosiła na sobie kombinezon z lekko luźnej skóry z warstwą tłuszczyku. Niby wyglądam na szczupłą ale jestem taka "miękka" cała, a chciałabym się bardziej "zbić". Tyle, że podobno przy laktacji nie każdy sport jest wskazany?

Tylko wiesz co, tak na prawde wiele rzeczy, ktore uwazasz ze szkodzą tak na prawde nie szkodzą twojemu dziecku, przypadek i sie ustawiłaś. Majac niemowlę które w dodatku jest wrażliwe z powodu alergii masz duze prawdopodobieństwo ze trafisz na cos zewnętrznego co mu szkodzi, albo ze w ogole jest taki słabszy dzien, ,zbieg okoliczności , alergia krzyzowa i juz obwiniasz to co zjadłaś.
Specjaliści twierdza ze de facto bardzo trudno na prawde dojść do tego co szkodzi dziecku bo wiele substancji krazy we krwi dlugo.
Mleko tak(tu potrzeba 4 tyg na wyczyszczenie), gluten tak (ten krazy 6 miesiecy we krwi)orzechy tak, do tego moga dojsc inne bialka, ktore moga uczulać, ale owoce i warzywa sa problematyczne
Na prawde uważasz ze w mleku matki daje sie odróżniać warzywa surowe od gotowanych , skoro to mleko powstaje ze strawionych składników??? Twoj układ trawienny odróżnia, twór końcowy jest nie do odróżnienia
Prędzej dziecko dostanie twoje toksyny i hormony uwalniane z tłuszczu podczas gdy tak dużo chudłaś w tak krótkim czasie.
Na dodatek poprzez złą dietę spowodowałaś utratę u siebie znacznych ilości LBM czyli twojego własnego ciała, kości ścięgien, mięśni, chrząstek, to wszytsko musisz odbudować. Schudłaś w dużej mierze z tego nie z tłuszczu dlatego jestes miekka i masz wciąż dość duzo tłuszczu


Nie ważne to teraz, na razie wazne bys ty sie zaczęła żywić normalnie i korzystać z tego co możesz
Dlatego układaj diete, wpisz tutaj bedziemy poprawiać.
Pamiętaj ze to co jesz dobrego również będzie dobre dla twojego dziecka, to ty częściowo jesteś "winna" tej sytuacji z dzieckiem, i by ja naprawić musisz naprawić swoja diete, a naprawa nie polega tylko na wykluczaniu ale glownie na wprowadzaniu do niej tego co zdrowe.

Sport możesz każdy uprawiać i nie ma żadnych przeciwwskazań ku temu, co najwyżej dziecko moze nie lubić smaku mleka z kwasem mlekowym wydzielanym w czasie cwiczen ale to tez utrzymuje sie krotko w mleku i większości dzieciom nie przeszkadza

Tą dietę, którą mam teraz wymyśliła moja Pani pediatra i tak dobrze, że wywalczyłam karmieniem cycem, bo ona kazała mi przejść na preparat mlekozastępczy...a co do gotowanych warzyw to chodziło mi dokładnie o to, że w surowych są często substancje chemiczne (np. azotany), które znikają podczas gotowania. I to ma niby być zdrowsze w dobie pryskanych warzyw. Ale mniejsza o to w wolnej chwili rozpiszę diete z nowymi składnikami do sprawdzenia

układaj, pomozemy tobie i dziecku i nie daj sie głupim przesądom stymulowanym przez firmy produkujace jedynie dobre i słuszne produkty dla dzieci

i tak dobrze, że wywalczyłam karmieniem cycem, bo ona kazała mi przejść na preparat mlekozastępczy...

nóż mi się w kieszeni otwiera....wrrr. te wszystkie preparaty to jest syf, jak widzę skład produktów "dla dzieci", to mną trzęsie.

sorry za offtop antyfarmacyjny,ale nie mogłam się powstrzymać.

Dasz radę

Mam dwie alergiczki ma mleko krowie, pszenicę, soję i kilka drobiazgów. Z tego powodu przedłużyłam karmienie piersią dużo więcej niż planowałam ale dałyśmy radę.

...no włąśnie niby jest spory nacisk na karmienie piersią, a z drugiej strony przy drobnych problemach z karmieniem od razu lekarze(!) wciskają mleko modyfikowane jako lek na całe zło...nie rozumiem tego, na szczęście decyzja należy do mnie:)
Wracając do diety, to po drobnej korekcie wygląda ona tak:

ŚNIADANIE: dwie kromki chleba pełnoziarnistego z jakimś mięskiem (ja sobie sama piekę i potem kroje na chlebek) lub owsianka na wodzie, co 2 dzień 2x żółtko

II ŚNIADANIE: banan lub jabłko lub sok marchewkowo-jakiśtam:), ewentualnie kilka cienkich wafli kukurydzianych.

OBIAD: różnego rodzaju zupy jarzynowe na wywarze z piersi indyka luk kurczaka lub grilowana pierś plus ryż/kasza gryczana/jaglana, dużo gotowanych na parze warzyw (marchew, ziemniaki, buraczki, kukurydza, brokuły, cukinia), grillowana lub wędzona ryba (łosoś, dorsz,panga, tilapia) myślałąm też o omlecie robionym z mąki gryczanej, samych żółtek i wody?
I tu na jedną porcję jeśli chodzi o zupe to jedna miseczka, jeśli chodzi o ryby i mięso to około 150-200g plus pół torebki ryżu/kaszy i jarzynki.

KOLACJA: 2 kromki chleba pełnoziarnistego z pieczonym mięsem i/lub jarzynami lub ryba wędzona.

Całość uzupełniona o wybrane oleje tłoczone na zimno, tran w kapsułkach i w tej chwili pije taki zestaw witamin na kobiet karmiącyh piersią. Mam jeszcze tylko pytanie czy znasz może jakiś dobry preparat (może byc na recepte) uzupełniający braki wapnia, bo tego chyba w mojej diecie najbardziej brakuje.

Ponieważ dziecku też powoli muszę zacząć rozszerzać dietę to myślę że odpowiednio do wieku podobne produkty też i jej podam:) przynajmniej dopóki nie pozbędę się alergii:)