klatka/plecy średnio intensywnie na przyrządach
biceps - modlitewnik intensywnie + uginanie przedramion z hantelkami
brzuch - mało/średnio intensywnie
łydki - średnio
potem zwykle 25-30min rowerek
+ ok 20 min szybkiego marszu na bieżni (5-6% nachylenia).
Dieta opiera się w dużej mierze na białku, raz, że chcę jak najmniej mięśni stracić przy redukcji, a dwa, że po prostu lubię produkty wysokobiałkowe :) Mój jadłospis często się zmienia, podam więc przykładowy:
Śniadanie:
200g twarogu chudego + 2 kanapki chleba razowego z serkiem do smarowania + plasterek szynki
Drugie śniadanie:
Płatki z mlekiem, musli, czasem dwie kanapki takie jak powyżej.
Obiad:
Najczęściej ziemniaki, czasem ryż w rozsądnej ilości + np kotlet z kurczaka lub gotowana pierś + np surówka z kapusty.
Czasem jakiś makaron durum czy pełnoziarnisty z sosem do spagetti, ale to naprawdę sporadycznie.
Podwieczorek:
Serek wiejski lekki 200g + dwie kanapki chleba razowego
Kolacja:
Np kefir, jogurt, czasem to samo co na podwieczorek.
Staram się nie dopuszczać do głodu, chcę schudnąć powoli, zdrowo i rozsądnie nie tracąc przy tym tkanki mięśniowej. Na ogół jestem średnio aktywny - siłownia ok. 3 razy w tygodniu + staram się dużo chodzić, spacerować, ale zdarzają się też dni, kiedy nie mam siły i siedzę cały dzień w domu, czy ograniczę się do wyjścia do sklepu.
Dietę często wzbogacam np w gotowane warzywa, ryby (kocham łososia, jak akurat mam pieniążki to się nim zajadam, na ogół raczej jakieś puszkowe śmieci jak tuńczyk w wodzie, czy szprot w sosie pomidorowym, czasem jakiś śledź w occie (rzadko, choć mam do nich słabość). Czasem zdarzy się wypić piwko, czy dwa, ale naprawdę rzadko (kiedyś miałem ogromny problem z piciem potężnej ilości piwa codziennie, między innymi przez to bardzo przytyłem). Nadmienię, że mam lekkie problemy z sercem, najprawdopodobniej na tle nerwowym. Tak, wiem, kortyzol... Staram się odprężać w ciągu dnia najbardziej jak to możliwe, żeby dać się regenerować mięśniom i ogólnie, dla zdrowia. Staram się wrócić do medytacji, choć ostatnio ciężko mi znaleźc na to czas.
Doradźcie! Chciałbym zrzucać ok. 4 kilogramy na miesiąc.
Z góry dzięki!! :)