SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Tyje na stabilizacji.

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 2951

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 5 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 58
Wypelnilam ankiete, wiec widac ile cwicze.
Jem mniej niz 1500 kalori, dlaczego?
Dlatego, ze waga wzrosla mi w przeciagu miesiaca o 4 kilogrami.
Wraz z rozpoczaciem intensywniejszych cwiczen waga idzie do gory jak szalona, a mialam stabilizowac.
Obawiam sie dodawac/stabiliozowac kalorie jesli mam zaraz osiagnac wage sprzed diety (56,5kg).
Obwody nie wzrosly jakos znacznie, jesli juz to sa niezauwazalne zmiany.
Pytalam juz w roznych miejscach i wszyscy jak jeden maz pisza, ze zacznie spadac, nie zaczyna.
Nie wykonuje ceiczen, ktore mogly by powodowac az taki rozrost miesni.

Co robi zle? Nie chce ograniczac kalori, bo to bledne kolo, nie chce wazyc tyle ile wazylam przed dieta, co mam robi? Zle cwicze?

Przykladowy jadlospis:

Sniadanie:

Owsianka (5 lyzek platkow owsianych niskoprzetworzonych, jakis owoc: banan/jablko/truskawki/maliny, slodzik, mleko 0,1% <nie moge pic tlustszego, zle na mnie wplywa> i czasem orzechy wloskie/nasiona slonecznika)

2Sniadanie

Bulka wieloziarnista z jakims serkiem/wedlina czasem: owoc/jogurt

Obiad:

Fasolka po bretonsku+bulka wieloziarnista
Kasza+ryba+fasolka
Makaron wieloziarnisty+sos+krewetki
(do obiadu dodaje jakies mieszanki swiezych warzyw, ktore zawieraja swieze nasiona soji, marchew, czerona kapuste, papryke, kukurydze/brokuly/inne warzywo)

Kolacja:

Serek wiejski/tunczyk warzywa (ta sama mieszanka co do obiadu/marchew starta surowa/ fasolka zielona/ gotowane brokuly



Juz kompletnie zglupialam, daje z siebie ile moge, trzymam diete, a to zupelnie na nic. Nie wieze w taki rozrost tkanki miesniowej.

Trenowalam kiedys zawodowo, potem prowadzilam aktywny tryb zycia, potem przytylam, a teraz znowu nad soba pracuje.


Płeć: Kobieta

Wiek: 20

Waga: 47

Wzrost: 160

Obwód klatki: 82

Obwód ramienia: 21

Obwód talii: 60

Obwód uda: 47

Obwód łydki: 30

Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: -

Aktywność w ciągu dnia: Szkola dwa razy w tygodniu.

Uprawiany sport lub inne formy aktywności: 2-3 x w tyg. bieganie (10km)
rowerek stacjonarny 2-3 x w tyg 60-120 min srednie/duze obciazenie.
150 brzuszkow, 8 min: legs, buns, abs codziennie.


Odżywianie: Nie lubie brukselki, sledzia, zoltego sera.

Cel: stabilizacja aktualnej wagi

Ograniczenia żywieniowe: Nie dotyczy

Stan zdrowia: Brak.

Preferowane formy aktywności fizycznej: Bieganie, rowerek stacjonarny, jazda na rolkach, "dywanowki"
Jestem w stanie poswiecic 6 dni w tygodniu po 1,5-2 h


Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: Nie dotyczy

Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: Nie.

Stosowane wcześniej diety: 1000kalori, 1500kalori.
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11145 Napisanych postów 51525 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
"nie chce wazyc tyle ile wazylam przed dieta"

Moja rada ---> wypjerdol wagę do kosza, to żadna miara postępów, możesz być nawet 2kg cięższa niż przed dietą a wyglądać o niebo lepiej, kup miarkę krawiecką i patrz w lustro.


Co do diety to nie jest żadna dieta tylko głodówka, i to ze słabymi składnikami, 1000 brzuszków to nie trening.

Dlaczego nie idzie? Bo kiepskie to całe wykonanie, zacznij jeść 5-6 posiłków dziennie, ćwiczyć na siłowni i kręcić aeroby


"Jestem w stanie poswiecic 6 dni w tygodniu po 1,5-2 h "
Zapisz się na siłownie 3x tydzień, trenuj siłowo 45 minut plus 20-40 min aerobów", w dni nietreningowe rób co lubisz, rower, bieganie i inny wysiłek


"Jem mniej niz 1500 kalori, dlaczego?
Dlatego, ze waga wzrosla mi w przeciagu miesiaca o 4 kilogrami. "

Organizm broni się przed wyniszczeniem i magazynuje jak najwięcej zapasów. Skoro jesz mało i 3x dziennie to się nie dziw że organizm robi zapasy Poza tym te 4kg to głównie woda i glikogen.

Zmieniony przez - P4tr1ck w dniu 2011-04-04 13:31:38
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 5 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 58
No tak, dieta do dupy cwiczenia do dupy, wszystko do dupy. Co miala bym robic na silowni?

Jakie cwiczenia? I nie rozumiem co z moja dieta jest nie tak? Wydawalo mi sie, ze jest jak najbardziej dobra...

Treing dla mnie, to bieganie/rowerek stacjonarny i dywanowki oraz brzuszki, i rozciaganie. Nie same brzuszki.


Wszystko robilam zle? I dlatego "tylam"?

EDIT:
PS. Jem 4 razy dziennie, co 3 godziny :)
Mogl bys mi napisac co z moje dieta jest nie tak?

Poza tym wydawalo mi sie, ze na stabilizacji moge cwiczyc co chce, poniewaz nie zalezy mi na redukcji a utrzymaniu wagi

Nie myslalam o silowni bo zupelnie nie odpowiada mi ani klimat tego miejsca ani rodzaj cwiczen, mam na mysli te hantelki i inne przerazajace narzedzia, ktorych obsluga jest dla mnie wielka tajemnica.

Zmieniony przez - MonikaZet w dniu 2011-04-04 13:37:59


Zmieniony przez - MonikaZet w dniu 2011-04-04 13:43:05
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11145 Napisanych postów 51525 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
"Co miala bym robic na silowni? Jakie cwiczenia?"

Normalny trening siłowy jak dla Ciebie FBW trwający 45-60 minut poruszający wszystkie grupy mięśniowe, ćwiczenia przysiady martwy ciąg, wyciskanie na klatke, ściąganie drążka wyciągu, uginanie przedramion ze sztangą, prostowanie ramion, podciąganie sztangi wzdłuż tułowia, brzuszki.

W zasadzie w Twoim przypadku starczyło by 4-5 podstawowych złożonych ciężkich ćwiczeń (mięśnie Ci nie urosną nie bój się), tylko żeby ktoś Ci je pokazał jak wykonywać. Po treningu bieżnia albo rower 20-40 min


"I nie rozumiem co z moja dieta jest nie tak? Wydawalo mi sie, ze jest jak najbardziej dobra... "

dieta

Sniadanie:

Owsianka (5 lyzek platkow owsianych niskoprzetworzonych, jakis owoc: banan/jablko/truskawki/maliny, slodzik, mleko 0,1% <nie moge pic tlustszego, zle na mnie wplywa> i czasem orzechy wloskie/nasiona slonecznika)

Wszystko dobrze, tylko dodaj źródło białka takie jak jajka żeby rozkręcić od rana metabolizm, orzechów bym nie dawał

2Sniadanie

Bulka wieloziarnista z jakims serkiem/wedlina czasem: owoc/jogurt

brak warzyw, źródła białka, owoc na redukcji bym wywalił i dodał w okolicach treningu, serek i wędlina to nie jest dobrej jakości pożywienie (mowie o tych ze sklepu)

gdy bierzesz ten posiłek "w trasę" to możesz zrobić sobie sałatkę z kurczakiem/tuńczykiem, makaronem razowym, warzywami i polać oliwą. Chyba wiesz o co chodzi

Obiad:

Fasolka po bretonsku+bulka wieloziarnista
Kasza+ryba+fasolka
Makaron wieloziarnisty+sos+krewetki
(do obiadu dodaje jakies mieszanki swiezych warzyw, ktore zawieraja swieze nasiona soji, marchew, czerona kapuste, papryke, kukurydze/brokuly/inne warzywo)

Bułka pełnoziarnista też nie jest super, daj normalnie makaron pełnoziarnisty ryż brązowy lub kasze gryczaną, do tego rybkę kurczaka lub wołowinę, dużo warzyw i olej lniany/oliwe z oliwek. A najlepiej to zrób 2 takie posiłki w ciągu dnia

Kolacja:

Serek wiejski/tunczyk warzywa (ta sama mieszanka co do obiadu/marchew starta surowa/ fasolka zielona/ gotowane brokuly

brak tylko zdrowych tłuszczy, można trochę oliwy dodać



"Treing dla mnie, to bieganie/rowerek stacjonarny i dywanowki oraz brzuszki, i rozciaganie. Nie same brzuszki."

jako trening aerobowy to jak najbardziej, jednak pamiętaj że im więcej mięśni pracuje tym więcej kcal spalasz, i teraz zobacz w lustrze o ile więcej mięśni masz na nogach lub plecach. Wprawisz je w ruch to zaczną spalać wiele więcej niż mięśnie brzucha


Widać że popełniasz podstawowe błędy kobiet które chcą szybko schudnąć a nie mają efektów, nie przejmuj się, z zrozumiesz te błędy i zapracujesz na świetną sylwetkę. Nie denerwuj się brakiem efektów, niech to zmotywuje Cię do zmiany


"Poza tym wydawalo mi sie, ze na stabilizacji moge cwiczyc co chce, poniewaz nie zalezy mi na redukcji a utrzymaniu wagi

Nie myslalam o silowni bo zupelnie nie odpowiada mi ani klimat tego miejsca ani rodzaj cwiczen, mam na mysli te hantelki i inne przerazajace narzedzia, ktorych obsluga jest dla mnie wielka tajemnica.
"

ćwicząc łatwiej będzie Ci utrzymywać odpowiedni poziom metabolizmu a tym samym zachowywać odpowiednią wagę i smukłość sylwetki.

Co do klimatu to musisz znaleźć taką która Ci odpowiada, a hantle sztangi i maszyny nie są straszne, przyzwyczaiłem do nich już kilka dziewczyn i zawsze mówiły że niepotrzebnie się tego bały

Zmieniony przez - P4tr1ck w dniu 2011-04-04 13:58:23
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 5 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 58
Dziekuje Ci bardzo za wyczerpujaca wypowiedz, powinnam zjawic sie tu rok temu kiedy zaczynalam moja przygodne z odchudzaniem, niestety wybralam jako wsparcie dwa inne portale, jeden na "V" kolejny na "W".

Podkreslam jednak, ze redukcje mam juz za soba, chciala bym w koncu z niej wyjsc bo oszaleje.
Nie zalezy mi na chudnieciu.


Ograniczaylam do zera tluszcze w jakiej kolwiek postaci, wiem blad. Kupilam sobie oliwe z pierwszego tlocznia w zeszlym tygodniu, zaczne korzystac.
Ograniczylam weglowodany, i wszystko inne... To tez byl duzy blad...

Kolejnym problemem jest fakt, ze nie jadam czerwonego miesa (nielubie, odrzuca nie sam zapach, nie do zjedzenia jak dla mnie). Staram sie w to miejsce jesc fasolki w roznych rodzajach. Jem natomiast mieso biale, ryby i ptaki.

No i ta silownia... Z cwiczeniami wiem mniej wiecej jak i co (chodzilam do szkoly sportowej, jednak na zajeciach z silowni omijalam te najwieksze maszyny, te bardzo duze, cala reszta jest mi znajoma, nie zapomnialam jak sie korzysta.)

A na dobra silownie mam naprawde daleko, ponad godzina drogi. (Nie mieszkam w Polsce, do tego w niezbyt ciekawej okolicy.)


Zakladajace, ze moj zestaw domowego sprzetu to: drazek, rowerek stacjonarny, skakanka, buty do biegania, rolki.
Jesli uzupelnila bym to o jakies przyjemne hantelki i zostala w domu, przypominajac sobie wiedze ze szkoly to bylo by wystarczajace?
WIem jak poruszyc wszystkie grupy miesni, nie sodziewalam sie jednak, ze to mialo by tak znaczacy wplyw na moje poczyniania ze sportem.

PS. Nie denerwuje sie brakiem efektow, schudlam ponad 12 kilo, z czego w ciagu ostatniego miesiaca 4kg wrocilo. Jednak nie w tluszcz, nie w obwody, nie wiem gdzie.

Z Twoich rad dotyczacych diety wynika, ze liczenie kalori nie ma sensu.
Obecnie jestem na etapie zliczania kalori, powinnam przestac?
Boje sie strasznie tycia, tego tycia w tluszcz. Bardzo dlugo liczylam kalorie, chyba rok juz minal, jesli teraz poprostu przestane i czane jesc "zdrowo" nie utyje?

Pewnie zrozumiesz jesli Ci powiem, ze kazdy radzi mi co innego, kazdy ma inne zdanie, a ja szukajac juz konstruktywnej krtytki, sensownej pomocy oraz wyprowadzenia mnie z blednego myslenia trafialam na naprawde idiotyczne pomysly i rady. Nie wiem juz czego sie trzymac i jak slusznie postepowac.
Zadne rady nie przynosza efektow, a probowalam wielu rzeczy, ograniczania weglowodanow, liczenia kalori i jedzenia byle czego, byle bilans byl "cacy", wykluczalam owoce bo podobno tucza, nie jem biaego ryzu, ziemniakow... Zreszta chyba latwiej bylo by wymienic co jem niz czego nie jem.

Teraz staralam sie jesc jak mi sie wydawalo "zdrowo", a tu sie znowu okazuje, ze jedna nie do konca.






Zmieniony przez - MonikaZet w dniu 2011-04-04 14:26:58
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11145 Napisanych postów 51525 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
No nie oszukujmy się, dieta jest tu czynnikiem najważniejszym, jednak w Twoim przypadku nie warto popadać ze skrajności w skrajność.

Do diety powinnaś włączyć zdrowe tłuszcze których źródłem są oliwa z oliwek/ olej lniany / nasiona jak pestki dyni słonecznika, orzechy. Węglowodany też powinny być z wysokim IG jak ryż brązowy kasza gryczana makaron razowy, do tego mnóstwo warzyw.
Mięso czerwone, sam rzadko jadam, jestem studentem więc wiadomo , chociaż czasem się szarpnę. A tak codziennie idzie kurczak. No i żeby dieta nie była katorgą. Nie uprawiasz sportu sylwetkowego, więc myślę że wystarczy że będziesz jadła na oko i obserwowała się w lustrze. Po paru miesiącach będziesz wiedzieć bez liczenia ile możesz zjeść.

Ja również liczę kalorie ale największy strach mam przed chudnięciem, dlatego zawsze z bólem obcinam. Bo po co nakręcać metabolizm i przejadać 4000 kcal dziennie jak można 3300, więc rozumiem dlaczego tak ograniczałaś wszystko.

Skoro z siłownią masz problem to zawsze lepiej już domowy trening zrobić, tym bardziej że twierdzisz że umiesz go wykonać. Dokup sobie jeszcze sztangę żeby porobić przysiady i ciągi, a efekt będzie znakomity. A o ilość jedzenia się nie bój, nakręć metabolizm i będziesz mogła więcej jeść, nawet kosztem tego że może troszeńkę podlać, ale przecież nie będziesz jadła do końca życia 1000 kcal dziennie.

A co do tego tycia 4 kg, gdy się odchudzałaś pierwsze co poleciało to woda i glikogen z organizmu, gdy zaczęłaś normalniej jeść organizm uzupełnił braki, to wszystko.

Tak czy inaczej, jedz zdrowo, trenuj, ruszaj się a sylwetka będzie wysportowana. Z czasem będziesz mogła nawet zjeść coś słodkiego

życzę powodzenia
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 5 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 58
Witam, to znowu ja :)

Postapilam zgodznie z radami, pomijajac cwiczenia silowe.
Pozostalam przy 8 minutowkach brzuszkach rowerku/bieganiu.
Nadal nie przekraczalam 1500/1600kalori niestety waga w dalszym ciagu skacze do gory.

Odchodze od zmyslow, dosukuje sie bledow w jadlospisie.. Nic mi nie przychodiz do glowy...

Moze powinnam sprobowac inne drogi, tylko nie wiem jakiej.. Moze weglowodany mi szkodza, moze za malo cwicze.

Moze za duzo jem..
Chociac podobno moje zapotzrebowanie kaloryczne to OK 2200 kalori.
(160cm, 48kg, 20 lat, aktywnosc fizyczna 6x w tyg <1h)

Juz nie mam sily. Jedyne co mi przychodzi do glowy do redukcja.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11145 Napisanych postów 51525 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Może masz jakieś zaburzenia, to jakaś paranoja. 48 kg to bardzo mało. Patrz w lustro nie na wagę
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 293 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 3821
rozpisz dokladnie proporcje btw i diete tutaj...
rob porzadny trening a nie jakies badziewie...
tak jak to bylo pisane wyzej, na pocztake 3 razy week fbw, do tego aero w zaleznosci od efektow
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 5 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 58
Dlaczego badziewie? Nie lubie cwiczen silowych, i nie mam zamiaru cwiczyc czego czegos nie bede cwiczyc zawsze... Bo to mija sie z celem, nie wydaje sie wam? Co z tego, ze stabilizacje przeprowadze z cwiczeniami silowymi, kiedy w koncu przestane je robic (zmuszenie sie do nich wymaga bardo duzo samozaparcia w moim przypadku, a srednio kreci mnie sprawianie sobie bolu, wole sie porzadnie zmeczyc)a efekt szlag trafi, wiec po co? Kazdy lubi co innego a zmuszanie sie to zadne rozwiazanie.
Poza tym na dobra silownie mam ponad godzine drogi w jedna strone.


Moze napisze co zjadlam dzisiaj.
Sniadanie:

Owsianka (6 lyzek platkow owsianych, banan, pol lyzki rodzynek, lyzeczka maku, slodzik, mlkeko 0,1%, woda)

2Sniadanie
Bulka wielkioziarnista, Activia brzoskiwniowa

Obiad
Makaron durum (80gram), 170 gram krewetek, pol szklanki jogurtu naturalnego, 3 pieczarki, 250g brokula.

W miedzy czasie zjadlam 4 ciastka organiczne z blonnikiem(200kalori)

Tak wyglada moj jadlospis mniej wiecej codzien.


Wstaje kolo 8, o 10 tej jem sniadanie, 2 sniadanie13.30- 14.30, obiad 18.30-19.00 (przesuniecie posilkow jest niewykonane)

Wracajac do cwiczen, lubie aeroby, mam po nich duza satysfakcje, bardzo dobre samopoczucie, cwiczenia silowe wysysaja ze mnie zycie, sprawiaja mi bol, nie podobaja mi sie, nie chce ich robic.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 293 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 3821
zla dieta, calkowicie..
policz btw, rozloz rownomiernie w kazdym posilku bialko tluszcz wegle
zbudujesz miesnie, poprawisz metabolizm a jakas tam masa bez cwiczen i tak zostanei.
teraz nie trenujesz tylko robisz jakies rozciaganie... trening silowy rozkreca metabolizm, aero sa malo skuteczne
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Brak apetytu po treningu

Następny temat

SCORCH + aspiryna?

Wiecej