SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Marshall~ Get hard or die trying!

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 42915

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
co do chormu,cynamonu,bananaowca,gymnemny,kozieradki czy innych zilek ktore maja dzialanie czy to obnizajace poizom cukru,czy to spowolniajace jego uwalanianie,czy to wieksze uwalnianie insuliny,czy to regenracje komurek beta itd
nie je sie tego nie wiado9mo ile
dzialajace dawki sa naprawde male
wiec nie wyobrazam sobie brac tego 'kopy' i jesc 1000 dawki

jak piperina - extrakt z czarnego pieprzu - dodatek 5-10mg dziala cuda
ale dawko rezdu 100mg juz moze byc niebezpi9eczna
wszystko z glowa
to co dziala w malych dawkach wcale nie oznacvza ze duze dawki (kolosalne) moga okazac sie toksyczne czy dzialac calkiem inaczej

Pon 1h spaceru + trening siłowy
Wtorek trening siłowy
Środa 1h spaceru+ trening siłowy
Czwartek Interwały+ aeroby min 30 minut
Piątek 2,5h marszu+ siłowy
Sobota interwały + aeroby min 30 minut
Niedziela cardio 1h+ spacer


spacer byl po***al
jest dobry - ale nie jako aeroa nie jako trening na pslanaie fatu
cos tam sie spali tych kalorii ale czyw wiecej niz podczas codziennych obowiazkow?

druga sparwa laczenie cardio z hiit
tez jakos tego nie widze
ew. jedna sesja interwalowych cardio
ale to jak wolisz

albo cardio standardowe
albo hiit
albo interwalowe cardio
albo metabolik
albo sprinty 400m
a najlpiej mix roznych

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1168 Wiek 33 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 17388
W takim razie zobaczę jak się będę jutro czół po interwałach, dobrze na mnie działa cardio, z tym ze nie robię non stop biegu, biegnę tyle ile mogę, potem marsz do uspokojenia i znowu biegnę. Coś ala interwał Zobaczymy jutro

"W człowieku toczy się walka tego, co godne pochwały, z tym, co zasługuje na naganę..."

Dziennik:
http://www.sfd.pl/temat681966/

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
a jak z tetnem?
HIIT gdy podczas sprintu tetno bliskie 90-95% MHR

a walsnie nakpeszym polaczeniem jest cos podobnego
najbardziej efektywnym - czy jednym z najvbardziej efektywnych
bieg ~400m
spacer ~60-120sek




lub pomysl nad takim czyms:




Zmieniony przez - solaros w dniu 2011-04-10 01:22:54

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1168 Wiek 33 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 17388
właśnie jestem po Interwałach wyglądało to tak:
10 minut lekkiego truchtu w ramach rozgrzewki
15sek szybkiego biegu/ 45sek truchtu
4x 20sek/40sek
10 min spokojnego marszu

Ładnie daje po bebechach, wracając czułem ucisk w żołądku i puszczałem soczyste pierdy co chwila. Co prawda nie jestem tak zmęczony jak po 45 minutach aero ale zawsze cos

Solaros Zapewne wykorzystam te 2 opcje na tygodniu będe robił interwały- na razie chce się wyrobić kondycyjnie bo to ma być sprint a nie szybki bieg i szybki trucht a nie trucht w moim wykonaniu- na wekend aero 45 minut biegu lub >godzina roweru i sprinty na 400m. Różnorodny wysiłek organizm nie powinien sie przyzwyczaić do jednego typu wysiłku czyli będzie dobrze choć przyznam ze mimo uciążliwości aero to ładnie na nim mi się pali fat
Tętna nie mierze bo nie potrafię , biegam tak żebym mógł spokojnie oddychać, czasami tylko na koniec treningu zrobie sobie 1 czy 2 sprinty na cały gwizdek przeplatane z truchtem
Ide robić szame i na rower, wypiska będzie wieczorem zapewne

"W człowieku toczy się walka tego, co godne pochwały, z tym, co zasługuje na naganę..."

Dziennik:
http://www.sfd.pl/temat681966/

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1168 Wiek 33 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 17388
Niedziela –10 Kwietnia- DT

DIETA & SUPLEMENTACJA:



2 kapsułki omega 3 przy śniadaniu i kolacji.

śniadanie:



lunch:



obiad:




TRENING:
10 minut lekkiego truchtu w ramach rozgrzewki
15sek szybki bieg/ 45sek trucht
20sek szybki bieg/ 40 sek trucht x4
10 minut spokojnego marszu

Jeszcze tylko opędzlować ser i dzień zamknięty z czystą michą.

"W człowieku toczy się walka tego, co godne pochwały, z tym, co zasługuje na naganę..."

Dziennik:
http://www.sfd.pl/temat681966/

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1168 Wiek 33 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 17388
"Gdy rozum śpi, budzą się demony"

Miałem czas dzisiaj pomyśleć, ogarnąć całą tą moją przygodę ze zbijaniem wagi. Ostatnio przyznam szczerze nie udawało mi się utrzymać psychiki na wodzy, popuściłem jej strasznie wodze. Ale znalazłem też przyczynę tego, zbyt ambitnie podszedłem do tego tematu, założyłem ze zrzucę 30 kilo o tak bez problemu, wisienką na torcie miała być wygrana w pasibrzuchach. Zamierzyłem że pokaże się z jak najlepszej strony.. i trafiłem na ruchome piaski- fajne określenie, w pełni obrazuje moją obecną sytuacje, im bardziej starasz się coś osiągnąć, im bardziej skupiasz uwagę na tym tym głębiej się zapadasz i w pewnym momencie tracisz oddech, gubisz się i cel Ci ucieka. Zbijam już od stycznia, wiele się nauczyłem przez ten okres, poznałem wielu świetnych ludzi z ogromnym potencjałem wiedzy i doświadczenia. Teraz nie można się cofnąć- bo szkoda ich czasu i energii. Jedyne co moge zrobić to na spokojnie spróbować znów ogarnąć wszystko od początku, krok po kroku. Wrócić do korzeni- czyli zbijanie wagi to zabawa a nie przykry obowiązek, mniej ambicji i gadania a więcej świadomości działania.

Więc po krótce małe zmiany jakie wejdą w życie z poniedziałkiem:
1) Dieta:
a.Bilans nadal w granicach 2800kcal, Węglowodany 200g- reszta to białko i tłuszcze.
b.Jeden posiłek ponadprogramowy ze śmieciowego żarcia( obowiązuje zasada 1 talerza czyli zero dokładek, i warunek wykonania wszystkich treningów w tygodniu i utrzymania czystej michy)
2) Trening:
a. Siłowy pozostaje na razie bez zmian, bede starał się walczyć z obciążeniem, zwiększać je w miare możliwości i podchodzić do treningu z sercem i zapałem, a nie ospałością.
b. Trening aerobowy, nadchodzacy tydzień będzie tygodniem testowym, chce wprowadzić zróżnicowany trening w terenie oparty na sprintach na 400m(propozycja solarosa) i treningu cardio. Będzie to wyglądało mniej więcej tak: 400m/wolne/400m/wolne/interwał/ aero/aero jeżeli nie dam rady będziemy coś zmieniać.
3) Suplementacja:
a. jak tylko mój żołądek dojdzie do siebie po weekendowych wariacjach dietetycznych wrzucam spalacz. Licze ze to jeszcze bardziej mnie nakręci do działania i trzymania się w ryzach.

Tak więc kolejny raz pisze w tym temacie ze mi nie wyszło, ze znowu gdzieś okazałem się zbyt słaby. Ale na tych słabościach się uczę, staram się z nich wyciągać wnioski i nadal walczyć o wymarzoną sylwetkę i bardziej wartościowe życie. Walczę nie tylko z tłuszczem ale z nawykami, kompleksami i słabościami.
Przepraszam wszystkich którzy odwiedzają ten temat za to że być może czytając ostatnie wypiski się zawiedli- sam jestem na siebie zły. Wasza obecność i wpisy dodają mi w pewnym sensie siły do ciągłego podejmowania walki, mimo ze czasami myśle ze wszystko juz stracone i nie ma sensu. Dziękuje tutaj takim osobom jak Boksero, Lithium i Solaros to że służycie radą i dobrym słowem wiele dla mnie znaczy

Dobra koniec tych czułostek jedziemy z tym koksem!!

"W człowieku toczy się walka tego, co godne pochwały, z tym, co zasługuje na naganę..."

Dziennik:
http://www.sfd.pl/temat681966/

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 722 Wiek 32 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 5965
Sam się prosisz o kopas w dupas ale i tak wolę Cię przytulić
dobrze że się nie poddajesz, nigdy nie rezygnuj z czasem przychodzi ten przełom chociaż nieraz trzeba czekać bardzo długo, już pokazałeś że Cię stać na wiele teraz tylko to kontynuować
Słuchaj wieżę w Ciebie, w wakacje jeszcze nie odpędzisz się od lasek
i nie marudź....bo od tego jestem ja
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 5454 Wiek 12 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 26001
za dużo powiedziane że ja słuze dobrą radą:P ja raczej wspieram duchowo:)
ale i tak nie ma za co:)

fajnie że coś zmieniasz:) wiem że dasz rade:) damy:)

no i zayebisty z Ciebie chłop, i z jakim poczuciem humoru hehe
'puszczałem soczyste pierdy co chwila"

co za człowiek

może jakiś majonez lajt? mniej kcal by było bys mógł 1 jajko wiecej jeść:)
i ja na tym talerzu więcej niż 4 jaja widze!!:D czy na dwa dni? czy dla kogoś z rodzinki?

i sie nic nie łam:)
spójrz na to ile już zrobiłeś:]

pamiętasz ile ważyłeś 3 stycznia?
Waga: ~114
a teraz? 100? 101? świetny wynik:]
a dalej idziesz do przodu kozaku:)

Zmieniony przez - Boksero w dniu 2011-04-10 21:32:50
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 722 Wiek 32 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 5965
bo on tam połowki jaj ma ułożone w stokrotkę i ja nie żartuję że kiedyś wbiję na śniadanie...i obiad
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 5454 Wiek 12 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 26001
o ja ślepy, prosze nie komentujcie tego ^^

tak szybko tylko okiem rzuciłem bo bym się zgłodny zrobił i zaraz poleciał czitować:D

no i wygląd pierwsza klasa:p jakbym ja robił wszystkiego co jem zdjęcia to by nikt do dziennika nie wchodził hehe

Zmieniony przez - Boksero w dniu 2011-04-10 21:40:43
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Joga + basen?

Następny temat

Martwy ciąg problem

WHEY premium