Trening przed czterdziestką

Superancko! Chciałem dac soga ,ale 2 raz w tym samym dziale na tego samego użytkownika nie można.
Pewnie będziesz się gniewał ,ale musze to napisac -siłka fajna i wszystko jest ok ,ale ale na tej drugiej fotce ten atlas ,kurde na tym nie można sie dopakowac ,to jest dobre ,ale do szpitala dla rekonwalescentów :(
Dobry porządny wyciąg górny i dolny byłby lepszy.Te sprzęty maja skroconą amplitudę ruchu ,nadmiar linek powoduje fałszywe opory,jest niewygodnie nawet na tym usiąśc,a co dopiero trenowac.Nie wiem czy tu można pisac firmy produkujące sprzęt (jestem w zasadzie na tym forum od niedawna)ale sa 2-ie w miare dobre firmy ,ktore produkuja jako taki w miare tani sprzęt domowy.Moim zdaniem też powinnines poszukac partnerow do treningu ,bo na dłuższa mete domowe pakowanie w samotności może sie nie sprawdzic.Zawsze jest cos ,albo ktos kto przeszkodzi w pósciu na trening ,albo odklada sie na potem ,potem znowu na potem i kółko zamknięte.troche Cie dołuje ,ale pisze prawde jak u mnie to wyglądało zawsze.Trening w klubie ,gdzie jest sie troszkę ludzi i kreca dupkami fajne babki he he jest bardziej motywujacy.

Piszę o tym ponieważ sprzet w domu czy siłownie domową miałem zawsze -chyba od urodzenia (48l) he he ,ale na pewno od podstawówki (bedzie ponad 30-parę wiosenek).Jak jest brygada spotykająca sie o tej samej godzinie i motywaujaca do treningu to jest ok ,ale w innym wypadku trening w klubowej atmosferze bardziej mi odpowiadał i mimo sprzetu w chacie ,latam przeważnie na siłownie publiczną.

Też chciałem Ci kilka dni temu dac drugiego SOG-a , ale nie wszedł :(
Nie będę się gniewał , bo wiem , że ten atlas jest do BANI ! ... Ale jak się nie ma co się lubi.... Na atlasie tylko uzupełniam trening , i cwiczę to co muszę ( Plecy )- ogólnie preferuje wolne ciężary , i dlatego dokupiłem sprzętu. Może kiedyś zafunduje sobie porządny wyciąg , ale wiadomo .. kasa!
Trenuję razem z bratem ( rok młodszym ) , ale brat to moje przeciwieństwo .. całe życie niedowaga , a ja całe życie z brzuszkiem .
Siłownia publiczna rewelacja , ale musiałbym dojeżdżac ok 20km. ... trochę daleko .
Mam tylko nadzieję , że nie zabraknie mi zapału i motywacji

Pozdrawiam.

co do pakowania w samotności to kwestia preferencji, ja moze jestem dziwakiem (właściwie to pewne , ale najlepiej sie czuję jak ćwiczę sam. mam jakieśtam swoje nawyki, rytuały, ruchy, i po co ma na mnie patrzyć jakis szczawik i sie dziwić co ja robię i w jakim celu..jeszcze o coś zapyta i trzeba z takim gadac A więc kwestia gustu. mi partner jest kompletnie zbędny

incaset - co do Twojej 'stopki' - to ciąg dalszy tego zdania Einsteina podobno brzmiał: 'co do tego pierwszego nie jestem jeszcze zresztą stuprocentowo pewien'

kasa ?
po fotach nie widac ,zeby Ci jej brakowało ,ja w pokoju nie mam tak ładnie

silownia domowa pierwsza klasa!
co do sogow to musicie sie "pokazac" w innych dzialach!
najlepiej w Witamy w nowym dziale albo w Spamach,tam mozna pisac co sie chce!!

Zmieniony przez - igon8 w dniu 2011-07-02 22:59:30

Zmieniony przez - igon8 w dniu 2011-07-02 22:59:54

Dzięki Igon :)
Chunga , chciałbym ,żebyś miał rację ... ale niestety..
Remont w domu robiłem 8 lat temu ( wtedy również kupiłem sprzęt na siłownię ) ... dzisiaj już nie jest tak "wesoło"
Białko , Kreatyna .. teraz kupiłem dodatkowo 150kg. obciążeń ( w sumie ok 1500 zł. ) , jakbym kupił jeszcze teraz wyciągi , to by mnie żona z domu wymeldowała .
Tak jak pisałem , sprawie sobie kiedyś porządny wyciąg , ale nie wszystko na raz
Mr_kultura od tygodnia jestem zmuszony trenowac sam ( brat na urlopie ), i nie robi mi to wielkiej różnicy , ale przy wyciskaniu na ławce proszę syna o asekurację podczas ostatnich powtórzeń ( wymuszonych ) więc partner w tym cwiczeniu jest wskazany. Lubię natomiast znaleźc sobie w ciągu dnia 30-40 min. kiedy mogę byc zupełnie sam. Odpoczywam wtedy najlepiej . Ale czy to jest dziwactwo ? ... moja żona twierdzi że tak
Pozdrawiam.


Zmieniony przez - incasent w dniu 2011-07-02 23:35:40

Obiecałem , że przytoczę autora art. o Aerobowych cwiczeniach nieaerobowych.
Znalazłem . Autorem jest Pavol Jablonicky , a art. zamieszczony został w sierpniowym numerze Muscle & Fitness z 2000r. - polecam.

kupiles sprzet 8lat temu i rdzewial?toz to na szafot zasluguje!!!
kazdy potrzebuje zostac sam przez chwile,babki lubia sobie pogadac a jak ty zejdziesz do piwnicy to zostaje sama!!
pozdro