Głowa puchnie od masy sprzecznych informacji, lub braku rzetelnych w ogóle- właśnie w sprawie rozkładu BTW w diecie w przypadku figury typu gruszka. Nie wiem, czy obcinać węgle, czy tłuszcz. ale od początku:
WAGA: 56 kg
WZROST: 169 cm
Udo:56 cm
Biodra : 96 cm
Talia: 66 cm
klatka piers. : 80 cm
ćwiczenia: 3x w tyg. zajęcia grupowe-body sculp-sztangi, ciężarki, ostatnio dorzuciłam 30min. cardio po każdym treningu.
Totalny brak proporcji- wychodzona góra-wystające łopatki, wystające kości klatki piersiowej, a dół rozbudowany, tłuszcz naa udach, pośladkach i kolanach! + cellulit w pakiecie.
OD kilku lat ćwiczę, oczywiście bez większych efektów. Od jakichś 2 lat świadomie codziennie na tabelach kalorii ustalam dzienny jadłospis. Czasochłonne, wymaga samozaparcia, którego nie brak. ale..... Obecnie mam dość tego zastoju i braku efektów, więc zwracam się do Was.
Obecny rozkład kcal: 1800
B: 135 g
T: 60g
W: 180 g
Jeśli ktoś byłby gotów mi pomóc jestem skora wysłać dokładnie co jem , bo mam wszystko zapisane w tabelach.
Proszę o wskazówki, czy rozkład jest prawidłowy, czy go trzymać i czekać na efekty, czy zmodyfikować, ale jak??
Z góry piękne dzięki za odpowiedzi....