Blokada psychiczna.

Ponieważ kcal, oraz większość jest dla mnie za słodka.. strasznie odzwyczaiłem organizm od cukru ..

No i standard, weszła teraz grahamka z szynką, pół pomidora, ogórki konserwowe 2, jajko na twardo.

Podsumowując dzisiejszy zły dzień, wyglądał on tak:

5:00 - grahamka, ser, szynka, sałata, ogórek, 250 ml maślanki.
7:00 - kawa z mlekiem.
8:00 - grahamka, szynka, pomidor, ogórek, sałata.
11:00 - nektarynka, jogurt naturalny 420g.
11:30 - bułka wieloziarnista, szynka, sałata, ogórek, pomidor.
15:00 - sałatka pokazana na zdjęciu - pół pomidora, jajko na twardo, ogórek konserwowe większy, marchew/groszek/kukurydza 5-7 łyżeczek, sałata lodowa.
16:00 - kawa z mlekiem.
18:00 - grahamka, z szynką, pół pomidora, 2 ogórki konserwowe, jajko na twardo.


I macie, znowu ****a nic pożywnego, ile dziś kcal? 1500 ? 1800? eh..


Mógłby mi ktoś powiedzieć, co kupić na takie dobre musli? Jakie składniki?
Nie chcę już kupować gotowych, ponieważ te owocwe w środku są strasznie słodkie, klejące, i szczerze - niedobre. I z czym robić ? Mleko 3,2 %/maślanka ?

jakie kcal, kalorie są ci POTRZEBNE, lepiej mnie posłuchaj i ułóż sobie dietę, musisz zacząć działać

Wtrace sie.Przeczytalam tylko pierwsza i ostatnia strone.Poszukaj pomocy u swoich bliskich,lekarza...Anoreksja to choroba psychiczna.Musisz sobie wszystko poprzestawiac w glowie.Zjedzenie cukierka nie oznacza katastrofy,ale daje przyjemnosc;) Trzymam kciuki.Ale musisz dzialac - powiedz o swoim problemie komus bliskiemu.Powodzenia!

I nie badz niewolnikiem diety!!!
Nie wiem czy uprawiasz jakis sport? Zapisz sie na silownie,ale jedz odpowiednio!Zeby sie to nie zamienilo w ciag jedzenie-spalanie.

Dziś musi wejśc coś słodkiego! Musi ! Jakies ciasto między obiadem, a kolacją, nie ma innej opcji !

Najbardziej denerwuje mnie to, że budzę się o 4:30, zjem bułke z tymi swoimi rzeczami, i po godzinie ide dalej spać (jeżeli mam wolne, tak jak dziś), wstaję o 8:00 i jem kolejną bułkę ..

Nie, nie uprawiam. Nie mam sił na to, strasznie mam wykończony organizm, i nie dam rady iść na siłownię, przynajmniej jak nie przybiorę z 5-8 kg.

renegat, popełniasz błąd w myśleniu, nie możesz myśleć że musi, musisz uważać że to naturalne

Dziś musi wejśc coś słodkiego! Musi ! Jakies ciasto między obiadem, a kolacją, nie ma innej opcji ! "

co do zmuszania - jak dawid, ale...
tak się zastanawiam czy jest sens się zmuszać (ew. "uważać to za naturalne") do słodkiego
lubisz orzechy? jakiekolwiek? to zjedz porządną garść orzechów - na pewno bj na zdrowie ci wyjdzie, i nie powinieneś mieć takich oporów - bo są zdrowe, nie tylko smaczne

człowiek potrzebuje również tłuszczy - oczywiście zdrowych, bardzo mało ich u Ciebie (rzekłabym ilości znikome)

a co do tego zimna - Twój metabolizm leży (metabolizm -przemiany energii na poziomie komórek, nie mylić z funkcjonowaniem układu pokarmowego i uczuciem sytości)

a jak zaparcia- lepiej czy dalej masz? jedzenie dużych ilości nabiału może temu sprzyjać (ja po 3 dniach twarogu na 2.śniadanie mam problem gwarantowany)

dobre "musli" = płatki owsiane (+ żytnie/pszenne/ jęczmienne - ale sprasowane ziarno a nie flakes'y z mączki które wyglądają podobnie do kukurydzianych i są cześto składnikiem kupnych musli) + orzechy + (owoce suszone) + na bieżąco dodawane owoce świeże
Ja lubię bardzo (tj. lubiłam, bo teraz nie jadam) musli z Lidla w 1kg opakowaniu za ~5,40 - właśnie takie dość naturalne, wprawdzie z rodzynkami ale ich słodycz fajnie się komponowała w jogurcie naturalnym - pychota :)

do musli może być mleko, mogą jego przetwory - mleko może być gorzej trawione i sprawiać więcej problemów, kefiry, jogurty, maślanki - są lepiej tolerowane

to tak na szybko

Zmieniony przez - loferne w dniu 2011-07-08 12:28:00

Dzisiejszy obiad:

Zdjęcie wykonane po zjedzeniu już 2/3 kawałków ziemniaków i nadgryzienie jednego z mielonych.

Oczywiście nie obyło się bez zostawienia czegoś na talerzu ..

Lubię orzechy ziemne, solone, bez soli. Obojętnie. W sumie każde orzechy wszamam.
Co do zimna to czasem jest masakra, innym jest jak w saunie - mi piździ. Zaparcia? Są ciągle. Czasem zdarzy się dzień, gdzie zejdzie coś, ale rzadko.

Kupiłem kiedyś 1kg musli z tesco za 6 zł. Zjadłem 2/3 porcje i wywaliłem bo były dla mnie za słodkie. I używam właśnie maślanki do płatków :)

Zmieniony przez - Regenat w dniu 2011-07-08 12:36:01

dobrze że tego mini kotlecika zjadłeś w całości
a w tej suróweczce był jakiś tłuszcz? np. oliwa z oliwek? pomijając kwestie energetyczne to część witamin potrzebuje tłuszczu by się przyswoić

jak takie musli za słodkie to mieszaj płatki+orzechy, staraj się jeść nie tylko ziemne, dorzuć też inne, np włoskie
maślankę masz swojską od rolnika czy kupną? jak kupną to spróbuj czasem zamiennie kefiru/jogurtu naturalnego (rożnorodność)
dobrze by było byś mimo słodkiego smaku dorzucił sobie trochę suszonych śliwek - są dobre na zaparcia

Zmieniony przez - loferne w dniu 2011-07-08 12:53:09

Dwa takie szkraby się udało wcisnąć.
Żadnego tłuszczu. Surówka ze słoika, kupna - Winiary. W sumie bardzo smaczna.
No właśnie muszę dziś, bądź jutro jechać posklejać do tesco jakies musli, dlatego pytałem co i jak. A jakie proporcje np owsianych + orzechy + suszone owoce?

Nie, nie maślanka kupna - Mrągowska, albo Milko.

Kurde, wielką ochotę mam na te słodkie. Mam nadzieję, że coś dziś wejdzie .. Chociaż zapowiada się cały dzień w domu, ze względów czysto technicznych..