Oj troche sie zamieszalam czytajac twoj post
Trzeba sobie pare rzeczy wyjasnic:
- widzisz to jaka sylwetke mamy jest w glownej mierze uwarunkowane genetycznie, nie zrobimy wiecej niz pozwala nam natura, owszem mozemy troszeke ja tu i tam podrasowac, ale beda to dzialania kosmetyczne
- silownia wlasnie jest jedynym miejscem gdzie jestes w stanie troszke zmienic proporcje i ksztalty swowjej sylwetki, wsrod kobiet panuje strach przed miesniami, pakowaniem, i co ktoras opowiada jak to strasznie jej rosna miesnie, podczs gdy w rzeczywistosci trzeba sie ostro nameczyc by zdobyc troche miesnia. Kobiety nie maja takich warunkow jak mezczyzni, a normalnie cwiczaca i jedzaca nie zblizy sie nawet do figury fitnesski (o sterydowych mutantach nie bede wspominac).
-nastepna sprawa dzieki cwiczeniom na silowni zwiekszamy swoj metabolizm na zawsze, nie tylko gdy cwiczymy (jak w przypadku aerobow), jest jeszcze wiele zalet dlatego warto chodzic na silownie i nie bac sie "przypakowania"
- jezeli chcesz cos zmieniac w sylwetce pierw ta sylwetke trzeba odkryc, nie wiem ile masz tluszczu i jak wygladasz, zdjecie by sie przydalo, wiec aerobiki bardzo sie przydadza
Dobra
1.
trening cykliczny jak najbardziej dla ciebie, nie jest to trening rzezbiacy, ale ogolnie-rozwojowy wspomgajacy odchudzanie i zdobywanie formy
2. HIIT a jezeli nie cwiczylas do tej pory aerobow i nie masz odpowiedniej formy, odposc sobie. Wystarcza aeroby, moga byc nawet robione po silowni na urzadzeniach, ale tez na zajecaich zorganizowanych, co, jak czas ci pozwala, warto robic
3. dla figury czym wiecej ruchu tym lepiej.