namolni starzy

pojawił sie u mnie problem w postaci moich kochanych rodziców którzy kategorycznie zabraniaja mi chodzic na siłownie.roznie to tłumacza,mówia ze jestem za młody(mam 17 lat)ze bede miał krzywy kregosłup itp.jak ich przekonac??

Argumentów to im trochę brak.
B krzywy kręgosłup, to będziesz miał od siedzenia przed komputerem (zamiast na treningu ).

Próbuj. Wkońcu ulegną.

Wydaje mi się, że problem nie leży tutaj w tym, że może ci się coś stać ( chociaż też możliwe ) ale raczej w stereotypach. Pewnie myślą sobie, że wszyscy goście z siłki to sterydowcy bez mózgu, dla których liczy się siła i obwód w bicepsie. A tymczasem ćwiczenia na siłowni są teraz używane w prawie każdym sporcie. Poza tym możesz im powiedzieć, że na początku będziesz ćwiczył pod okiem instruktora żebyś nabrał techniki i będziesz ćwiczył na małych ciężarach co byś się nie przemęczył za bardzo

To zmien swoje podejscie do rodziców.
Mi raz matka zabronila w wieku lat 16czy 17 pojsc pod namioty z klasa. Poszedłem.
W miedzy czasie marudzila ze wracam od dziewczyny pozno (23 pfffff)
Pozniej w wieku chyba 17 nie moglem jechac na disco -pojechalem
po roku takiego wychowania mamy - w ogole nie zwracala uwagi kiedy wracam itd

Dlamnie to była nadopiekuńczość którą musiałem wyplemić
Ale pamietam jak kiedys chcialem chodzic juz na silke w wieku 14 lat wtedy posluchalem mamy moze mi to na dobre wyszlo[dla koścca itd] ale w sumie moze bylbym wiekszy teraz

Idz na siłke chudy !
(tylko poczytaj najpierw sfd )

Zmieniony przez - Yarekbboy w dniu 2006-12-15 20:38:23

Wytłumacz poprostu rodzicom, że lepiej żebyś poszedł na siłke, niż żebyś pił piwo z kolegami, albo szalał z dziewczynami jak kolega wyżej
A tak na serio to wkoncu sami to zaakceptują jak zobaczą, że daje Ci to dużo radości.
Pomyśl sobie co będzie jak zacznie sie dieta, albo jakieś białeczko

Twoi rodzice powinni się cieszyć, że chcesz iść na siłownie, a nie tylko siedziec przed komputerem czy sterczeć na klatce z kolegami. Twoi rodzice uważają pewnie że jak pujdziesz na siłownie to odrazu będziesz brał sterydy i będziesz wielki jak arnold ;) Najlepszym wyjściem jest przyprowadzenie kumpla ktory cwiczy na siłowni i ktorego twoi rodzice dobrze znają :)

Najlepszym wyjściem jest przyprowadzenie kumpla ktory cwiczy na siłowni i ktorego twoi rodzice dobrze znają

no nie

Ten sam przypadek u mnie <:F>.

Tyle, że ja mam siłke w domq;]
Nie pozwalają mi ćwiczyć na duzych cięzarach wg. nich (35kg+)
A ja na to leje ;d

Ja tez tak miałem, to im powiedziałem, że to lepsze niz siedzenie z kumplami w parku i dżaranie fajek i picie piwa. Poskutkowało

Polecam metode Yarekbboy.
Według mnie is the best ;d;d

Musisz ich zagiąc dobrymi kontrargumentami i się zamkną.
Musisz być pewny swoich racji i w razie co móc je udowodnić.