Dziennik Esbe - RZEZBA+DIETA str1-2/MASA+DIETA str6/

Coś koło 88kg co mnie wnerwia bo chciałbym już 95 :D. Ale nie, postaram się jeść właśnie zdrowo żeby przez czas regeneracji wszystko się przyjęło :). Szkoda że nie zdołam już wam napisać/odpisać bo niestety tak mnie gonił od 2 dni czas że nawet wypisek nie mogłem dać :/... No ale nic :D Jedyna najgorsza rzecz na świecie to to że będę musiał każdemu z was przeczytać od dziś wypiski (już nie mogę się zwłaszcza doczekać Boksero ten to w jeden dzień nawet 3 strony umie zasypać :D). Jak wrócę macie urosnąć . NIE MA LIPY !

"już nie mogę się zwłaszcza doczekać Boksero ten to w jeden dzień nawet 3 strony umie zasypać :D)"

te te, jak już to u mnie w dzienniku sa prowadzone bardzo wazne rozmowy, na wazne tematy!



trzymaj sie

Cześć Siłacze :) Niby już od wt/środy mogłem napisać ale jakoś wolałem pierw ogarnąć wasze dzienniki a potem zająć się moim :). Na działce przez te przeszło 10-11 prawie dni (wydłużyło się, wiem :D) dieta była trzymana w około 50% z tego powodu że nie było tak środków na takie ciągłe gotowanie jak w domu :). Co to znaczy 50%? Oczywiście nie że jadłem czity :D - po prostu duże ilości chleba z różnymi serami szynkami, dużo białkowych rzeczy które znajdywałem w lodówce bądź z marketu kupowane przez tate, obiadki codziennie były ale różne - zdecydowanie nie tak wartościowe i bardzo zdrowe jak w domu. Licząc chity przez 11 dni zjadłem w sumie : 3x lody, 1x paczka chipsów, trochę paluszków i z 4x izotoniczne napoje :). Niestety po powrocie nawet jedząc takie ilości ważyłem około 86kg co mnie wnerwiło ;/ Dlatego nie jadłem jogurtów serków wiejskich tylko w te miejsce dawałem dużo mięsa makaronów 2x ryżów i białka w cholere :D. Dlatego dziś od rana już było 90kg z czego się cieszę :). A co do treningów ?? Odbyły się na działce ''nowo poznanego'' znajomego który miał tam siłkę :D A skoro miałem szanse no to skorzystałem :P. Dzisiaj będzie pierwszy trening na moim ukochanym śmierdzącym zapachem piwnicy żelastwem :D Nie mogę się już doczekać normalnie . Dziennik uaktualnie dzisiaj pod wieczór od dnia dzisiejszego :). Co do formy to na działce u tego gostka była super, tylko w tricu francuzie o 1 kg zmniejszyłem a reszta git :). Aaa i ostatnie : Bałem się że przez tydzień gdy nie bd ćwiczyć spadnie mi łapa w ogóle zleci mi to co wyćwiczyłem i na szczęście tak nie było :) Rozmiary te same tylko po prostu łapa nie wyglądała na napompowaną to wszystko :D. A więc żadnego powracania do formy, forma jest nic nie trzeba zmniejszać tylko ostro pakować :D. Do później koksy :D. (wiem ale się rozpisałem pewnie nikt tych bzdetów nie przeczyta a dla wytrwałych - brawo właśnie straciliście 3 minuty ze swego życia ).

ja własnie przeczytałem wszystko

waga szybko skoczyła do góry
ale wiesz waga wcale nie jest wyznacznikiem, pamietaj o tym

powodzenia i jedziesz dalej

taki tydzien przerwy czasem dobrze zrobi :P

a skok wagi z 86 na 90 to napewno 100% miesnie

Wiem Marian ale po prostu nie mogłem na siebie spojrzeć po tym jak zobaczyłem ile ważę :D. Masz racje Shitman na 100% czysta masa mięśniowa . A tu takie foto przed działką po zjedzeniu całego konia :D.




Wiem że spasiłem się a jeszcze chce dobre 5kg (dobre gatunkowo xD)przytyć do końca wakacji :). Jak szkoła się zacznie to wtedy spale trochę na w-fie :D. Ok za 20 min trening więc do usłyszenia dużo później :)

Zmieniony przez - Esbe w dniu 2011-07-28 14:56:43

byk :D

ale bysior z Ciebie :)

No Stary, plecy konkret!

Pozagladam, ciekawy dziennik
No plecki ladne i ogolnie bysio niezly :P