ostatnio sporo sie nasluchalem w szatni co ja mam, a czego nie mam i zaczalem sobie wkrecac jakies gino, lipo czy nie wiadomo co jeszcze. nie bralem sie za towar, ale zakladam tutaj temat(przepraszam) bo wy koksiarze chyba najlepiej mi powiecie co to za przypadlosc?
gino, lipo czy kompleksy?