no ale do rzeczy. caly dzisiejszy dzien -od 5 rano mniej wiecej kiepawo sie czuje, lamie mnie w kosciach, i cos jakby mi po watrobie albo wyrostkq albo nie wiem co to po lewej stronie zaraz pod sercem no..wiecie o co chodzi :/ znaczy boli mnie tam, kluje czy cos -jest zle ogolnie. ze nie wspomne ze krew z nosa leci jak woda ze spluczki :( i teraz, mysle..co to jest qrna? bo na przeziebienie mi to nie wyglada, moze przecwicenie jakie czy cos?? bo miesnie tez nawalajom dosc ostro, ale trza byc tfardym, wroce to i tak aeroby chociaz..
do licha ..ehs
tyz tak macie czasem??
pozdroo
chce przypakowac!