mam taki problem od roku czasu podnosze sobie sztange hantelki i biegam sobie i to mi nie przynosi zadnych efektow myslalem ze uda mi sie rzucic troszke cialka zbliza sie lato a moj brzuszek nie wyglada zbytnio ciekawie mam 17lat 181cm i 90kg ;// jak juz wyzej napisalem myslalem ze uda mi sie zgubic troche sadelka cwicze 5 dni w tyg po godzince takie cwiczenia w domku :P
moze ktos cos poradzi/zaproponuje co zrobic zeby stracic troche sadelka zastanawialem sie nad kupnem "ZESTAW NR. 2 - REDUKCJA TŁUSZCZU " ale nie wiem czy to ma sens mysle ze ktos cos poradzi czytalem rozne tematy na forum jakies diety ale zadnej diety nie mam staram sie ograniczyc jedzenie slodyczy :P mniej cukru do herbaty itd ale walek nic nie widac ;/ jaki mam cel ? pozbyc sie sadelka
moze ktos co napisze prosze o pomoc :)
pzd