lewy bark mnie boli

elo
mam taki kłopot, od miesiąca cwicze boks (kiedys tez juz cwiczylem) umiem uderzac i w ogole, ale mam problem ze jak za dużo bije worek to mnie boli lewy bark, staram sie bić słabsze ciosy lewe żeby nie bolał ale dalej boli :( z prawym kłopotu nie ma, chociaż wyprowadzam o wiele mocniejsze ciosy, a lewa po prostu wiecej wale :(
jak sie skonczy trening to juz az tak nie boli ale podczas treningu to kurde balance no nie da sie bić
aha jestem prawo ręczny więc lewa to podstawa !
na siłce mnie aż tak nie boli i moge cwiczyc ale tez moge troche narzekac jak cwicze fbw, to po klacie juz mnie zaczyna bolec potem wchodze na drążek to juz mnie nawalają i jak tu potem bary ćwiczyć :(

moze zastosowac jakas masc rozgrzewajacA? aczy cos nie wiem pomóżcie mi

elo!

no nie wie może nadwyrężyłeś bark ? idz do lekarza

nieno jak bym nadwyrężył to by bolało jak cholera a to po prostu mi przeszkadza i nie moge wyprowadzać zbytnio ciosów

odstaw silowie i boks na worku na 2-3tyg smaruj fastum/ketonalem i serio staraj sie nie obciazac tego barku przez te 3tyg, jesli po 3tyg bedzie dalej bolal to idz do lekarza bo to znaczy ,ze cos jest tam z***ane i trzeba leczyc.

magic_key - idź do lekarza sportowego.

ja miałam podobnie z prawym barkiem i okazało sie, że mam jakiś przykurcz mięśnia, który teraz musze rozciągać i rozbijać.

chyba że masz nadwyrężone jakieś więzadła, to wtedy musisz sobie dać spokój na jakiś czas z ćwiczeniami.

ale to może stwierdzić tylko lekarz

tez tak mialem. Ale zamiast lekarza pomogła mi lepsza rozgrzewka. Duzo machaj recami przed treningiem zeby to wszystko rozgrzac. Pozniej juz takiego problemu nie bedzie

Mam tak samo jak Lady - chodzę teraz na kinezę, czyli przerwa w treningach i ćwiczenia korekcyjne. Idź do lekarza (ja byłem u nerologa). Im wcześniej, tym lepiej.

Polecam olejek tajski lub maść końską, ale koniecznie udaj się do lekarza sportowego.