Mam pewien problem z klatka. Wszystkie grupy mięśniowe dobrze mi się rozwijają prócz klatki.
Problem polega na tym, że ćwicząc klatke robiąc w serii powyżej 6,7 ruchów to po takim treningu na nastepny
dzien mam duże zakwasy. Ale nie chodzi mi o to ze mam te zakwasy tylko że przez nie nie dość że siła wcale nie idzie
to jeszcze spada.
Mysle ze posiadam jakas indywidualnosc i trzeba po prostu dobrac odpowiedni trening.
Jakie są wasze rady, może mieliście podobny problem?
Z góry dzięki za odpowiedzi.