obrzek w rzucie II i III kosci srodrecza

Witam, prawie 2 tygodnie temu a dokladnie w piatek 3 lutego kolega na wfie oderzyl mnie w dlon, myslalem ze to tylko dniowy bol to poszedlem cwiczyc na do kolegi plecy i barki. Nastepnego dnia reka opuchla, pojechalem na izbe no i zalozyli mi "szyne gipsowa z podparciem palcow II i III reki lewej". No i opis samego obrzeku: "obrzek i bolesnosc w rzucie II i III kosci srodrecza". Przez 6 dni zdejmowalem szyne, robilem oklady z altacetu a do dzis nakladam na reke veno zele. Czyli ok. 11 dni mam usztywniona reke no i jak zdejmuje szyne by nalozyc masc to sprawdzam jak sie ona ma. Opuchlizna zeszla, a bol jest tylko wtedy, kiedy proboje zgiac dlon w piesc. Drugi palec liczac od kciuka (w tamta kosc zostalem uderzony) nie moze sie do konca zgiac i boli. I pytania mam takie, czy powinienem robic jakas rehabilitacje typu sciskanie pileczki itp.? czy poprostu zostawic nadal reke usztywniona? i jesli bol calkowicie minie, to kiedy najlepiej i najpewniej mozna zaczac cwiczyc normalnie na silowni? prawdopodobnie pojde w piatek na przeswietlenie i konsultacje lekarza ale ponoc nie wiele mozna sie spodziewac od tych lekarzy wiec postanowilem tutaj spytac, a jak sie czegos nowego dowiem w piatek to oczywiscie napisze. Prosze o odpowiedz na tamte pytania..

dobra, juz wszystko ok, bol minal w 95% i teraz pytanie, czy jesli pojde na silownie juz w srode, to moze to zle wplynac na ta dlon?